-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-02-07
2018-02-02
2017-12-09
2017-11-27
2017-11-10
2017-01-10
2017-05-15
2017-08-18
2017-09-25
2017-09-16
Książka, jak wszędzie można przeczytać, faktycznie napisana "z rozmachem". Jest to jej słaba i zarazem Dora strona. Przez 400 stron powieści spotykamy się z dużą ilością bohaterow, których losy opisane są krótko ale treściwie. W pewnym momencie można odnieść wrażenie że jest to zbiór niedokonczonych opowiadań, ale kiedy docieramy do końca, okazuje się ze nic bardziej mylnego. Historia kazdego z bohaterow jest niesamowicie wciągająca a za jej pomocą autorka ukazuje zmieniający sie pod względem cywilizacji a pozostający wciąż taki sam pod względem różnic rasowych świat na dwóch kontynentach. Polecam.
Książka, jak wszędzie można przeczytać, faktycznie napisana "z rozmachem". Jest to jej słaba i zarazem Dora strona. Przez 400 stron powieści spotykamy się z dużą ilością bohaterow, których losy opisane są krótko ale treściwie. W pewnym momencie można odnieść wrażenie że jest to zbiór niedokonczonych opowiadań, ale kiedy docieramy do końca, okazuje się ze nic bardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02-01
Świetna książka. Obiektywna od początku do końca. Oparta w 90% procentach na historiach różnych ludzi może w pewnym momencie znużyć ale nadrabia ciekawymi komentarzami autora.
Świetna książka. Obiektywna od początku do końca. Oparta w 90% procentach na historiach różnych ludzi może w pewnym momencie znużyć ale nadrabia ciekawymi komentarzami autora.
Pokaż mimo to2017-01-27
Autorka miała świetny pomysł na książkę. Niesłychanie ciekawa historia Koreańczyków miała szansę sprawić, że książka będzie co najmniej nieprzeciętna. Niestety, kiepskie 'pióro' autorki sprawiło, że tak się nie stało. Książka pełna jest wydarzeń oraz bohaterów, którzy absolutnie nic nie wnoszą do treści, nie wciągają, wręcz nudzą. Autorka nie wprowadza również czytelnika w klimat danej dekady, a dzieje bohaterów rozpisane są od samych początków XX wieku aż po lata dziewięćdziesiąte. Przez słabą narracje ciężko nadążyć za tempem opowieści. Na ostatnich 60 stronach wszystko jakby nabiera tempa i sensu, zaczynają pojawiać się pewne metafory, ale 60 ciekawych stron na książkę, która liczy ich sobie 560 to jednak o wiele za mało. Plus za opowiedzenie historii raczej nieznanej, zapomnianej, za zakończenie, oraz za przepiękną okładkę do której mam słabość. :)
Autorka miała świetny pomysł na książkę. Niesłychanie ciekawa historia Koreańczyków miała szansę sprawić, że książka będzie co najmniej nieprzeciętna. Niestety, kiepskie 'pióro' autorki sprawiło, że tak się nie stało. Książka pełna jest wydarzeń oraz bohaterów, którzy absolutnie nic nie wnoszą do treści, nie wciągają, wręcz nudzą. Autorka nie wprowadza również czytelnika w...
więcej Pokaż mimo to