Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie wiem, jakie byłyby moje odczucia, gdybym sięgnęła po wersję papierową, ale audiobook potwornie mnie zniechęcił i nie wiem, czy zdołam ją do końca odsłuchać. Zachowanie i wypowiedzi bohaterek, głównie Laury, są tak irytujące i dla mnie niezrozumiałe, że nie mogę tego znieść nawet słuchając. Do tego płaczliwy głos Karoliny Gruszki. Słysząc kolejny raz: to nie moja wina, chciałam wyłączyć i na zawsze odłożyć tą pozycję. Niestety, zapomniałam, że główna bohaterka z "Dziewczyny z pociągu" również mnie irytowała. Dobrze, że to tylko audiobook na Legimi, bo żałowałabym jej zakupu w wersji papierowej.

Nie wiem, jakie byłyby moje odczucia, gdybym sięgnęła po wersję papierową, ale audiobook potwornie mnie zniechęcił i nie wiem, czy zdołam ją do końca odsłuchać. Zachowanie i wypowiedzi bohaterek, głównie Laury, są tak irytujące i dla mnie niezrozumiałe, że nie mogę tego znieść nawet słuchając. Do tego płaczliwy głos Karoliny Gruszki. Słysząc kolejny raz: to nie moja wina,...