Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mieszane uczucia po przeczytaniu kontynuacji jakże wybitnej powieści "Zanim się pojawiłeś". I być może dlatego nie wystawiam tak wysokiej oceny, gdyż pierwszą częścią Jojo Moyes postawiła sobie niesamowicie wysoko poprzeczkę. Myślę, że wręcz nie dałoby się napisać czegoś równie dobrego bądź lepszego niż to, czego dokonała w poprzedniej części. Niemniej z zaciekawieniem chłonęłam dalsze losy Louisy i jej otoczenia. Dobry styl pisania i nieraz zaskakujące obroty akcji sprawiały, że z trudem odkładałam lekturę by wrócić do obowiązków. Oceniając wyłącznie tę książkę można powiedzieć, że jest bardzo dobra, przynajmniej w moim odczuciu. Znalazłam w niej wszystko, czego szukałam- humor, ciekawość, intrygę, pomysł na fabułę.

Mieszane uczucia po przeczytaniu kontynuacji jakże wybitnej powieści "Zanim się pojawiłeś". I być może dlatego nie wystawiam tak wysokiej oceny, gdyż pierwszą częścią Jojo Moyes postawiła sobie niesamowicie wysoko poprzeczkę. Myślę, że wręcz nie dałoby się napisać czegoś równie dobrego bądź lepszego niż to, czego dokonała w poprzedniej części. Niemniej z zaciekawieniem...

Opowieść, którą znam z pierwszej części widziana oczami Rusha. Powieść ta nie zawiodła mnie, mimo, że przeczytałam sporo negatywnych, czy nie do końca zadowalających opinii. Po przeczytaniu tej książki, czuję, że autorka daje nam w tej czwartej części to, co pominęła wcześniej. Nie czuję, jakoby autorka się powtarzała w tej części. Fragmenty powielają znaną nam już opowieść, jednak zdaje się tutaj być rozwinięta i uzupełniona o wydarzenia, o których Blaire nie miała pojęcia, gdyż jej w danym momencie po prostu nie było przy Rushu.
Uważam, że każdy, kto przeczytał trzy poprzednie części powinien sięgnąć po tą ostatnią- myślę, że nie będzie żałował. Ja bynajmniej cieszę się, że poznałam tą historię od strony Rusha i uzupełniałam ją sobie o dodatkowe szczegóły.

Opowieść, którą znam z pierwszej części widziana oczami Rusha. Powieść ta nie zawiodła mnie, mimo, że przeczytałam sporo negatywnych, czy nie do końca zadowalających opinii. Po przeczytaniu tej książki, czuję, że autorka daje nam w tej czwartej części to, co pominęła wcześniej. Nie czuję, jakoby autorka się powtarzała w tej części. Fragmenty powielają znaną nam już...

Mieszane uczucia, co do tej książki. Pierwsza połowa niestety zupełnie mnie nie "wciągnęła", nie zainteresowała szczególnie. Kilkakrotnie ją odkładałam, wracałam i przeczytawszy jeden rozdział znowu odkładałam, nieszczególnie ciekawa, co dalej się wydarzy. Uznałam ją za przeciętną i zupełnie przewidywalną. Postanowiłam jednak dobrnąć do jej końca i ku mojemu zaskoczeniu w okolicach połowy książki zupełnie odmieniło się moje spojrzenie na nią... Doczytałam do końca nie odkładając jej ani na chwilę, kolejne wydarzenia zaskakiwały mnie i toczyły się zupełnie nie po mojej myśli. Powieść ostatecznie kończy się tak, jak przewidziałam, jednak okazuje się być bardziej wartościowa, niż sądziłam. W kilku momentach byłam wzruszona, w kilku totalnie zaskoczona, zasmucona, kolejno uśmiechnięta...
Wywołuje sporo emocji, nie jest może wyjątkowym dziełem, jednak sądzę, że warto po nią sięgnąć, bo na pewno po jej przeczytaniu pojawia się pewna refleksja, bynajmniej tak było w moim wypadku.

Mieszane uczucia, co do tej książki. Pierwsza połowa niestety zupełnie mnie nie "wciągnęła", nie zainteresowała szczególnie. Kilkakrotnie ją odkładałam, wracałam i przeczytawszy jeden rozdział znowu odkładałam, nieszczególnie ciekawa, co dalej się wydarzy. Uznałam ją za przeciętną i zupełnie przewidywalną. Postanowiłam jednak dobrnąć do jej końca i ku mojemu zaskoczeniu w...