-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2021-10-12
2021-10-07
2021-07-07
2021-06-16
2021-06-03
2021-05-04
2021-02-26
2021-02-23
Nie mam w zwyczaju pisać recenzji, lecz ta książka jest tak fatalna, że zasłużyła na nią. Brak ładu i składu, zarzucany tej pozycji jest jak najbardziej uzasadniony. Przykładowo na 40 stronie rozbierane jest coś na czynniki pierwsze, by dopiero na 50 napisać czym ta rzecz wogóle jest. Kompletny brak spójności w jakimkolwiek logicznym ciągu rozdziałów. Kończy się jeden i nagle kolejny z kompletnie innej tematyki. Całe szczęśćie, że dostałem w prezencie, a nie wydałem pieniędzy na tą broszurkę.
Nie mam w zwyczaju pisać recenzji, lecz ta książka jest tak fatalna, że zasłużyła na nią. Brak ładu i składu, zarzucany tej pozycji jest jak najbardziej uzasadniony. Przykładowo na 40 stronie rozbierane jest coś na czynniki pierwsze, by dopiero na 50 napisać czym ta rzecz wogóle jest. Kompletny brak spójności w jakimkolwiek logicznym ciągu rozdziałów. Kończy się jeden i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-07
Zacznę nietypowo.
Szanowny wydawco, w przypadku dodruku proponuję uwzględnić poniższe błędy:
strona 365: "medyna sądowa" zamiast medycyna sądowa.
strona 181: "okrętyem" zamiast okrętem.
Co do samej książki to bardzo rzeczowo, opisałbym ją jako:
Arcyciekawa historia napisana w solidny sposób.
Akcja książki nie została poprowadzona wybitnie, lecz jej niezwykłość i niezliczona ilość ciekawostek sprawiła, że pióro autora nie przeszkadzało. To jedna z tych ksiażek, po której przeczytaniu jesteśmy mądrzejsi o wiele informacji.
Osobiście urzekła mnie mini historia o napoju czekoladowym, które przebyło dłuższą drogę niż sama wyprawa Beringa oraz postać Stellera, przy którym wszyscy załoganci, łącznie z Beringiem wydają się mało barwni.
Nie żałuje ani minuty przy książce. Nawet tej, w której musiałem przeczytać to zdanie:
"W czasie wędrówki Bering pracował wytrwale na swoją reputację człowieka skłonnego do kłótni, a w czasie pływania barkami rzecznymi musieli zmagać się z chmarami much i komarów."
Zacznę nietypowo.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzanowny wydawco, w przypadku dodruku proponuję uwzględnić poniższe błędy:
strona 365: "medyna sądowa" zamiast medycyna sądowa.
strona 181: "okrętyem" zamiast okrętem.
Co do samej książki to bardzo rzeczowo, opisałbym ją jako:
Arcyciekawa historia napisana w solidny sposób.
Akcja książki nie została poprowadzona wybitnie, lecz jej niezwykłość i...