Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z mroczniejszych powieści Krajewskiego, z bardzo ciekawym wątkiem odwołującym się pokazów plemion we wrocławskim ogrodzie zoologicznym.

Jedna z mroczniejszych powieści Krajewskiego, z bardzo ciekawym wątkiem odwołującym się pokazów plemion we wrocławskim ogrodzie zoologicznym.

Moje nowe kryminalne odkrycie - Charlotte Link. Jest tu to, co lubię w kryminałach, nie tylko dobrze zarysowana intryga, ale też coś jeszcze... w tym wypadku szeroko nakreślony obraz psychologiczny bohaterów, ich życie codzienne, małe sprawy, które składają się ostatecznie na obraz całości. Zanim dowiemy się kto zabił, coraz głębiej wchodzimy w życie bohaterów, a im więcej o nich wiemy, tym wszystko wydaje się być mniej oczywiste i przewidywalne.

Moje nowe kryminalne odkrycie - Charlotte Link. Jest tu to, co lubię w kryminałach, nie tylko dobrze zarysowana intryga, ale też coś jeszcze... w tym wypadku szeroko nakreślony obraz psychologiczny bohaterów, ich życie codzienne, małe sprawy, które składają się ostatecznie na obraz całości. Zanim dowiemy się kto zabił, coraz głębiej wchodzimy w życie bohaterów, a im więcej...

Lackberg nie zawodzi. Nowa pozycja z serii o pisarce Erice wciąga jak poprzednie. Tym razem w powieści przeplatają się wątki aż z trzech okresów czasu, prowadząc do rozwiązania sprawy morderstwa. Jak zwykle u Lackberg oprócz intrygująco zarysowanej zagadki kryminalnej, możemy się też przenieść w krajobrazy, zabudowę, atmosferę i zwyczaje społeczności niewielkiej szwedzkiej miejscowości.

Lackberg nie zawodzi. Nowa pozycja z serii o pisarce Erice wciąga jak poprzednie. Tym razem w powieści przeplatają się wątki aż z trzech okresów czasu, prowadząc do rozwiązania sprawy morderstwa. Jak zwykle u Lackberg oprócz intrygująco zarysowanej zagadki kryminalnej, możemy się też przenieść w krajobrazy, zabudowę, atmosferę i zwyczaje społeczności niewielkiej szwedzkiej...

Bardzo wciągające, bardzo obrzydliwe, autentyczne i dosadne, jak zazwyczaj u Krajewskiego. Intryga wciągająca, a wątek romansowy dodający pikanterii.

Bardzo wciągające, bardzo obrzydliwe, autentyczne i dosadne, jak zazwyczaj u Krajewskiego. Intryga wciągająca, a wątek romansowy dodający pikanterii.

Jak to u Krajewskiego, mrocznie, ponuro, posępnie...tym mroczniej, że tym razem śledztwo Popielskiego dotyczy przestępstw dokonywanych na dzieciach. Nawiązania historyczne, znakomite zarysowanie klimatu tamtych dni, dbałość o szczegóły przenoszące do dawnego Lwowa, erudycja autora, sprawiają, że "Erynie" czyta się jednym tchem.

Jak to u Krajewskiego, mrocznie, ponuro, posępnie...tym mroczniej, że tym razem śledztwo Popielskiego dotyczy przestępstw dokonywanych na dzieciach. Nawiązania historyczne, znakomite zarysowanie klimatu tamtych dni, dbałość o szczegóły przenoszące do dawnego Lwowa, erudycja autora, sprawiają, że "Erynie" czyta się jednym tchem.

Mrocznie, gęsto, z ciekawą intrygą i dbałością o szczegóły historyczne, obyczajowe, językowe.

Mrocznie, gęsto, z ciekawą intrygą i dbałością o szczegóły historyczne, obyczajowe, językowe.

Trzyma w napięciu, przenosi do przedwojennego Lwowa, tak, że aż czuje się jego zapachy i smaki. Ciekawie wpleciony wątek lwowskich matematyków.

Trzyma w napięciu, przenosi do przedwojennego Lwowa, tak, że aż czuje się jego zapachy i smaki. Ciekawie wpleciony wątek lwowskich matematyków.

Ciekawie zarysowana intryga, ale największą zaletą książki jest znakomicie opisany świat międzywojennego Wrocławia, z jego wielokulturowością i sytuacją historyczną, która nie pozostaje bez wpływu na losy śledztwa. Krajewski potrafi przenieść czytelnika w inne czasy, smaku tej literaturze dodają słowa, które dziś już wyszły z obiegu, przywołania marek produktów, których wówczas używano, nazw ulic, opisy ówcześnie serwowanych potraw...

Ciekawie zarysowana intryga, ale największą zaletą książki jest znakomicie opisany świat międzywojennego Wrocławia, z jego wielokulturowością i sytuacją historyczną, która nie pozostaje bez wpływu na losy śledztwa. Krajewski potrafi przenieść czytelnika w inne czasy, smaku tej literaturze dodają słowa, które dziś już wyszły z obiegu, przywołania marek produktów, których...

Jakiś czas temu czytałam książkę autora (Najlepsza książka na świecie) i zrobiła na mnie bardzo średnie wrażenie. Przypadkiem sięgnęłam po "Chłopca motyla", nie zwracając uwagi na nazwisko pisarza. Tym razem czekało mnie przyjemne zaskoczenie. Choć historia jest mało realna, powiedziałabym, że wręcz zawiera elementy nadprzyrodzone, to jednak cała akcja trzyma mocno w napięciu, a zarysowana intryga jest co najmniej zaskakująca. Jednym słowem warto, szczególnie, że przy okazji dostajemy ciekawie zarysowaną współczesną, i dawniejszą Szwecję, lub choć niektóre jej aspekty.

Jakiś czas temu czytałam książkę autora (Najlepsza książka na świecie) i zrobiła na mnie bardzo średnie wrażenie. Przypadkiem sięgnęłam po "Chłopca motyla", nie zwracając uwagi na nazwisko pisarza. Tym razem czekało mnie przyjemne zaskoczenie. Choć historia jest mało realna, powiedziałabym, że wręcz zawiera elementy nadprzyrodzone, to jednak cała akcja trzyma mocno w...

Po książkę sięgnęłam pod wpływem trailera filmu pod tym samym tytułem. Wbrew pozorom nie jest to typowy kryminał czy thriller. To znakomite studium psychologiczne. Tuż po przeczytaniu książki obejrzałam film, i dopiero te dwa dzieła, zlepione w moim wspomnieniu w jedno, dają mi pełen, satysfakcjonujący obraz.
W książce niezwykle poruszający, drażniący, jest portret głównego bohatera, którego rodzina ginie w irracjonalnych okolicznościach, bestialsko zamordowana. W lekturze znakomicie pokazane są jego watpliwości, górnolotne rozważania, dylematy moralne - wszystko to zamiast zdecydowanego działania, którego tak oczekuje od niego czytelnik, w obliczu tak okrutnej zbrodni. W filmie jest bohaterem, który może nie jest urodzonym człowiekiem czynu, ale gdy życie stawia przed nim wyzwanie, zdecydowanie i mocno na nie odpowiada. W książce, to mało wyrazisty, wiecznie dzielący włos na czworo, słaby fizycznie i psychicznie mężczyzna. Znakomicie opisana jest scena, podczas której, chcąc postępować zgodnie z normami, będąc skrajnie naiwnym, ufając, że wszyscy ludzie mają tak czyste intencje jak on sam, w sumie pozwala aby jego rodzina odjechała z bandytami, nie przeciwstawiając się zdecydowanie. Z kolei filmowa główna bohaterka znacznie "przerosła" tę książkową. Dopiero film pokazał mi złożoność tej postaci. Jednym słowem, i książka i film bardzo dobre. Mocne studia psychologiczne, zbrodnia, która się w nich wydarza jest tylko pretekstem, który pozwala wejrzeć do dusz bohaterów.

Po książkę sięgnęłam pod wpływem trailera filmu pod tym samym tytułem. Wbrew pozorom nie jest to typowy kryminał czy thriller. To znakomite studium psychologiczne. Tuż po przeczytaniu książki obejrzałam film, i dopiero te dwa dzieła, zlepione w moim wspomnieniu w jedno, dają mi pełen, satysfakcjonujący obraz.
W książce niezwykle poruszający, drażniący, jest portret...