Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka to typowy, lekki romans, który czyta się niezwykle szybko.
Postaci i język są zdecydowanie uwspółcześnione, a z historycznego romansu zachowany został głównie klimat, stroje i obyczaje.
Nie przeszkadza się to jednak cieszyć książką, która mimo wszystko może sprawić niespodziankę.
Z opisu wydaje się, że od razu wiadomo jak potoczą się losy głównej bohaterki.... Tymczasem można się odrobinę zaskoczyć.
Książka jest napisana bardzo przyjemnym stylem i z wciągającą fabułą. Bohaterowie są różnorodni i całkiem barwni. Przyjemne czytadło na okres wakacyjny.

Książka to typowy, lekki romans, który czyta się niezwykle szybko.
Postaci i język są zdecydowanie uwspółcześnione, a z historycznego romansu zachowany został głównie klimat, stroje i obyczaje.
Nie przeszkadza się to jednak cieszyć książką, która mimo wszystko może sprawić niespodziankę.
Z opisu wydaje się, że od razu wiadomo jak potoczą się losy głównej bohaterki.......

Cudowna książka.
Fabuła może być dla wielu osób dość przewidywalna i nie zaskoczy raczej nikogo zwrot akcji, ale w tej opowieści raczej nie o to chodzi.
Jest ona tak płynnie poprowadzona, że czyta się błyskawicznie i jest się ciekawym dalszych losów bohaterów.
Kelan to chłopak, którego nie sposób nie polubić i któremu chce się kibicować, nawet, pomimo czasem, zaskakujących jego wyborów.
Vintanelalandali na początku może wydawać się bezbarwna, ale z czasem i ona nabiera charakteru i jej wątek staje się bardziej ciekawy.
Książka jak dla mnie bardzo ciepła i przyjemna.

Cudowna książka.
Fabuła może być dla wielu osób dość przewidywalna i nie zaskoczy raczej nikogo zwrot akcji, ale w tej opowieści raczej nie o to chodzi.
Jest ona tak płynnie poprowadzona, że czyta się błyskawicznie i jest się ciekawym dalszych losów bohaterów.
Kelan to chłopak, którego nie sposób nie polubić i któremu chce się kibicować, nawet, pomimo czasem, zaskakujących...

Zbiór opowiadań, w którym przeplatają się krótkie opowieści o Małym Lichu i Bazylu.
Książka przeurocza, ciepła, pełna humoru z cudownymi ilustracjami.
Ucieszy zarówno młodszych jak i tych starszych czytelników.

Zbiór opowiadań, w którym przeplatają się krótkie opowieści o Małym Lichu i Bazylu.
Książka przeurocza, ciepła, pełna humoru z cudownymi ilustracjami.
Ucieszy zarówno młodszych jak i tych starszych czytelników.

"Przed wyruszeniem w drogę" to prequel serii Marcina Mortki składającej się obecnie z "Nie ma tego Złego" i "Głodnej puszczy".
Obecna antologia zawiera cztery przezabawne opowiadania w których śledzimy losy głównego bohatera: Edmunda zwanego "Kociołkiem", który na swej drodze spotyka po kolei towarzyszy, towarzyszy z którymi w późniejszym czasie tworzy drużynę do zadń specjalnych.
Książka bardzo przyjemna i ciekawa do tego napisana ze sporą dawką humoru.
Listy kończące każdy rozdział były jednym z moich ulubionych fragmentów.
Możliwość poznania każdego bohatera i jego historii oraz tego jak i dlaczego znalazł się w drużynie była niezwykle cenna.
Z wielką radością dowiedziałam się jakim sposobem stworzyła się z nich tak ciekawa zgraja i jak wyglądały losy drużyny przed tytułowym wyruszeniem w drogę.

"Przed wyruszeniem w drogę" to prequel serii Marcina Mortki składającej się obecnie z "Nie ma tego Złego" i "Głodnej puszczy".
Obecna antologia zawiera cztery przezabawne opowiadania w których śledzimy losy głównego bohatera: Edmunda zwanego "Kociołkiem", który na swej drodze spotyka po kolei towarzyszy, towarzyszy z którymi w późniejszym czasie tworzy drużynę do zadń...

"Efekt pandy" to druga odsłona przygód Tereski Trawnej. Przygód niezwykłych, pełnych zwrotów akcji i cudownego humoru.
"Efekt pandy" w niczym nie ustępuje części pierwszej - "Dywanowi z wkładką", a jak dla mnie nawet lekko ją przebija.
Opowiedziana historia jest pełna humoru i niezwykle swojska.
Wypad wypoczynkowy do spa czterech kobiet z rodziny Tereski wypada wspaniale.
Ich perypetie, niesnaski, różnice pokoleniowe oraz poszukiwania wszędzie zbrodni są przezabawne.
Zdecydowanie udana kontynuacja, która poprawi humor każdemu.

"Efekt pandy" to druga odsłona przygód Tereski Trawnej. Przygód niezwykłych, pełnych zwrotów akcji i cudownego humoru.
"Efekt pandy" w niczym nie ustępuje części pierwszej - "Dywanowi z wkładką", a jak dla mnie nawet lekko ją przebija.
Opowiedziana historia jest pełna humoru i niezwykle swojska.
Wypad wypoczynkowy do spa czterech kobiet z rodziny Tereski wypada...

Bardzo dobre zakończenie serii. Ciekawe wątki i zwroty akcji. Książka niezwykła i wciągająca. W moim odczuciu bardzo dobre zakończenie, bardzo dobrej serii.

Bardzo dobre zakończenie serii. Ciekawe wątki i zwroty akcji. Książka niezwykła i wciągająca. W moim odczuciu bardzo dobre zakończenie, bardzo dobrej serii.

Kolejny tom przygód sześcioosobowej drużyny pod przywództwem Kociołka. Historia ciekawa, pełna zwrotów akcji i niezwykłych przygód. Poznajemy szerzej świat, w którym żyją nasi bohaterowie i obserwujemy ich poczynania.
Bardzo dobra opowieść z dużą dawką humoru, którą czyta się z przyjemnością i przy której wspaniale można spędzić czas.

Kolejny tom przygód sześcioosobowej drużyny pod przywództwem Kociołka. Historia ciekawa, pełna zwrotów akcji i niezwykłych przygód. Poznajemy szerzej świat, w którym żyją nasi bohaterowie i obserwujemy ich poczynania.
Bardzo dobra opowieść z dużą dawką humoru, którą czyta się z przyjemnością i przy której wspaniale można spędzić czas.

"Droga Szamana. Etap 6. Nowy początek" Wasilija Machanienko to tom, który prowadzi nas do końca historii szamana Machana. W tym tomie dowiadujemy się, kto tak naprawdę kłamie, kto udaje, a kto jest prawdziwym przyjacielem. Akcja leci błyskawicznie, zdarzenia następują po sobie w szybkim tempie. Nie ma chwil przestoju i nudy. Świat przedstawiony jest niesamowity i w dalszym ciągu nie zawodzi. Końcówka jest mocna i trudna do przewidzenia, a momentami bardzo zaskakująca (poza epilogiem, który wprowadza sporą dawkę słodyczy).
Bardzo dobre zakończenie bardzo dobrej serii przygodowej z wątkami RPG.

"Droga Szamana. Etap 6. Nowy początek" Wasilija Machanienko to tom, który prowadzi nas do końca historii szamana Machana. W tym tomie dowiadujemy się, kto tak naprawdę kłamie, kto udaje, a kto jest prawdziwym przyjacielem. Akcja leci błyskawicznie, zdarzenia następują po sobie w szybkim tempie. Nie ma chwil przestoju i nudy. Świat przedstawiony jest niesamowity i w dalszym...

"Gra o marzenia" to książka znanego youtubera, który kocha książki i poleca je innym. Książka napisana przez Daniela Muniowskiego, zgodnie z blurbem, okładką i tym co obiecuje autor ma być lekkim romansem... I tym własne jest!
Ciepła opowieść o młodych ludziach, których nie sposób nie polubić, ich poznawaniu, zakochiwaniu i problemach życiowych to bardzo przyjemna i miła lektura. Nie jest to wymagająca opowieść, w której zdarzają się niesamowite zwroty akcji. Ta książka to spokojna i dość przewidywalna historia, która ma podniesieść czytelnika na duchu, sprawić mu odrobinę przyjemności, rozśmieszyć w pozytywny sposób. Przedstawić świat w kolorowym świetle, przemycając przy okazji kilka poważniejszych tematów, w tym problemy dyskryminacji kobiet.
Książkę czyta się (i słucha) niezwykle przyjemnie i szybko. Naprawdę dobry romans, który zdecydowanie może poprawić nastrój.

"Gra o marzenia" to książka znanego youtubera, który kocha książki i poleca je innym. Książka napisana przez Daniela Muniowskiego, zgodnie z blurbem, okładką i tym co obiecuje autor ma być lekkim romansem... I tym własne jest!
Ciepła opowieść o młodych ludziach, których nie sposób nie polubić, ich poznawaniu, zakochiwaniu i problemach życiowych to bardzo przyjemna i miła...

Książka to zbiór sześciu opowiadań napisanych przez kobiety. Wspólnym elementem wszystkich opowiadań są silne główne bohaterki. Każde opowiadanie jest inne i w zupełnie innym klimacie. Niektóre są spokojne i zmuszające do refleksji, inne trochę drastyczne. Niektóre opowiadają o świecie rzeczywistym inne zaś są zdecydowanie fantastyką.
- Anna Cieplak "Miła już byłam" - to pierwsze opowiadanie w książce, którego główną bohaterką jest Iga. Dziewczyna jest druhną w drużynie harcerskiej, która wyrusza na szlak ze znajomymi. Poznajemy jej problemy i przemyślenia oraz rozterki z jakimi zmaga się na początku swojego dorosłego życia. Opowiadanie całkiem dobre: 7/10
- Natalia Fiedorczuk "Silna" - to z kolei opowiadanie o trudnych relacjach i szkolnym życiu. Dość ciekawe, chociaż czułam lekki niedosyt. Jak dla mnie jedno z najmniej dopracowanych opowiadań. Brakowało mi głębszego zakończenia. 5/10
- Aneta Jadowska "Duch w szafie" - opowiadanie że względu na które zainteresowałam się całym zbiorem. Opowiadanie osadzone w uniwersum stworzonym przez autorkę przybliża historię Wiktorii i jej przyjaciela oraz ich zmagań z nadprzyrodzonym bytem. Opowiadanie wzbudza wiele emocji. 8/10
- Katarzyna Berenika Miszczuk "Somnia" - opowiadanie, które wydaje się dość lekkie i opowiada z pozoru niesamowitą przygodę Ewy, która ma pomóc w ocaleniu fantastycznej krainy, niesie głębsze przesłanie i na pewno nie jest nudne. 8/10
- Agnieszka Płoszaj "Czerwona sukienka" - jedno z opowiadań, które zostaną ze mną na dłużej. Poznajemy historię dziewczyny, która pracując w policji posiada niezwykły dar, który ma swoją cenę. Ciekawa opowieść. 7/10
- Dominika Słowik "Dziewczyny nie boją się ciemności" - opowiadanie, gdzie główna bohaterka jest młoda dziewczyna Rita, która żyje w postapokaliptycznym świecie. Opowieść nosząca znamiona lekkiego horroru, jak dla mnie czegoś w niej zabrakło. 6/10

Książka to zbiór sześciu opowiadań napisanych przez kobiety. Wspólnym elementem wszystkich opowiadań są silne główne bohaterki. Każde opowiadanie jest inne i w zupełnie innym klimacie. Niektóre są spokojne i zmuszające do refleksji, inne trochę drastyczne. Niektóre opowiadają o świecie rzeczywistym inne zaś są zdecydowanie fantastyką.
- Anna Cieplak "Miła już byłam" - to...

"Wildcard Dzika karta" to drugi i ostatni tom serii "Warcross". Seria jest bardzo dobra i wciągająca. Opowiada historię młodej dziewczyny: Emiki, która jest łowczynią nagród i która wplątuje się aferę o dużej skali. Książka w ciekawy i nietuzinkowy sposób przedstawia świat, gdzie ludzie na co dzień korzystają z wirtualnej rzeczywistości i gdzie świat wirtualny funkcjonuje na równi ze światem rzeczywistym. "Wildcard" to zdecydowanie ciekawa pozycja przygodowa z elementami RPG i godna kontynuacją poprzedniczki. Momentami dość przewidywalna, w dalszym ciągu zapewnia przyjemną rozrywkę.

"Wildcard Dzika karta" to drugi i ostatni tom serii "Warcross". Seria jest bardzo dobra i wciągająca. Opowiada historię młodej dziewczyny: Emiki, która jest łowczynią nagród i która wplątuje się aferę o dużej skali. Książka w ciekawy i nietuzinkowy sposób przedstawia świat, gdzie ludzie na co dzień korzystają z wirtualnej rzeczywistości i gdzie świat wirtualny funkcjonuje...

Piękna różowa okładka, która przyciąga wzrok, tytuł oraz blurb zachęcają do przeczytania książki. Sama z wielkim zaciekawieniem spoglądałam na tę pozycję spodziewając się ciekawej i zabawnej opowieści o akceptacji, tolerancji i trudach życia społeczności LGBT+.
Niestety dość mocno się rozczarowałam.

Książka składa się z kilku krótkich historii opowiedzianych z perspektywy różnych bohaterów.
Niestety, jak dla mnie te krótkie formy były mało absorbujące i sprawiały, że nie byłam w stanie wczuć się w poszczególne historie, czy zaangażować w życie i problemy. Zanim zdążyłam poznać poszczególnych narratorów opowieści, następował jej koniec. W kolejnym rozdziale lekki przeskok w czasie, w którym dość trudno było się zorientować, a o postaci wcześniejszej jedynie wspomniano (lub nie) gdzieś pobocznie, zostawiając wątek niedokończony.

Do tego mam wrażenie, że dramaty, które spotykają część bohaterów, są zepchnięte na dalszy plan, nieistotne, ważne tylko, żeby trochę podkręcić akcję. Pomimo wielu poważnych tematów, które teoretycznie miała poruszać książka, zostały one tylko napomknięte i wepchnięte do powieści "na siłę". Autorka odhaczała trudne zagadnienia związane z akceptacją, nie zagłębiając się w nie, ani nie próbując przekonać czytelnika o ich istotności.

Książki nie ratują również wykreowani bohaterowie, ponieważ nie miałam szansy większości z nich głębiej poznać. Każdy został lekko zarysowany kilkoma cechami i dramatami, które mu się przytrafiają, ale zanim zdążyłam kogoś polubić, czy chociaż trochę wczuć w jego historię, znikał zastąpiony kolejnym wątkiem. Do tego, czasem postaci wydawały mi się mocno przerysowane i sztuczne. Większość wydawała mi się też zbyt podobna i mało wiarygodna. Większości bohaterów nie do końca polubiłam, ich zachowanie czasem było pozbawione logiki i odpowiedniej motywacji. Patrząc na bohaterów LGBT+, to spora cześć, jak dla mnie, przedstawiona była negatywnie. Czasem jako osoby nie liczące się z uczuciami innych, oszukujące, wywyższające się, czy nienawidzące po prostu innych. Bardzo krzywdzący obraz.
Humor przedstawiony w powieści również do mnie nie trafił.

Dodatkowo: słodkie zakończenie dotyczące jednego bohatera, które jak dla mnie na siłę próbuje być moralizatorskie oraz brak zakończenia wielu wątków, nie poprawiają mojej opinii o książce.
Niestety, słaba pozycja, która miała poruszyć poważny temat, a jedynie lekko go musnęła.

Piękna różowa okładka, która przyciąga wzrok, tytuł oraz blurb zachęcają do przeczytania książki. Sama z wielkim zaciekawieniem spoglądałam na tę pozycję spodziewając się ciekawej i zabawnej opowieści o akceptacji, tolerancji i trudach życia społeczności LGBT+.
Niestety dość mocno się rozczarowałam.

Książka składa się z kilku krótkich historii opowiedzianych z perspektywy...

Bardzo długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki. Słyszałam o niej bardzo dużo pozytywnych opinii i poleceń, jednak nie byłam przekonana czy jest to książka dla mnie.

Powieść wciągnęła mnie od pierwszych stron i niezwykle zaciekawiła.
Świat wykreowany przez autora, istniejący obok znanego nam, jest niezwykły i piękny. Bohaterowie powieści są bardzo ciekawi. Willa, którą poznajemy powoli w miarę rozwijania się opowieści, jest niezwykła i nie da się jej nie pokochać całym sercem i przeżywać z nią poszczególnych przygód.
Książkę czyta się płynnie i bardzo szybko. Opowieść wciąga i sprawia, że chce się poznać co wydarzy się za chwilę.
Z wielką chęcią przeczytałabym kontynuację dalszych losów Willi.
Książki tego typu udowadniają, że nigdy nie jest się zbyt dorosłym, aby czytać literaturę dla młodszych.
Myślę, że książkę pokochają zarówno mali, jak i dorośli czytelnicy.

Bardzo długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki. Słyszałam o niej bardzo dużo pozytywnych opinii i poleceń, jednak nie byłam przekonana czy jest to książka dla mnie.

Powieść wciągnęła mnie od pierwszych stron i niezwykle zaciekawiła.
Świat wykreowany przez autora, istniejący obok znanego nam, jest niezwykły i piękny. Bohaterowie powieści są bardzo ciekawi. Willa, którą...

Przepiękna powieść autora, która wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Opowieść o poznawaniu świata i uczeniu się go, przedstawiona z perspektywy Klary: sztucznej przyjaciółki.
Książka przepełniona ciepłem i niezwykłym urokiem.
Świat przedstawiony: jest niezwykły i wciągający, gdzie sztuczna inteligencja jest obecna w życiu codziennym ludzi.
Autor porusza kilka moralnych dylematów, zmusza czytelnika do przemyśleń...
Pozycja warta uwagi.

Przepiękna powieść autora, która wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Opowieść o poznawaniu świata i uczeniu się go, przedstawiona z perspektywy Klary: sztucznej przyjaciółki.
Książka przepełniona ciepłem i niezwykłym urokiem.
Świat przedstawiony: jest niezwykły i wciągający, gdzie sztuczna inteligencja jest obecna w życiu codziennym ludzi.
Autor porusza kilka moralnych...

Książka to dość przewidywalny romans, który jest napisany pięknym językiem. Niestety jak dla mnie książka jest zdecydowanie przydługa i momentami po prostu nudna.
Do tego zachowanie głównej bohaterki chwilami bardzo mnie irytowało. Wykreowana January wydawała mi się inteligentną kobietą, ale czasem jej zachowanie pozbawione było jakiejkolwiek logiki. Do tego brakowało mi postaci pobocznych, które były ledwie wspomniane, muśnięte, jakby świat poza dwójką głównych bohaterów nie istniał...
Romans dość przyjemny, lekki, z ciekawą historią, jednak nie sądzę, żebym zapamiętała tą książkę na dłużej czy wspominała ją jakoś szczególnie.

Książka to dość przewidywalny romans, który jest napisany pięknym językiem. Niestety jak dla mnie książka jest zdecydowanie przydługa i momentami po prostu nudna.
Do tego zachowanie głównej bohaterki chwilami bardzo mnie irytowało. Wykreowana January wydawała mi się inteligentną kobietą, ale czasem jej zachowanie pozbawione było jakiejkolwiek logiki. Do tego brakowało mi...

Kolejna część serii. Czy kolejna książka z cyklu może czymś zaskoczyć czytelnika?
Autor Drogi Szamana udowadnia, że zdecydowanie może.
Początkowa fabuła idzie utartym torem poprzednich tomów, ale jak dla mnie ma dużo fajniejszy klimat niż dwie poprzednie części i dużo bardziej przypomina tom pierwszy i drugi.
Znów Machan wplątuje się w różne przygody, ale nie wszystkie są łatwe i banalne do przejścia. Nie wszystko idzie tak dobrze jak powinno...
W tym tomie bardzo dużo się dzieje.
Do tego końcówka, która wbija w fotel i zostawia czytelnika z tak wieloma pytaniami i w moim przypadku ciągnącymi się na usta niecenzuralny wyrażeniami.
Jeśli książka potrafi sprawić, że można się tak bardzo wciągnąć w losy bohatera, to jest zdecydowanie warta uwagi.

Kolejna część serii. Czy kolejna książka z cyklu może czymś zaskoczyć czytelnika?
Autor Drogi Szamana udowadnia, że zdecydowanie może.
Początkowa fabuła idzie utartym torem poprzednich tomów, ale jak dla mnie ma dużo fajniejszy klimat niż dwie poprzednie części i dużo bardziej przypomina tom pierwszy i drugi.
Znów Machan wplątuje się w różne przygody, ale nie wszystkie są...

Bardzo dobra powieść fantastyczna.
Z nieprzewidywalną, zmienną fabułą, z ciekawymi bohaterami i ciekawie wykreowanym światem.
Główna bohaterka - Sloane, skradła moje serce. Jest jak najbardziej wiarygodną postacią, ze swoimi wadami, problemami i pragnieniami. Antagonista, który został wykreowany w książce jest również bardzo ciekawy, ze swoimi motywacjami i dążeniami. Ogólne dylematy moralne w książce, podkreślanie, że granica między Wybrańcem i Mrocznym jest cienka, sprawiają, że ta książka jest naprawdę ciekawą lekturą.
Zdecydowanie warta przeczytania i polecenia każdemu miłośnikowi fantastyki.
Chętnie poznam dalsze losy bohaterów.

Bardzo dobra powieść fantastyczna.
Z nieprzewidywalną, zmienną fabułą, z ciekawymi bohaterami i ciekawie wykreowanym światem.
Główna bohaterka - Sloane, skradła moje serce. Jest jak najbardziej wiarygodną postacią, ze swoimi wadami, problemami i pragnieniami. Antagonista, który został wykreowany w książce jest również bardzo ciekawy, ze swoimi motywacjami i dążeniami....

Książka, która miała być zabawną parodią znanych baśni... Niestety nią nie była, jak dla mnie była bardzo słaba pozycja.
Zbiór kilku króciutkich bajek, opowiedzianych na nowo z nowymi, niezależnymi bohaterkami, jak dla mnie był po prostu nudny i momentami żenujący.
Mam chyba zdecydowanie inne poczucie humoru niż autorki, ponieważ podczas lektury nie wiem czy zostałam rozśmieszona chociaż raz.
Kupując książkę i czytając opis, spodziewałam się zabawnych historii, z humorem i lekkim przymrużeniem oka, a dostałam krótkie opowiastki z wciśniętymi wątkami feministycznymi i moralizatorskimi. Do tego napisane słabo i jakby bez większej dbałości i pomysłu na ciekawą fabułę czy bohaterów.
Kocham retellingi bajek, jednak ta książka jest zdecydowanie jedną z najgorszych jakie zdarzyło mi się czytać z tego gatunku.

Książka, która miała być zabawną parodią znanych baśni... Niestety nią nie była, jak dla mnie była bardzo słaba pozycja.
Zbiór kilku króciutkich bajek, opowiedzianych na nowo z nowymi, niezależnymi bohaterkami, jak dla mnie był po prostu nudny i momentami żenujący.
Mam chyba zdecydowanie inne poczucie humoru niż autorki, ponieważ podczas lektury nie wiem czy zostałam...

„Harde baśnie” to zbiór opowiadań autorstwa kobiet, których miłośnikom fantastyki na pewno nie trzeba przedstawiać.
Swój egzemplarz otrzymałam w prezencie, bo sama, ze względu na jego cenę, nie zdecydowałam się dokonać zakupu.
W „Hardych baśniach” pokładłam spore nadzieje, jednak pamiętając „Hardą Hordę”, wiedziałam, że nie wszystkie opowiadania mi się spodobają i sprostają moim oczekiwaniom.

Po przeczytaniu mogę stwierdzić, że ta antologia, jak i jej poprzedniczka, jest bardzo nierówna. Część opowiadań jest niesamowicie wciągająca i zapamiętam je na długo, niektóre czytałam z mieszanymi uczuciami, a zdarzyły się też takie, które mocno mnie rozczarowały i chciałam jedynie dobrnąć do ich końca.
Inspiracja baśniami w niektórych opowiadaniach jest niezwykle widoczna, w innych zaś trudno mi znaleźć konkretne odwołania, a nawet myślę, że element baśni jest tam wciśnięty na siłę.

Oceniając subiektywnie po kolei każde z opowiadań:

- Ewa Białołęcka. DEMON W STUDNI – jedno z najlepszych opowiadań w całym zbiorze. Dobrze przemyślane, z ciekawym wątkiem, zawierające w sobie inne, krótkie opowieści. Ciekawi bohaterowie, ciekawy wątek i świat przedstawiony. Z wielką chęcią przeczytałabym dalszy ciąg, traktując to opowiadanie jako wstęp do dalszej opowieści. 10/10

- Magdalena Kubasiewicz. SEN NOCY MIEJSKIEJ – miłe opowiadanie nawiązujące do motywu ze „Śpiącej królewny”. Opowiadanie przyjemne, lekkie, z wątkiem tajemnicy i raczej z możliwą do przewidzenia fabułą. Jednak tym co najbardziej urzekło mnie w tym opowiadaniu była kreacja głównej bohaterki – Jagody. Opowiadanie całkiem ciekawe, które zachęciło mnie do sięgnięcia po kolejne książki autorki. 7/10

- Aleksandra Zielińska. BIAŁE – opowiadanie z którym mam spory problem. Czytało się je nawet dobrze, do tego, cały przedstawiony świat był niezwykle ciekawy. Niestety, jak dla mnie opowiadanie kończy się zbyt nagle, w momencie kiedy historia zaczyna być naprawdę ciekawa. W sumie nic nie zostaje do końca wyjaśnione. Zapewne taki był koncept, ale dla mnie to duży minus tego opowiadania. 4/10

- Martyna Raduchowska. POTWÓR Z LASU – opowiadanie inspirowane dwoma znanymi baśniami: „Czerwonym Kapturkiem” oraz „Roszpunką”. Z jednej strony dość przewidywalna fabuła i raczej mało zaskakująca historia, z drugiej bardzo dobry styl pisarki, który sprawia, że opowiadanie czyta się bardzo przyjemnie. 6/10

- Agnieszka Hałas. RÓŻE ŚWIĘTEJ ELŻBIETY – to znów jedno z opowiadań, które były dla mnie poniżej średniej. Z jednej strony ciekawie stworzony świat, z drugiej widoczna fascynacja autorki wspomnianą w końcowym opisie operą „Tannhäuser” Richarda Wagnera. Wciśnięcie w historię postaci Elżbiety, która jak dla mnie nic nie wnosi do opowieści i spokojnie można było ten wątek pominąć i skupić się jedynie na głównym bohaterze, który wykazywał całkiem spory potencjał. Niestety czegoś mi w tym opowiadaniu zabrakło. 4/10

- Anna Kańtoch. KROK PRZED TOBĄ – opowiadanie inspirowane wierzeniami ludowych z terenów dzisiejszych Niemiec, z lekko mrocznym klimatem, tajemnicze, trochę dziwne. Nie do końca mój klimat, ale bardzo doceniam historię i ogólny wątek opowiadania, które w ogólnej ocenie wypada całkiem nieźle. 6/10

- Anna Nieznaj. ZAZULA, KUKUŁECZKA MOJA – opowiadanie będące wariacją historii Heleny, Bohuna i Skrzetuskiego z „Ogniem i mieczem” H.Sienkiewicza. Opowiadanie napisane całkiem przyjemnym językiem, ale jak dla mnie jedno ze słabszych w całym zbiorze. Przypomina mi trochę fanfiki pisane przez nastolatki... Nie urzekło mnie w żaden sposób. 3/10

- Anna Hrycyszyn. DETEKTYW FIKS I ŚMIERĆ W CZERWONYM POKOJU – opowiadanie kryminalne, inspirowane baśnią „Piękna i Besta”. Opowiadanie, które czytało się całkiem przyjemnie, bohaterowie, których można polubić, dość przewidywalna fabuła. W ogólnym rozrachunku, znów kolejny średniak. 5/10

- Milena Wójtowicz. SZEŚĆ KOSZULEK Z ŁABĘDZIAMI – jedno z ciekawszych opowiadań. Wątek z zombie całkiem ciekawy, do tego styl pisania autorki i spora dawka humoru, sprawiły, że opowiadanie było całkiem przyjemne. Jedyny minus to wciśnięcie na siłę wątku koszulek z łabędzimi, który jak dla mnie był tu zbędny i nic nie wnoszący do fabuły. Rozumiem, że miała być antologia baśni, więc trzeba było opowiadanie jakoś z tym wątkiem spoić, można było jednak ten wątek wpleść ciekawiej. 6/10

- Krystyna Chodorowska. TEN, CO POŚRÓD LODÓW – chyba najgorsze opowiadanie z całej antologii. Nie dość, że nie doszukałam się tu za bardzo wątków baśni, to do tego opowiadanie niesamowicie rozwleczone. Dodatkowo od początku praktycznie wiadomo jak się skończy, a urwane opowieści w scenie końcowej wzbudza dodatkową frustrację. Naprawdę ledwo przez nie przebrnęłam. 2/10

- Aneta Jadowska. KLĄTWA HEXENWALDU – opowiadanie kryminalne z wątkami magicznymi, zainspirowane baśnią o „Jasiu i Małgosi”. Czytało się bardzo przyjemnie, historia wciąga i na pewno przypadnie do gustu wszystkim fanom autorki. 8/10

- Marta Kisiel. IDZIE, POWTARZAŁ WIATR – niby proste opowiadanie, zaczynające się spokojnie, a zakończone całkiem mocno i mrocznie, takie w stylu baśni braci Grimm. Napisane przyjemnym językiem, z bardzo ciekawymi bohaterami, z ciekawym wątkiem Widmy i chowańca oraz czarnego bzu. Opowiadanie, które będzie jednym z moich ulubionych. 9/10

- Aleksandra Janusz. ŻYCZENIE WRÓŻKI CHRZESTNEJ – ostatnie opowiadanie z serii, przepełnione jest różnymi nawiązaniami do bardziej i mniej znanych legend, baśni i postaci. Opowieść o Dobrej Wróżce i Smoku była bardzo przyjemną, przepełnioną subtelnym humorem, lekką lekturą. W sam raz na zakończenie, pozostawiając czytelnika w dobrym i lekkim nastroju. 6/10

Podsumowując całą antologię, myślę, że nie jest ona dla wszystkich. Będą osoby, które się nią zachwycą, a będą i takie, które będą mocno rozczarowane.
Dodatkowo, jeśli chodzi o książkę, to myślę, że nie jest ona warta tak wygórowanej ceny.
Jednak kilka z opowiadań naprawdę wartych było przeczytania i będę je bardzo miło wspominała.

„Harde baśnie” to zbiór opowiadań autorstwa kobiet, których miłośnikom fantastyki na pewno nie trzeba przedstawiać.
Swój egzemplarz otrzymałam w prezencie, bo sama, ze względu na jego cenę, nie zdecydowałam się dokonać zakupu.
W „Hardych baśniach” pokładłam spore nadzieje, jednak pamiętając „Hardą Hordę”, wiedziałam, że nie wszystkie opowiadania mi się spodobają i sprostają...

"12 randek na gwiazdkę" miało być miłą i lekką lekturą, taką idealną na jesienne wieczory. Niestety książka bardzo mocno mnie zawiodła, przewidywalna fabuła nie jest absolutnie zarzutem, bo tego się po tej książce spodziewałam. To co mnie mocno rozczarowało to styl i sposób jej napisania. Rozwleczone opisy, mało wartka akcja, niezbyt wiarygodni bohaterowie. Książka miała być lekką, przyjemną rozrywką, niestety jak dla mnie książka się nie sprawdziła.

"12 randek na gwiazdkę" miało być miłą i lekką lekturą, taką idealną na jesienne wieczory. Niestety książka bardzo mocno mnie zawiodła, przewidywalna fabuła nie jest absolutnie zarzutem, bo tego się po tej książce spodziewałam. To co mnie mocno rozczarowało to styl i sposób jej napisania. Rozwleczone opisy, mało wartka akcja, niezbyt wiarygodni bohaterowie. Książka miała...