Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo fajnie, lekko ale z odpowiednią dozą dreszczyku napisana książka. Co prawda jest to literatura młodzieżowa (choć czytelnikom poniżej 13 roku życia bym jej nie polecała), ale jest wciągająca, wartka, fajnie dopracowana i naprawdę ciekawa. Czytałam ją jakiś czas temu, więc nie pamiętam o co mi dokładnie chodziło, ale miałam w niej jakiś jeden zgrzyt logiczny związany z tym, ze bohaterami są dzieci. Jednak całokształt to zdecydowanie rekompensuje i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że sięgnęła bym po kolejne tomy z serii gdyby były przetłumaczone na język polski.

Bardzo fajnie, lekko ale z odpowiednią dozą dreszczyku napisana książka. Co prawda jest to literatura młodzieżowa (choć czytelnikom poniżej 13 roku życia bym jej nie polecała), ale jest wciągająca, wartka, fajnie dopracowana i naprawdę ciekawa. Czytałam ją jakiś czas temu, więc nie pamiętam o co mi dokładnie chodziło, ale miałam w niej jakiś jeden zgrzyt logiczny związany z...

Nie umiem obiektywnie ocenić tej książki. Z jednej strony wielowątkowa historia, która porusza ważne kwestie społeczne z drugiej mocno rozciągnięta opowieść, która mogłaby zostać streszczona na przynajmniej o połowie mniejszej liczbie stron. Nie była zła i nie była wybitna. Nie mogę powiedzieć, żebym się męczyła czytając ją, ale nie mam tez poczucia, że zapadnie mi w pamięć.

Nie umiem obiektywnie ocenić tej książki. Z jednej strony wielowątkowa historia, która porusza ważne kwestie społeczne z drugiej mocno rozciągnięta opowieść, która mogłaby zostać streszczona na przynajmniej o połowie mniejszej liczbie stron. Nie była zła i nie była wybitna. Nie mogę powiedzieć, żebym się męczyła czytając ją, ale nie mam tez poczucia, że zapadnie mi w pamięć.

Książka jest konkretnym studium rozwoju terapii rodzinnej i przekazuje sporo ciekawostek jej dotyczących. Wiedza wsparta przykładami wziętymi z doświadczenia pani profesor Namysłowskiej sprawia, ze wywiad rzekę czyta się bardzo dobrze. Mimo to, nie tego się po tej książce spodziewałam. Mam wrażenie, ze obiecuje ona coś nieco innego niż dostajemy. Oczekiwałam więcej praktyki, a mniej teorii. Mimo to, bardzo ciekawa lektura dla osób zainteresowanych tematem terapii rodzinnej i psychologii w ogóle.

Książka jest konkretnym studium rozwoju terapii rodzinnej i przekazuje sporo ciekawostek jej dotyczących. Wiedza wsparta przykładami wziętymi z doświadczenia pani profesor Namysłowskiej sprawia, ze wywiad rzekę czyta się bardzo dobrze. Mimo to, nie tego się po tej książce spodziewałam. Mam wrażenie, ze obiecuje ona coś nieco innego niż dostajemy. Oczekiwałam więcej...

Z perspektywy czytelnika polskiego - niewiele tutaj można znaleźć odkrywczych rzeczy, kilka ciekawych anegdot, można się uśmiechnąć pod nosem czytając o tym, co dla nas typowe i bywa zabawne, ale nie zawsze o tym pamiętamy. Z perspektywy czytelnika, który Polakiem nie jest - trudno mi oceniać, bo nim nie jestem, ale wydaje mi się zbiór byłby dla niego o wiele bardziej ciekawy, odkrywczy. Prawdopodobnie pozycja lepiej spełnia więc swoją role w oryginale.

Z perspektywy czytelnika polskiego - niewiele tutaj można znaleźć odkrywczych rzeczy, kilka ciekawych anegdot, można się uśmiechnąć pod nosem czytając o tym, co dla nas typowe i bywa zabawne, ale nie zawsze o tym pamiętamy. Z perspektywy czytelnika, który Polakiem nie jest - trudno mi oceniać, bo nim nie jestem, ale wydaje mi się zbiór byłby dla niego o wiele bardziej...

Z zaciekawieniem zawsze kupuję książki satyryczne poruszające temat pracy w korporacji. Tutaj blurbn obiecuje dużo, ale dostajemy stosunkowo mało. Pozycję czyta się szybko, ale brak tutaj większych refleksji, na które liczyłam. Pierwsza połowa ma potencjał, później im bliżej końca tym bardziej ten potencjał nie zostaje wykorzystany. Ostatecznie mam poczucie historii, która nie do końca była zaplanowana, pojawiają się wątki, które mogłyby być bardziej rozwinięte, a nie są i brak mocnego zakończenia, na które trochę liczyłam po pierwszej połowie.

Z zaciekawieniem zawsze kupuję książki satyryczne poruszające temat pracy w korporacji. Tutaj blurbn obiecuje dużo, ale dostajemy stosunkowo mało. Pozycję czyta się szybko, ale brak tutaj większych refleksji, na które liczyłam. Pierwsza połowa ma potencjał, później im bliżej końca tym bardziej ten potencjał nie zostaje wykorzystany. Ostatecznie mam poczucie historii, która...

Bardzo dobrze wyważona dawka humoru, sarkazmu, obserwacji społecznych i kulturowych oraz anegdot z życia codziennego. Zbiór felietonów skutecznie uprzyjemnił mi urlop.

Bardzo dobrze wyważona dawka humoru, sarkazmu, obserwacji społecznych i kulturowych oraz anegdot z życia codziennego. Zbiór felietonów skutecznie uprzyjemnił mi urlop.

Komedie romantyczne mają to do siebie, że łatwo przewidzieć ich zakończenie. Nie inaczej było w tym wypadku. Mimo to, przyjemna i wciągająca czytajka. Ode mnie plus za motyw pisania scenariusza.

Komedie romantyczne mają to do siebie, że łatwo przewidzieć ich zakończenie. Nie inaczej było w tym wypadku. Mimo to, przyjemna i wciągająca czytajka. Ode mnie plus za motyw pisania scenariusza.

Książka znalazła się u mnie z oczywistych powodów - jestem wielką fanką muzyki Miuosha.
Książka idealnie oddaje podkład tego, na czym powstała jego twórczość. Dla mnie to było spojrzenie w serce i głowę artysty i możliwość zrozumienia pewnych aspektów pojawiających się w jego muzyce. Tego właśnie oczekiwałam i to dostałam. Z chęcią przeczytałabym więcej.

Książka znalazła się u mnie z oczywistych powodów - jestem wielką fanką muzyki Miuosha.
Książka idealnie oddaje podkład tego, na czym powstała jego twórczość. Dla mnie to było spojrzenie w serce i głowę artysty i możliwość zrozumienia pewnych aspektów pojawiających się w jego muzyce. Tego właśnie oczekiwałam i to dostałam. Z chęcią przeczytałabym więcej.

Historia o człowieku, który nie do końca sam wie, czego chce od swojego życia, a nawet jeśli wie, to nie potrafi o to odpowiednio zawalczyć. Jest tu wiele dylematów, problem z egzystencją i trochę smutnej i gorzkiej prawdy o tym jak życie potrafi zweryfikować marzenia i plany. Szybko się czyta, autor nadał całości dobre tempo jednak czegoś mi jeszcze w tej książce brakuje. Z ciekawości chciałabym natomiast obejrzeć film, który powstał na jej podstawie.

Historia o człowieku, który nie do końca sam wie, czego chce od swojego życia, a nawet jeśli wie, to nie potrafi o to odpowiednio zawalczyć. Jest tu wiele dylematów, problem z egzystencją i trochę smutnej i gorzkiej prawdy o tym jak życie potrafi zweryfikować marzenia i plany. Szybko się czyta, autor nadał całości dobre tempo jednak czegoś mi jeszcze w tej książce brakuje....

Nie wiem czy potwierdziłabym, że książka wyczerpująco odpowiada na pytanie z okładki. Jest zapisem rozmów w wielu tematach z różnymi ekspertami, jednak jak dla mnie - nie daje wyczerpującej wiedzy w temacie, jest bardziej ku inspiracji. Być może miałam wobec niej po prostu inne oczekiwania :)

Nie wiem czy potwierdziłabym, że książka wyczerpująco odpowiada na pytanie z okładki. Jest zapisem rozmów w wielu tematach z różnymi ekspertami, jednak jak dla mnie - nie daje wyczerpującej wiedzy w temacie, jest bardziej ku inspiracji. Być może miałam wobec niej po prostu inne oczekiwania :)

Książka jest dziwna. Sama fabuła jest jak dla mnie zbyt przerysowana, nie mówiąc już o postaciach. Autorka porusza bardzo ważne wątki, jak akceptacja siebie, radzenie sobie z traumami, zrozumienie i empatia, szanowanie odmienności. Zamysł może i dobry, ale wykonanie nieco gorsze. Jest chaos, wiele różnych wątków, które w połączeniu sprawiają, że całość raczej bawi abstrakcyjnością niż porusza. I coś co najbardziej mi przeszkadzało - mega dużo powtórzeń, zupełnie zbędnych. Być może był to celowy zabieg autorki mający na celu pokazanie specyfiki rozumowania bohaterów, ale poszło to zupełnie w inną stronę.

Książka jest dziwna. Sama fabuła jest jak dla mnie zbyt przerysowana, nie mówiąc już o postaciach. Autorka porusza bardzo ważne wątki, jak akceptacja siebie, radzenie sobie z traumami, zrozumienie i empatia, szanowanie odmienności. Zamysł może i dobry, ale wykonanie nieco gorsze. Jest chaos, wiele różnych wątków, które w połączeniu sprawiają, że całość raczej bawi...

Krótka i konkretna książka będąca zapisem ostatniego wykładu profesora informatyki W Carnegie Mellon University. Randy Paush na kilku przykładach ze swojego życia mówi o tym, co w życiu najważniejsze. Uświadamia nam, że są to wszystko proste sprawy, a mimo to na co dzień bardzo często o nich zapominamy. Opowiada o potędze dążenia do spełnienia swoich dziecięcych marzeń. Zdecydowanie warta przeczytania. Dla każdego.

Krótka i konkretna książka będąca zapisem ostatniego wykładu profesora informatyki W Carnegie Mellon University. Randy Paush na kilku przykładach ze swojego życia mówi o tym, co w życiu najważniejsze. Uświadamia nam, że są to wszystko proste sprawy, a mimo to na co dzień bardzo często o nich zapominamy. Opowiada o potędze dążenia do spełnienia swoich dziecięcych marzeń....

Sięgnęłam po tę książkę dlatego, że interesuje mnie tematyka mediów i dziennikarstwa. Być może miałam wobec niej niej za duże oczekiwania, ale finalnie mogę ją określić jako ciężkostrawną, mało wnoszącą w życie czytelnika czytajkę. Mimo że zahacza o naprawdę istotne i mało popularne poglądy i kwestie które warto poddać dyskusji, to sam fakt tego, jak jest napisana, miałkość bohatera i nijakość samej fabuły sprawiają, że ta książka bardzo szybko wyparowała z mojej głowy. Mimo to pojawiło się kilka ładnych, chwytających mnie zdań, których nie omieszkałam zaznaczyć. Widać, że autor długo pracuje ze słowem.

Sięgnęłam po tę książkę dlatego, że interesuje mnie tematyka mediów i dziennikarstwa. Być może miałam wobec niej niej za duże oczekiwania, ale finalnie mogę ją określić jako ciężkostrawną, mało wnoszącą w życie czytelnika czytajkę. Mimo że zahacza o naprawdę istotne i mało popularne poglądy i kwestie które warto poddać dyskusji, to sam fakt tego, jak jest napisana, miałkość...

Bardzo bezpośrednia satyra dzisiejszego świata korporacji, gdzie sensem pracy i życia jest realizowanie projektów. Jako osobę pracują w korporacji, znającą ten świat od podszewki i bardzo świadomą pewnych jego schematów i "uroków", ta książka bardzo mnie bawiła. Dla mnie jako człowieka, który wolałby się jednak skupić na wyższych wartościach w życiu niż osiąganie lepszego statusu społecznego i wyższych stanowisk od innych jest też ona bardzo przykra. Niemniej, bardzo mocna książka.

Bardzo bezpośrednia satyra dzisiejszego świata korporacji, gdzie sensem pracy i życia jest realizowanie projektów. Jako osobę pracują w korporacji, znającą ten świat od podszewki i bardzo świadomą pewnych jego schematów i "uroków", ta książka bardzo mnie bawiła. Dla mnie jako człowieka, który wolałby się jednak skupić na wyższych wartościach w życiu niż osiąganie lepszego...

Początek książki ma potencjał, który dość szybko zostaje zmarnowany. Już w połowie książki można domyślić się, jak potoczy się dalej historia, co oczywiście zostaje dalej potwierdzone. Czyta się trochę jak instrukcję obsługi nowej pralki, emocje jak na grzybach.

Początek książki ma potencjał, który dość szybko zostaje zmarnowany. Już w połowie książki można domyślić się, jak potoczy się dalej historia, co oczywiście zostaje dalej potwierdzone. Czyta się trochę jak instrukcję obsługi nowej pralki, emocje jak na grzybach.

Bardzo powoli rozwijająca się fabuła, ale dotykająca wielu kwestii, które w czasach jej trwania wiązały się z niebezpieczeństwem utraty życia. Przez to pojawia się w niej dużo rozważań, a temat tego, co słuszne i jakie ryzyko warto podejmować. Dużo kontekstu politycznego i realiów życia w Urugwaju objętym reżimem, a w tym wszystkim grupa kobiet, które próbują żyć po swojemu i budować swoją przyszłość na własnych warunkach mimo wielu przeciwności.

Bardzo powoli rozwijająca się fabuła, ale dotykająca wielu kwestii, które w czasach jej trwania wiązały się z niebezpieczeństwem utraty życia. Przez to pojawia się w niej dużo rozważań, a temat tego, co słuszne i jakie ryzyko warto podejmować. Dużo kontekstu politycznego i realiów życia w Urugwaju objętym reżimem, a w tym wszystkim grupa kobiet, które próbują żyć po swojemu...

Książkę przyjemnie się czyta, o ile można uznać za przyjemne czytanie o grupie ludzi, którzy nieustannie dążą do swojej zagłady. Nie jest co prawda arcydziełem literatury pięknej, ale dobrze się przy niej bawiłam. Mamy gigantyczne wzloty i równie gigantyczne upadki. Pocieszającym jest jednak fakt, że sama historia, po przeczytaniu, nie wydaje się być dramatem, a raczej podróżą wszystkich bohaterów przez kręte drogi życia, w której im towarzyszymy. Intrygowała, poruszała, byłam w niej razem z bohaterami i czekałam na rozwój wydarzeń. Ciekawa forma przedstawienia historii i wyraźnie zarysowani bohaterowie sprawiają, że pochłania się ja w zaledwie dwa wieczory.

Książkę przyjemnie się czyta, o ile można uznać za przyjemne czytanie o grupie ludzi, którzy nieustannie dążą do swojej zagłady. Nie jest co prawda arcydziełem literatury pięknej, ale dobrze się przy niej bawiłam. Mamy gigantyczne wzloty i równie gigantyczne upadki. Pocieszającym jest jednak fakt, że sama historia, po przeczytaniu, nie wydaje się być dramatem, a raczej...

Zdecydowanie nie zgadzam się z tym, że jest to książka dla każdej kobiety. Doceniam bardzo kilka fragmentów, które się tam pojawiło - jak ważny jest dotyk, jaki wpływ ma stres na nasze życie i seks oraz to, że pokochanie i zaakceptowanie siebie jest podstawą szczęścia. Doceniam również formę wywiadu rzeki.

Niestety jest tak wiele minusów, które można wyłapać podczas lektury, że niestety nie mogę jej polecić z czystym sumieniem. Od bardzo wyniosłego tonu rozmowy zaczynając, przez generalizowanie, stereotypy i skrajności na powtórzeniach i zaprzeczeniach siebie kończąc.

Nie zmienia to jednak faktu, że tematy, które są w niej poruszane, są bardzo potrzebne i - co widać po reakcji wielu czytelniczek - bardzo pozytywnie odbierane. Niekoniecznie jednak po prostu w takiej formie, jaką nam tutaj Panie serwują.

Zdecydowanie nie polecam młodym osobom. Według mnie jest to książka raczej dla pokolenia moich rodziców, zresztą większość przykładów w niej podanych dotyczy właśnie tego pokolenia. Gdyby ktoś jednak zdecydował się ją przeczytać, zachęcam do tego, żeby podchodzić do niej jednak z dystansem, niekoniecznie jak do prawdy objawionej.

Zdecydowanie nie zgadzam się z tym, że jest to książka dla każdej kobiety. Doceniam bardzo kilka fragmentów, które się tam pojawiło - jak ważny jest dotyk, jaki wpływ ma stres na nasze życie i seks oraz to, że pokochanie i zaakceptowanie siebie jest podstawą szczęścia. Doceniam również formę wywiadu rzeki.

Niestety jest tak wiele minusów, które można wyłapać podczas...

Pozycja cenna dla osób, które nie mają dużego doświadczenia w biznesie i przede wszystkim dla branży kreatywnej i marketingu. Dla osób które mają duże doświadczenie będzie raczej poczytajką albo miłym wspomnieniem początków w biznesie.

Autor zawarł w niej bardzo wiele cennych, praktycznych wskazówek, które są wyjęte z dwudziestoletniego doświadczenia szefa agencji interaktywnej. Bardzo duży nacisk kładzie na znaczenie czynnika ludzkiego w przetrwaniu i rozwoju firmy. Bardzo polecam wszystkim, którzy myślą o własnym biznesie, a są na początku swojej kariery zawodowej.

Pozycja cenna dla osób, które nie mają dużego doświadczenia w biznesie i przede wszystkim dla branży kreatywnej i marketingu. Dla osób które mają duże doświadczenie będzie raczej poczytajką albo miłym wspomnieniem początków w biznesie.

Autor zawarł w niej bardzo wiele cennych, praktycznych wskazówek, które są wyjęte z dwudziestoletniego doświadczenia szefa agencji...

Powieść młodzieżowa, wykorzystująca motyw apokalipsy. Na pierwszy rzut oka, książka ma ogromny potencjał. Aczkolwiek spodziewałam się po niej czegoś innego.

Autor stara się przedstawić zmiany zachodzące w społeczeństwie - a w szczególności w jego nastoletnich przedstawicielach - w obliczu zbliżającej się katastrofy.
Asteroida zmierza w kierunku Ziemi i jest ⅔ procent szans na to, że w nią uderzy. Miasto ogarnia chaos, ludzie zaczynają funkcjonować według swoich zwierzęcych instynktów, zastanawiają się nad celem i sensem wszystkiego co robią. Młodzież postanawia urządzić imprezę końca świata.

Powieść bardzo dobrze się zaczyna. Mamy fajne wprowadzenie w poszczególne światy postaci, zaczyna dziać się jakaś akcja zmierzająca do głównego wątku, ale w którymś momencie (trudno było mi się zorientować w którym) historia zaczęła się dla mnie robić mdła i nieciekawa. Po drodze do końca świata, autor uśmierca jednego z bohaterów, co wydało mi się wymuszone. W ogóle mnie ten moment nie poruszył. Zakończenie jest dobre, ale akurat miałam ochotę na książkę, która zakończy się wielkim happy endem i chyba przez to mnie trochę rozczarowało.

Autor poczęstował nas postaciami typowymi dla amerykańskiej historii o nastolatkach, a więc są one bardzo wyraziste, ale i w pewnym sensie stereotypowe. Bardzo fajnie widać zmiany zachodzące w bohaterach na przestrzeni czasu dzięki temu, że rozdziały opisywane są z perspektywy wszystkich głównych postaci.

Ogólnie książka nie jest ani dobra, ani zła.

Więcej: https://aalexandrastraub.wordpress.com/2020/03/05/przed-koncem-swiata-tommy-wallach/

Powieść młodzieżowa, wykorzystująca motyw apokalipsy. Na pierwszy rzut oka, książka ma ogromny potencjał. Aczkolwiek spodziewałam się po niej czegoś innego.

Autor stara się przedstawić zmiany zachodzące w społeczeństwie - a w szczególności w jego nastoletnich przedstawicielach - w obliczu zbliżającej się katastrofy.
Asteroida zmierza w kierunku Ziemi i jest ⅔ procent...