-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1184
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać433
Biblioteczka
2023-04-01
2021-05-06
Jestem świadomy i wiem dlaczego sięgam po powieści Remigiusza Mroza. Bynajmniej nie dla pięknego języka ani kwiecistych porównań ale dla mocnego uderzenia. I to mocne uderzenie w Deniwelacji rzeczywiście było i nieczęsto mi się to zdarza ale zostałem wręcz znokautowany. Może nie obyło się bez pewnego przerysowania i niezamierzonych efektów komicznych, jednakże książka prezentuje wysoki poziom ze względu na pomysłowość i sposób stopniowania napięcia. A napięcie rzeczywiście jest, nie tak jak w niektórych książkach, które roszczą sobie prawa do nazywania ich kryminałami bądź thrillerami. No i zakończenie- wreszcie z prawdziwego zdarzenia (wyjaśnia się i to całkiem sporo) a przy tym pobudzające apetyt na kolejną część (bo jednak nie wszystko).
Jeszcze słowo na temat tytułu. Deniwelacja to w speleologii miara głębokości jaskini. Znaczeń jest jeszcze kilka jednak po przeczytaniu książki wiem, że to o tę definicję chodziło autorowi. Bez dalszych zbędnych słów polecam. Siedem gwiazdek (bardzo dobra).
Jestem świadomy i wiem dlaczego sięgam po powieści Remigiusza Mroza. Bynajmniej nie dla pięknego języka ani kwiecistych porównań ale dla mocnego uderzenia. I to mocne uderzenie w Deniwelacji rzeczywiście było i nieczęsto mi się to zdarza ale zostałem wręcz znokautowany. Może nie obyło się bez pewnego przerysowania i niezamierzonych efektów komicznych, jednakże książka...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-25
Stało się. Złamałem się i sięgnąłem po powieść Remigiusza Mroza, aby przekonać się czy tak wychwalany pisarz jest rzeczywiście coś wart. Właściwie to nie miałem takiego zamiaru ani najmniejszej ochoty ale dostałem w prezencie na imieniny dwie jego książki a nie lubię kiedy nieprzeczytane woluminy kurzą się na półce. Jeśli chodzi o wrażenia podczas lektury to te były nienajgorsze. Joanna Chyłka to prawniczka z prawdziwym pazurem, dająca się lubić ze względu na swoje bezkompromisowe podejście do życia. Natomiast Zordon, jej nieodłączny partner to również inteligentny i przebiegły prawnik, który na pewno sroce spod ogona nie wypadł. Napiszę jeszcze, że Chyłka miała dla mnie twarz aktorki Magdaleny Cieleckiej (pewnie wiecie dlaczego) a Zordon twarz samego Mroza. Bawiłem się dość dobrze do pewnego momentu a ściślej mówiąc do zakończenia, kiedy następuje wyjaśnienie całej intrygi. Jak dla mnie jest ono niepotrzebnie przekombinowane i to co miało zaskoczyć i spowodować niedowierzanie, wywołało jednak efekt niesmaku i poczucia, że niepotrzebnie jest to aż tak skomplikowane i przez to mało wiarygodne. Aczkolwiek rozumiem fanów Autora, bo stworzył on nieprzeciętne postaci i wymyślił niebanalną intrygę. Na mnie to niestety nie działa a przynajmniej nie do końca. Czy Remigiusz Mróz jest literackim fenomenem? Nie mnie to oceniać, chociaż wydaje mi się, że jak już coś to kontrowersyjnym fenomenem, gdyż ma tylu przeciwników co zwolenników. Ja pewnie stoję gdzieś pośrodku i nie zaliczam się ani do jednych ani do drugich. Chociaż dla mnie to wiele hałasu o nic. Na półce została mi jeszcze jedna jego pozycja, więc może następna moja ocena będzie przychylniejsza. Zobaczymy. Póki co mocne pięć gwiazdek.
Stało się. Złamałem się i sięgnąłem po powieść Remigiusza Mroza, aby przekonać się czy tak wychwalany pisarz jest rzeczywiście coś wart. Właściwie to nie miałem takiego zamiaru ani najmniejszej ochoty ale dostałem w prezencie na imieniny dwie jego książki a nie lubię kiedy nieprzeczytane woluminy kurzą się na półce. Jeśli chodzi o wrażenia podczas lektury to te były...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-29
Do tej pory wydawało mi się, że jestem całkowicie Mrozoodporny a jednak muszę przyznać, że pan Remigiusz to całkiem sprawny pisarz. Pisze klarownie, nie przedłuża, cały czas coś się u niego dzieje a tu i ówdzie błyśnie dowcipem i wiedzą (nie tylko prawniczą). „Zaginięcie” opowiada o zniknięciu kilkuletniej dziewczynki. Poszlaki dość jasno wskazują na rodziców, jednak nie wszystko jest takie proste jakby mogło się wydawać. Co takiego ukrywają podejrzani? Jaki to będzie miało wpływ na rozwój wypadków?
Jak dla mnie super, choć po przeczytaniu dwóch pozycji pana Mroza nie uważam się jeszcze za jego wiernego i oddanego fana. Coś bardziej na zasadzie- ok., jest taki pisarz i da się go czytać, ale jest jeszcze mnóstwo innych Autorów, których też mogę dla siebie odkryć. Dlatego na razie zakończę przygodę z Pisarzem na tych dwóch jego pozycjach, choć nie wykluczone, że jeszcze sięgnę po niego w przyszłości. Póki co polecam. Siedem gwiazdek.
Do tej pory wydawało mi się, że jestem całkowicie Mrozoodporny a jednak muszę przyznać, że pan Remigiusz to całkiem sprawny pisarz. Pisze klarownie, nie przedłuża, cały czas coś się u niego dzieje a tu i ówdzie błyśnie dowcipem i wiedzą (nie tylko prawniczą). „Zaginięcie” opowiada o zniknięciu kilkuletniej dziewczynki. Poszlaki dość jasno wskazują na rodziców, jednak nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-02
Rewelacja. Nowy rok rozpocząłem od lektury Halnego autorstwa niezbyt przeze mnie dotąd darzonego estymą Remigiusza Mroza a jednak wciągnęło mnie i wsiąknąłem na długie godziny. Halny to kryminał z elementami sensacyjnymi, bardzo dobrze przemyślany i posiadający element zaskoczenia. Serii z komisarzem Forstem dotychczas nie znałem więc będę musiał nadrobić zaległości, tym bardziej, że książka zawiera dużo odniesień do poprzednich tomów. Powieść zaczyna się od mocnego uderzenia czyli od znalezienia zbeszczeszczonych zwłok siostry zakonnej. Później ktoś, przypuszczalnie ta sama osoba morduje księdza. Wyłania się więc motyw religijny. Dokąd zaprowadzi on Forsta i spółkę? Tego nie zdradzę. Do lektury najnowszej książki Remigusza Mroza chyba nie muszę zachęcać, wszak cieszy się on sporą popularnością na portalu i nie tylko. Osiem gwiazdek (rewelacyjna).
Rewelacja. Nowy rok rozpocząłem od lektury Halnego autorstwa niezbyt przeze mnie dotąd darzonego estymą Remigiusza Mroza a jednak wciągnęło mnie i wsiąknąłem na długie godziny. Halny to kryminał z elementami sensacyjnymi, bardzo dobrze przemyślany i posiadający element zaskoczenia. Serii z komisarzem Forstem dotychczas nie znałem więc będę musiał nadrobić zaległości, tym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-27
Bomba. Remigiusz Mróz jest autorem często czytanym i chyba nic dziwnego, gdyż z każdą kolejną książką funduje swoim czytelnikom ostrą jazdę bez trzymanki. Tyle mogę powiedzieć po lekturze Ekspozycji czyli pierwszym tomie przygód komisarza Wiktora Forsta. Nie wiem jak inne książki autora, bo ograniczyłem się do tej jednej jego serii (o Forście właśnie) ale to co prezentuje w Ekspozycji trzyma naprawdę wysoki poziom. Chodzi tu też o to, aby przymknąć oko na niski stopień realizmu i wszystkie nieścisłości i dać ponieść się snutej opowieści do czego Mróz ma niewątpliwy talent. Ma też talent do kreowania wyrazistych osobowości i nie można im zarzucić, ze są papierowe. Może trochę przerysowane, ale nie papierowe. W trakcie lektury czuć ich emocje, rozterki, dążenia. Wiem, że to nie arcydzieło, ale przecież chyba nie o to chodzi a chodzi o zapadający w pamięć kryminał. Bardzo fajnie wpleciony w to wszystko opis z Apokalipsy Świętego Jana, nie wiem na ile prawdziwy ale za to mocno frapujący. Minusy? Moim zdaniem autor za bardzo dowala głównemu bohaterowi przez to, że spotykają go coraz to nowe kłopoty. Bez tego jednak byłoby chyba nudno. Ucieczka Forsta z więzienia, mimo, że mało prawdopodobna to jednak wzbudziła we mnie silne emocje. Podsumowując cieszę się, że przełamałem moją początkową niechęć do autora i dałem się porwać jego twórczości, choć wiem też, że to nie jedyny młody, zdolny polski pisarz i na nim się świat absolutnie nie kończy. A powieść oczywiście polecam. Siedem gwiazdek (bardzo dobra).
Bomba. Remigiusz Mróz jest autorem często czytanym i chyba nic dziwnego, gdyż z każdą kolejną książką funduje swoim czytelnikom ostrą jazdę bez trzymanki. Tyle mogę powiedzieć po lekturze Ekspozycji czyli pierwszym tomie przygód komisarza Wiktora Forsta. Nie wiem jak inne książki autora, bo ograniczyłem się do tej jednej jego serii (o Forście właśnie) ale to co prezentuje w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-28
Tym razem mnie nie porwało. A przynajmniej nie do końca. Remigiusz Mróz przyzwyczaił nas do tego, że w jego książkach dzieje się dużo a akcja pędzi na łeb, na szyję. Nie inaczej jest i tym razem. Co prawda absurd goni absurd, ale na to przymykam oko. Jeśli mimo tych absurdów książka jest wciągająca to ok. Muszę jednak odjąć gwiazdkę za mało konkretne i rozmyte zakończenie, co niestety psuje obraz całości. Ogółem jednak jest nie najgorzej i wszystko jest na swoim miejscu tzn. fragmenty drastyczne wywołują gęsią skórkę a te śmieszne śmieszą. Wiktor Forst igra ze śmiercią a jeśli jesteście ciekawi jak wychodzi z sytuacji podbramkowych i pozornie bez wyjścia to polecam Przewieszenie. Sześć gwiazdek (dobra).
Tym razem mnie nie porwało. A przynajmniej nie do końca. Remigiusz Mróz przyzwyczaił nas do tego, że w jego książkach dzieje się dużo a akcja pędzi na łeb, na szyję. Nie inaczej jest i tym razem. Co prawda absurd goni absurd, ale na to przymykam oko. Jeśli mimo tych absurdów książka jest wciągająca to ok. Muszę jednak odjąć gwiazdkę za mało konkretne i rozmyte zakończenie,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-29
Kolejne moje udane spotkanie z komisarzem Forstem, choć nieco rozczarowała mnie końcówka, która pozostawiła więcej pytań niż odpowiedzi co niejako zmusza mnie do sięgnięcia po kolejny tom. Za to niezaspokojenie mojej ciekawości muszę więc odjąć gwiazdkę. Poza tym książka jest bardzo dobra, nieustannie coś się dzieje, jesteśmy zaskakiwani zwrotami akcji a także nieco absurdalnymi zdarzeniami. To ostatnie jednak mnie nie zniechęca o czym pisałem już wcześniej. Tym razem autor wziął na warsztat problem uchodźców z Syrii, którzy niespodziewanie pojawiają się w Polsce. Czy wśród nich ukrywa się morderca? I czy ktoś stara się naśladować Bestię z Giewontu czy może to właśnie ona stoi za morderstwami?
Jeszcze słowo na temat tytułu. Trawers ma tak naprawdę kilka znaczeń, ale w odniesieniu do wspinaczki po górach znalazłem dwa, pierwsze oznacza wejście na szczyt, przełęcz lub inny obiekt wspinaczkowy jedną drogą a zejście inną. Drugie znaczenie trawersu to fragment drogi wspinaczkowej, która nie pnie się pod górę a prowadzi mniej więcej w poziomie.
Po kolejny tom sięgnę chyba nieprędko, chociaż i tak jestem ciekaw co jeszcze może się wydarzyć i co wymyślił autor. Póki co stawiam mocne i pewne sześć gwiazdek (dobra).
Kolejne moje udane spotkanie z komisarzem Forstem, choć nieco rozczarowała mnie końcówka, która pozostawiła więcej pytań niż odpowiedzi co niejako zmusza mnie do sięgnięcia po kolejny tom. Za to niezaspokojenie mojej ciekawości muszę więc odjąć gwiazdkę. Poza tym książka jest bardzo dobra, nieustannie coś się dzieje, jesteśmy zaskakiwani zwrotami akcji a także nieco...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02-06
Wiktor Forst powraca w dobrym stylu. Siódmy tom jego przygód zaskakuje świeżością, zwrotami akcji i emocjonującymi zdarzeniami. Panu Mrozowi zdarzały się książki lepsze i gorsze, ale tą zdecydowanie zaliczyłbym do tej pierwszej grupy. Dlaczego? Książkę czyta się szybko i przyjemnie, jest bowiem napisana sprawnie, bez niepotrzebnych dłużyzn co zwiększa jej efektowność. Zakończenie cliffhangerem każe spodziewać się kolejnego tomu po który z pewnością sięgnę. Przepaść była udanym spotkaniem z Forstem więc całość polecam. Osiem gwiazdek (rewelacyjna).
Wiktor Forst powraca w dobrym stylu. Siódmy tom jego przygód zaskakuje świeżością, zwrotami akcji i emocjonującymi zdarzeniami. Panu Mrozowi zdarzały się książki lepsze i gorsze, ale tą zdecydowanie zaliczyłbym do tej pierwszej grupy. Dlaczego? Książkę czyta się szybko i przyjemnie, jest bowiem napisana sprawnie, bez niepotrzebnych dłużyzn co zwiększa jej efektowność....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-23
Zerwa to ostatni tom, którego brakowało mi w kwestii uzyskania „absolutorium” przygód komisarza Wiktora Forsta. Wrażenia nienajgorsze, bawiłem się dobrze a emocjonująca końcówka potwierdziła wysoką klasę autora. Oczywiście jest trochę namotane a wydarzenia wydają się mało realne, ale to akurat mi nie przeszkadza a przynajmniej nie w znacznym stopniu. Ten tom czyli piąty miał być właściwie ostatnim, ale jak się okazało pojawił się też tom szósty (Halny), który przeczytałem w pierwszej kolejności i który skłonił mnie do zapoznania się z innymi częściami tej serii. Czy będzie siódemka? Tego nie wiem, ale jeśli się ukaże to niewykluczone, że po nią sięgnę. Na razie jednak potrzebuję odmiany i dlatego sięgnę po książki z innej półki. Polecam. Mocne sześć gwiazdek (dobra).
Zerwa to ostatni tom, którego brakowało mi w kwestii uzyskania „absolutorium” przygód komisarza Wiktora Forsta. Wrażenia nienajgorsze, bawiłem się dobrze a emocjonująca końcówka potwierdziła wysoką klasę autora. Oczywiście jest trochę namotane a wydarzenia wydają się mało realne, ale to akurat mi nie przeszkadza a przynajmniej nie w znacznym stopniu. Ten tom czyli piąty...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ta powieść była jak strzał w dziesiątkę. Jednym słowem rewelacja. Podobnie jak Remigiusz Mróz jestem fanem piłki nożnej i uważam, że to sport, który jednoczy i dostarcza pięknych emocji. Co prawda przyciąga też osobników o nieco szemranej proweniencji, ale nie dajmy sobie zepsuć frajdy kiedy np. nasz ulubiony zespół zdobywa akurat gola. Autor bardzo zajmująco opisał przygody fikcyjnego klubu piłkarskiego o nazwie Rewera Opole. Co sprawiło, że dostał się na sam szczyt? I kto był autorem jego sukcesu? Co go podzieliło a co zjednoczyło?
Książka jest oczywiście fikcją literacką i wszystko co tutaj opisano jest trochę przesadzone, ale mi to nie przeszkadza. Liczą się sportowe emocje, których pan Mróz nam dostarczył, no i ten niesamowity klimat kiedy piłka jest w grze. Według mnie zostało to uchwycone bezbłędnie.
Wiem, że to może mało ambitna literatura, ale w tym miejscu chciałbym podeprzeć się cytatem. Pochodzi on od Jarosława Iwaszkiewicza a brzmi tak: „Co czytać?- Wszystko. Jeżeli się pragnie wyciągać pożytek z czytania, wyciąga się go z każdego czytania.” To tyle. Dziękuję i polecam. Osiem gwiazdek (rewelacyjna).
Ta powieść była jak strzał w dziesiątkę. Jednym słowem rewelacja. Podobnie jak Remigiusz Mróz jestem fanem piłki nożnej i uważam, że to sport, który jednoczy i dostarcza pięknych emocji. Co prawda przyciąga też osobników o nieco szemranej proweniencji, ale nie dajmy sobie zepsuć frajdy kiedy np. nasz ulubiony zespół zdobywa akurat gola. Autor bardzo zajmująco opisał...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to