Opinie użytkownika
Opowiadania Stefana Grabińskiego poznałem najpierw jako radiowe słuchowiska, a potem adaptacje dźwiękowe z Audioteki Pyrkona. Z miejsca się w nich zakochałem i bywało, że słuchałem je co noc. Grabiński jest prawdziwym magikiem pięknego słowa i niesamowitego klimatu. Nie epatuje obrzydliwością i jest bardzo dystyngowany w grozie. Opowiadania mają już ponad 100 lat, więc może...
więcej Pokaż mimo toTrzeci tom zrobił na mnie o wiele większe wrażenie niż dwa poprzednie. Nareszcie dowiadujemy się nieco więcej o Jakubie Lange i jego przeszłości. Może to wyjaśnia dlaczego jest podatny na wyczuwanie "niezwykłego". Rozwija się również wątek TW Aleksandry... świetna jest. Nie wiem czy tak w 1963 roku wyglądały cyganki... w późniejszych latach nigdy takiej nie spotkałem :)...
więcej Pokaż mimo toPodbijam gwiazdeczkę za akcję w Szczecinie. Ho ho, są prawdziwe retrowidoki jak dzisiaj nie istniejący lokal Kaskada (spłonął w 1981, 14 ofiar) oraz wciąż istniejący Mostek Japoński przerzucony nad jeziorkiem Rusałka, w Parku Kasprowicza. Reszta widoków? Bliżej nieokreślone widoki Śródmieścia i chyba Pogodna. Jako lokalny patriota bardzo lubię motywy szczecińskie w...
więcej Pokaż mimo toW oko wpadł mi zeszyt 12... no i już musiałem zgarnąć całą serię. Zatem zeszyt pierwszy. Podoba mi się koncepcja: specjalny wydział służb bezpieczeństwa, zajmujący się sprawami dziwnymi i nadprzyrodzonymi. Ciekawe czasy, ciekawe pomysły. Do tego mamy różnych rysowników w każdym zeszycie. W "Operacji" rysunek przypomina nieco style Mikea Mignoli i to jest na plus. Zeszyt...
więcej Pokaż mimo toMoje zejście na wyspę Lawapali przypominało lądowanie Gustawa Adolfa na Wyspie Uznam w 1630... już na plaży wywaliłem się na twarz. W podskokach biegłem sobie, szczęśliwy, że ponownie wkraczam w rozkoszny świat Hotelu Dziwnego. A tutaj taka buba. Jestem zawiedziony. Poprzednie albumy były wprost cudowne. Spotykaliśmy ciekawe postacie, zawsze była jakaś piękna plansza, która...
więcej Pokaż mimo toNareszcie! Przeczytałem to monumentalne dzieło. Uwielbiam film Jerzego Hasa, będący ekranizacją dzieła Potockiego. Bardzo chciałem przeczytać Rękopis i była to pierwsza z dwóch książek którą wydrukowałem (drugą był słownik hieroglifów Garidnera). Bardzo się napaliłem na nowy przekład, wiedząc, że książka miała dość pokrętne losy. Nie przypuszczałem, że aż tak! Wspaniała...
więcej Pokaż mimo toTrzeci tom i szlus. Nie. Już widzę, że to jest jednak nie dla mnie. Przy pierwszych dwóch tomach jeszcze byłem zachwycony, ale po długiej przerwie, kiedy podszedłem do tej mangi na chłodno... nie potrafię przywołać tamtych emocji. Manga wydaje mi się przereagowana i strasznie egzaltowana (tak, wiem, to generalnie cecha charakterystyczna mangi). Nie potrafiłem się już wczuć,...
więcej Pokaż mimo toKażdy zna historię Alicji, prawda? PRAWDA? No, więc czas na komiks. Moim zdaniem idealnie zabrał się do tego Sławomir Jezierski. Nie jest on nowicjuszem komiksowym, kto zna Kica Przystojniaka ten wie, więc poradził sobie doskonale. Historia jest surrealistyczna więc delikatna doza surrealistycznego rysunku, w charakterystycznym doborze kolorów i delikatnych "tłustych"...
więcej Pokaż mimo toBardzo przyjemny zbiorek opowiada, których bohaterami są różne zwierzęta, nie tylko tytułowy kotek. Są opowiadania w których pojawia się i lis (prawidłowo). Historyjki są proste, czasami z morałem a czasami zupełnie bez. Troszkę takie powiastki a la La Fontaine, tylko osadzone w bliższych nam czasach. Najbardziej podobały mi się trzy opowiadania. "Jak lis podarował...
więcej Pokaż mimo toNo... czterech liter nie urwało. A jakoś tak się spodziewałem. Może to skojarzenie Freda Beltrana z Technokapłanami czy Magalexem. Ale tam był doświadczony scenarzysta Jodorowsky. Trochę też razi element wokeizmu, zupełnie nie potrzebny, bo kolor skóry głównej bohaterki nie ma znaczenia. Mogłaby być Azjatką albo Innuitką. Tym bardziej, że czarnoskórych postaci można...
więcej Pokaż mimo toŁa, mocna rzecz. Łatwo się oszukać, bo wbrew pozorom, to nie jest komiks dla dzieci. Już ten palący fajka królik na okładce powinien dać do myślenia. To tak na marginesie, bo czytam, że co niektórzy się oszukali. To bardzo mroczny komiks. Niesamowite, że tandem autorów potrafiło stworzyć tak komplementarny album. Fabuła w 99% jest opowiedziana nastrojowym obrazem. Maria...
więcej Pokaż mimo toNie miałem pojęcia, że Polska ma swojego "Mikołajka", bo to książka zbudowana na tym samym patencie. Nie wiem czy autorzy znali książki o francuskim chłopcu... i na nich się wzorowali. W sumie to nie ważne. Jaś Kowalski jest bardzo polski i nieco starszy od mikołajki. A w każdej klasie były wyraziste typy najsilniejszego, najlepszego w nauce, najsłabszego w nauce,...
więcej Pokaż mimo toAch, jakby ktoś miał wątpliwości, Hotel Dziwny to komiks o przyjaźni. Przyjaciele nie zostawiają drugich w potrzebie. Potrafią nawet zbudować balon i polecieć nim do Krainy Duchów. Tam gdzie przyjaźń to crimen. Balon oczywiście musi być wyjątkowy, wygląda jak mały domek, w pełni wyposażony. Nie zapomniano nawet o kwiatkach! Dostajemy również ilustracje na pełną planszę,...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam grzyby! Zbierać, uprawiać i jeść. Ale grzyby zamieszkujące krainę Hotelu Dziwnego są doprawdy rozczulające. Takie zabawnie naiwne. I te wszystkie sceny grupowe z ich udziałem.Przy lekturze wiele razy nasuwają się podobieństwa do Doliny Muminków, ale para Francuzów wspaniale i twórczo rozwinęła ten koncept. Niepokorny Kaki, który miga się od pracy i popada w...
więcej Pokaż mimo toNo i to jest prawdziwie sentymentalny powrót do przeszłości. Po lekturze "Dymków z Tintina" oraz "Bedomnych wampirów" mam nareszcie pełen kontekst. Pisałem już w poprzednich opiniach, że autor miał swój najlepszy czas na przełomie lat 80/90 i ten album to potwierdza. Mimo, że mamy w nim do czynienia z przeróbkami oryginalnych pomysłów dla Tintina... to są one IMO lepsze...
więcej Pokaż mimo toJestem zawiedziony. Część historyjek znałem już polskich adaptacji "Przepraszam Remanent" oraz "Dymki z Tintina jak dymki z komina", nie były więc nowością. Ok, mają wartość historyczną, wydano je w w większym formacie, w fajnej nowej, twardej oprawie (z grafiką wykonaną specjalnie dla tego albumu). Jednak... duży format rozciągnął grafiki i okazało się, że (podobnie jak...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawy materiał archiwalny, źródlo historyjek które znamy z innych komiksów ("Przepraszam remanent" oraz znane przygody Profesorka Nerwosolka czy Bąbelka i Kudłaczka). Styl odbiega od tego klasycznego, do którego przyzwyczaił nas Baron Tuszka Idewas. Kilka historyjek było dla mnie kompletna nowością... ale to nie ten ukochany styl (jakiś taki bardziej niechlujny,...
więcej Pokaż mimo toPrawdziwym bohaterem tego komiksu jest wspomniany w podtytule Panzerkampfwagen VI Tiger. W komentarzach wspomniano o "ikonicznym" pojeździe II światowej... jednak nie zgodzę się. Tiger po prostu obrósł legendą (co jest wyjaśnione w komiksie) jednak IMO bardziej ikoniczny jest Panzerkampfwagen IV, którego było więcej, w różnych modyfikacjach i który sprawdził się bardzo...
więcej Pokaż mimo toDrugie wydanie debiutu książkowego Adama Hollanka... no... nie jest najlepsze. Możliwe, że to problem czasu, rok 1984 (czy w ogóle lata 80') to nie był najlepszy czas dla Polski i rynku książki. Wydawnictwo "Śląsk" rozpoczęło serię "Ze spodkiem", w nowym formacie i szacie graficznej (okładkę zaprojektował Andrzej Kacperek). Jednak... upchnęli powieść na nieco mniejszej...
więcej Pokaż mimo toPierwsza książka Adama Hollanka. Jeszcze jednak sporo czasu upłynie nim będzie współtworzył kultowe czasopismo "Fantastyka". Książka wydana w 1958 roku zaskakuje tym jak bardzo jest "science" w tym całym "fiction". Na końcu książki znajduje się słowniczek, gdzie autor szerzej wyjaśnia zagadnienia z fabuły. I to naprawdę robi wrażenie, jaką naukową podbudowę stworzył:...
więcej Pokaż mimo to