Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

"Zabawa w miłość" brzmi dla mnie jak tytuł kolejnej książki dla nastolatek. Dopiero 'rzut oka' na podtytuł skłonił mnie do sięgnięcia po książkę Fragoso.

Pedofilia- coś niezrozumiałego, krzywdzącego, a mimo to wciąż jest tematem tabu w społeczeństwie. Osoby które doświadczyły podobnych przeżyć milczą, próbują zapomnieć i udawać że to wcale nie było to. Margaux postanawia podzielić się z czytelnikami swoją historią w niejako autobiograficznej książce. Z tym że w treści książki nie wyczuwa się żalu, złości, buntu i negowania zachowania mężczyzny, który ją uwiódł. Przez słowa książki przemawia miłość? Margaux nie wiedziała nic złego w tym jak układały się jej relacje z wiele starszym mężczyzną. Owszem - nie chciała by inni wiedzieli o tym co ich łączy, ale to raczej przez strach i wmawiane jej cały czas słowa, że nikt nie może się o tym dowiedzieć, bo nikt nie zrozumie ich miłości.
Czy to faktycznie była miłość?
Czy oprawca mógł pokochać małą dziewczynkę, czy chodziło mu wyłącznie o spełnianie cielesnych zachcianek?
Zdaje się, że więcej przemawia ku temu pierwszemu. Choć ciężko to pojąć zwykłemu czytelnikowi.

"Zabawa w miłość" brzmi dla mnie jak tytuł kolejnej książki dla nastolatek. Dopiero 'rzut oka' na podtytuł skłonił mnie do sięgnięcia po książkę Fragoso.

Pedofilia- coś niezrozumiałego, krzywdzącego, a mimo to wciąż jest tematem tabu w społeczeństwie. Osoby które doświadczyły podobnych przeżyć milczą, próbują zapomnieć i udawać że to wcale nie było to. Margaux postanawia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uciekanie przed okrutną chorobą, która zabija umysł i ciało, chorobą która budzi lęk i odrazę - delirium nervosa...
Ot oryginalny pomysł na fabułkę książki.Dodajmy do tego lekki styl, umiejętne budowanie napięcia przez autorkę przeplatane niestety momentami gdy wiemy co będzie dalej, jednakże zdarzają się zwroty akcji. Do tego krótkie rozdziały 'połykane' w mgnieniu oka i coś co osobiście bardzo mi się podobało - cytaty poprzedzające każdy rozdział, które otwierały oczy na świat przyszłości, świat w którym miłość jest ciężką chorobą i łącząc wszystko w całość mamy "Delirium".

I jedno pytanie pojawiające się po przeczytaniu książki - co dalej?

Uciekanie przed okrutną chorobą, która zabija umysł i ciało, chorobą która budzi lęk i odrazę - delirium nervosa...
Ot oryginalny pomysł na fabułkę książki.Dodajmy do tego lekki styl, umiejętne budowanie napięcia przez autorkę przeplatane niestety momentami gdy wiemy co będzie dalej, jednakże zdarzają się zwroty akcji. Do tego krótkie rozdziały 'połykane' w mgnieniu oka i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Panika" czyli zabawa dla absolwentów liceum małego miasteczka. Tylko czy określenie 'zabawa' nie odbiera jej tego, czym tak na prawdę jest? Plan gry jest banalny - sześć zadań do wykonania, po każdym z nich odpadają ci uczestnicy, którzy przegrali z własnym lękiem. Stawka jest wysoka- kilkadziesiąt tysięcy dolarów, które mogą być przepustką do lepszego- do innego świata, do edukacji, kariery lub po prostu ucieczki z małomiasteczkowości.
Każdy chce wygrać, pytanie czy w tym celu jest gotowy zrobić wszystko, przełamać własne bariery, a może nawet stracić życie? Bo to nie jest bezpieczna gra. W trakcie jej trwania padają strzały, płoną domy, a uczestnicy kolejno muszą stawić czoła najgorszym lękom.
Komu się tym razem uda?
Czy opłaca się wchodzić w układy by zwiększyć szansę na wygraną?
Czy jest się gotowym na wszystko?
A przede wszystkim: czy zna się tak na prawdę pozostałych uczestników?

Panika jest książką, w której lękiem walczy się z niesprzyjającym losem, w której lęk pozwala na przekraczanie granic, w której lęk motywuje do tego, by z nim walczyć.

Podejmujesz wyzwanie?

"Panika" czyli zabawa dla absolwentów liceum małego miasteczka. Tylko czy określenie 'zabawa' nie odbiera jej tego, czym tak na prawdę jest? Plan gry jest banalny - sześć zadań do wykonania, po każdym z nich odpadają ci uczestnicy, którzy przegrali z własnym lękiem. Stawka jest wysoka- kilkadziesiąt tysięcy dolarów, które mogą być przepustką do lepszego- do innego świata,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

potrzebowałam trochę czasu po przeczytaniu, by zastanowić się, co tak na prawdę sądzę o tej książce
Z jednej strony typowe babskie piśmiennictwo o kobiecej przyjaźni wystawionej na próbę, z wplecionym wątkiem miłosnym głównej bohaterki i faceta, którego mieć nie powinna - sprawdzony przepis na ckliwe wieczory, książkę na podróż, przed snem itp itd
Z drugiej strony wkrada się wątek choroby, która w obecnych czasach dotyka bliskich lub znajomych każdego z Nas- choroby nowotworowej. Główna bohaterka od swojej apodyktycznej przyjaciółki otrzymuje jedno, główne życzenie, które ma spełnić po jej śmierci- ma przejąć jej życie, jej rodzinę, jej dom. Dlaczego? ponieważ silna i stanowcza przyjaciółka jak się okazuje, boi się, że gdy umrze, pamięć o niej minie, że jej rodzina i wszystko to na co pracowała, co tworzyła i pielęgnowała runie. Prośba należy do tych najtrudniejszych, ale nie jest całkiem wymyślona. W końcu wiele kochających matek, żon i współtowarzyszek życia boi się, że po ich śmierci ich rodziny sobie nie poradzą, więc by temu zapobiec, szukają osób, które będą kontynuować ich dzieło w różnoraki sposób- w przypadku książki, przez przejęcie życia.
Wprowadzenie do książki mnie trochę zgubiło, nie wiedziałam dlaczego główna bohaterka zaczyna od przeprosin i prośby o nie palenie jej listu/książki. Ale muszę przyznać, że to sprawiło, że chciałam się usilnie dowiedzieć: dlaczego i przerzucałam książkę strona, po stronie, rozdział, po rozdziale ( plus dla książki, za niezbyt długie rozdziały), aż doszłam do finału. Ta dam
Podsumowując, książka do przeczytania. Nie wnosi zbyt wiele, chociaż... dzięki niej można dostrzec swoją przyjaźń i spojrzeć na nią przez pryzmat ciężkich życiowych wyzwań np choroby- czy moja przyjaciółka, zgodziła by się na taki układ, czy by mnie wspierała, czy zostawiła? Może mogę coś zmienić, by się poprawić? Może nie tylko ja mam problemy?

potrzebowałam trochę czasu po przeczytaniu, by zastanowić się, co tak na prawdę sądzę o tej książce
Z jednej strony typowe babskie piśmiennictwo o kobiecej przyjaźni wystawionej na próbę, z wplecionym wątkiem miłosnym głównej bohaterki i faceta, którego mieć nie powinna - sprawdzony przepis na ckliwe wieczory, książkę na podróż, przed snem itp itd
Z drugiej strony wkrada...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

początek kolejnej mrocznej serii, typowy schemat: zwłoki, morderstwo, tajemniczy i nieuchwytny sprawca, wątek miłosny, szczęśliwe rozwiązanie sprawy na drodze przypadków. I tyle... ale czego chcieć więcej?
początek mi się trochę dłużył, ale z czasem kolejne strony przerzucałam nie wiedząc nawet kiedy to robię
podobało mi się to, że moje przypuszczenia nie sprawdziły się w przypadku "kto zabił", dzięki czemu mogę uznać, że była to dobra i ciekawa lektura, dlatego też chętnie sięgnę po kolejne części z tej serii :)

początek kolejnej mrocznej serii, typowy schemat: zwłoki, morderstwo, tajemniczy i nieuchwytny sprawca, wątek miłosny, szczęśliwe rozwiązanie sprawy na drodze przypadków. I tyle... ale czego chcieć więcej?
początek mi się trochę dłużył, ale z czasem kolejne strony przerzucałam nie wiedząc nawet kiedy to robię
podobało mi się to, że moje przypuszczenia nie sprawdziły się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

piękna, wzruszająca opowieść
nie oszukując się- każdy właściciel czworonoga stanie kiedyś 'twarzą w twarz' z podobnym problemem i być może ta książka pokaże wtedy, że nie można się zamykać w kącie i porzucać wszystkie wspomnienia- warto pokazywać innym życie Naszych bohaterskich psów i kotów, nie wstydzić się miłości i żalu spowodowanego stratą Przyjaciela...

piękna, wzruszająca opowieść
nie oszukując się- każdy właściciel czworonoga stanie kiedyś 'twarzą w twarz' z podobnym problemem i być może ta książka pokaże wtedy, że nie można się zamykać w kącie i porzucać wszystkie wspomnienia- warto pokazywać innym życie Naszych bohaterskich psów i kotów, nie wstydzić się miłości i żalu spowodowanego stratą Przyjaciela...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

za "Chemię śmierci" zabrałam się z nudów
ale jak to bywa- nagle się okazało, że to, że tamto i brak czasu na czytanie, tak więc ostatecznie pomimo tego, że książka jest dość wciągająca (zwłaszcza w pewnych etapach) byłam w stanie ją odłożyć na półkę kilka razy i przez jakiś czas nie wracać. normalnie powiedziałabym, że nie wróży to dobrze książce i nie zachęca do czytania ale cóż... "Chemia..." jest inna :)
tematyka pożądana przez wielu, niebanalne podejście do tematu i szczere zaskoczenie jeżeli chodzi o zakończenie wątku. owszem już wcześniej autor zaczyna nakreślać pewne elementy naporawdzające na "tego złego" ale w sumie i tak na końcu zaskakuje!
szczerze polecam przeczytać tą książkę, a sama wybieram tytuł kolejnej książki tego autora którą niebawem zacznę czytać

za "Chemię śmierci" zabrałam się z nudów
ale jak to bywa- nagle się okazało, że to, że tamto i brak czasu na czytanie, tak więc ostatecznie pomimo tego, że książka jest dość wciągająca (zwłaszcza w pewnych etapach) byłam w stanie ją odłożyć na półkę kilka razy i przez jakiś czas nie wracać. normalnie powiedziałabym, że nie wróży to dobrze książce i nie zachęca do czytania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

książka ciekawa jednak nie porywająca, miejscami brakuje akcji.

książka ciekawa jednak nie porywająca, miejscami brakuje akcji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dość przewidywalna niestety, ale tak na prawdę jest coraz mniej książek, które zaskakują czytelnika. Na szczęście są w "Bezpiecznej przystani" momenty nie do końca spodziewane więc w tej kwestii nie jest źle. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Zapewne jest to zasługa połączenia krótkich rozdziałów, które dodają dynamiki, dobrego stylu pisania autora oraz ciekawie prowadzonych wątków. Przeczytanie całej książki zajęło mi dwa dni i to tylko dlatego, że nie chciałam odbierać sobie całej przyjemności jednego dnia. Wcześniej nie znałam tego pisarza, ale po lekturze "Bezpiecznej..." postanowiłam, że sięgnę po coś więcej.

Książka dość przewidywalna niestety, ale tak na prawdę jest coraz mniej książek, które zaskakują czytelnika. Na szczęście są w "Bezpiecznej przystani" momenty nie do końca spodziewane więc w tej kwestii nie jest źle. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Zapewne jest to zasługa połączenia krótkich rozdziałów, które dodają dynamiki, dobrego stylu pisania autora oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest po prostu genialna.
Z początku to po prostu smutna opowieść z ciągła wizją nadziei na lepsze 'jutro', jednak im więcej stron przeczytamy, tym gorsze i straszniejsze tajemnice zaczynamy odkrywać. Zmiana światopoglądu matki, którą zaślepiły pieniądze i bogactwo do tego stopnia że... no właśnie. Zakończenie książki jest bardzo mocne i jednocześnie zaskakujące. Pozwala czytelnikowi na zastanowienie się jak to jest możliwe, że niczego wcześniej nie podejrzewał, że przegapił oznaki tak okrutnej historii.
osobom zbyt delikatnym psychicznie nie polecam czytać tej książki, ponieważ nawet normalnym osobom jest w stanie ona zaburzyć myślenie i sprawić, że podczas czytania czytelnik przenosi się w świat dzieci z poddasza, które każdego dnia przeżywają nieustanny koszmar...

Książka jest po prostu genialna.
Z początku to po prostu smutna opowieść z ciągła wizją nadziei na lepsze 'jutro', jednak im więcej stron przeczytamy, tym gorsze i straszniejsze tajemnice zaczynamy odkrywać. Zmiana światopoglądu matki, którą zaślepiły pieniądze i bogactwo do tego stopnia że... no właśnie. Zakończenie książki jest bardzo mocne i jednocześnie zaskakujące....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę czyta się na prawdę szybko. Po pierwsze to zasługa niezbyt długich rozdziałów, które wręcz się 'połyka' a po drugie to kwestia dobrego( przynajmniej dla mnie) stylu pisania autora.
Sięgając po książkę myślałam, że będzie przewidywalna - nie jest. Momentami na prawdę zaskakuje miło bądź nie czytelnika, dzięki czemu chce się wiedzieć coraz więcej i więcej. Niektóre wątki są zbyt steorytypowe, ale jest na prawdę mało książek tego typu, które by ich( tego typu wątków) nie miały.
Książka doskonale się sprawdziła w podróży :)

Książkę czyta się na prawdę szybko. Po pierwsze to zasługa niezbyt długich rozdziałów, które wręcz się 'połyka' a po drugie to kwestia dobrego( przynajmniej dla mnie) stylu pisania autora.
Sięgając po książkę myślałam, że będzie przewidywalna - nie jest. Momentami na prawdę zaskakuje miło bądź nie czytelnika, dzięki czemu chce się wiedzieć coraz więcej i więcej. Niektóre...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

książka dobra, ale w porównaniu z poprzednimi inna i wg mnie mniej ciekawa

książka dobra, ale w porównaniu z poprzednimi inna i wg mnie mniej ciekawa

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga książka z serii o interesujących i niecodziennych śledztwach komisarz Malin Fors, właściwie to o jednym śledztwie.
Druga, którą przeczytałam i wiem,że na pewno nie ostatnia !
Może i schemat podobny ale w końcu to seria więc muszą być jakieś powiązania, nawiązania. Jednak jeżeli ktoś siega do "śmierci..." nie czytając poprzedniej części nie będzie czuł się niedoinformowany - kolejny "+" dla autora.
Gdyby nie nawał nauki myślę,że jej przeczytanie zajęłoby maksymalnie 2-3 dni. Czyta się po prostu rewelacyjnie! krótkie rozdziały napędzają akcję. Co prawda momentami można się zacząć gubić w wątkach ale tak to już bywa :)
I może to tylko ułuda, ale czytając opisy upału z jakim przyszło się zmagać naszym bohaterom też robiło mi się ciepło ;)

tak więc po prostu polecam !

Druga książka z serii o interesujących i niecodziennych śledztwach komisarz Malin Fors, właściwie to o jednym śledztwie.
Druga, którą przeczytałam i wiem,że na pewno nie ostatnia !
Może i schemat podobny ale w końcu to seria więc muszą być jakieś powiązania, nawiązania. Jednak jeżeli ktoś siega do "śmierci..." nie czytając poprzedniej części nie będzie czuł się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

książka, która wiele mnie nauczyła
po przeczytaniu bardzo wielu książek o psach z przyjemnością sięgam po każdą kolejną, ponieważ każda przeczytana książka wnosi do mojej wiedzy coś innego. Fakt, że część opisanych metod jest już obalona przez nowinki ale myślę, że i tak warto je znać, żeby wiedzieć jakich błędów nie popełniać. Wzorując się na niektórych metodach z książki Jan Fennell pracuję z psami i widzę efekty.
Na prawdę rewelacyjna książka , którą powinien przeczytać każdy odpowiedzialny właściciel psa.

książka, która wiele mnie nauczyła
po przeczytaniu bardzo wielu książek o psach z przyjemnością sięgam po każdą kolejną, ponieważ każda przeczytana książka wnosi do mojej wiedzy coś innego. Fakt, że część opisanych metod jest już obalona przez nowinki ale myślę, że i tak warto je znać, żeby wiedzieć jakich błędów nie popełniać. Wzorując się na niektórych metodach z książki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

książka porusza dziecinne serca i chyba o to chodzi : )

książka porusza dziecinne serca i chyba o to chodzi : )

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jako wielka fanka serialu o doktorze Housie nie mogłam sobie pozwolić na nieprzeczytanie tej książki. Jest dobra, na prawdę dobra i myślę,że każdy szanujący się fan wrednego doktora powinien po nią sięgnąć :)
Wg mnie powinna powstać kolejna część, która nawiązywałaby do dalszych sezonów serii.

jako wielka fanka serialu o doktorze Housie nie mogłam sobie pozwolić na nieprzeczytanie tej książki. Jest dobra, na prawdę dobra i myślę,że każdy szanujący się fan wrednego doktora powinien po nią sięgnąć :)
Wg mnie powinna powstać kolejna część, która nawiązywałaby do dalszych sezonów serii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Arcydzieło, nic dodać nic ująć. Bardzo wzruszająca opowieść o życiu a raczej o chorobie małego chłopca, który nie należał do najgrzeczniejszych dzieci. Żałuję tylko jednego - książka jest stanowczo zbyt krótka!
Czytałam ją wiele razy i wiem, że na pewno jeszcze nie raz po nią sięgnę. Jest cudowna, uczy, wzrusza, pokazuje nam, że nigdy nie jest za późno żeby coś zmieniać w swoim życiu...

Arcydzieło, nic dodać nic ująć. Bardzo wzruszająca opowieść o życiu a raczej o chorobie małego chłopca, który nie należał do najgrzeczniejszych dzieci. Żałuję tylko jednego - książka jest stanowczo zbyt krótka!
Czytałam ją wiele razy i wiem, że na pewno jeszcze nie raz po nią sięgnę. Jest cudowna, uczy, wzrusza, pokazuje nam, że nigdy nie jest za późno żeby coś zmieniać w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Genialna książka! tradycyjnie jak to u autorki poruszany jest trudny temat. Poruszany w sposób nieprzeciętny. Książka uczy i wzrusza, zaskakuje, wprowadza czytelnika w magiczny świat choroby, która po przeczytaniu tej książki została przede mną odkryta na nowo. Warto ! na prawdę warto ją przeczytać !

Genialna książka! tradycyjnie jak to u autorki poruszany jest trudny temat. Poruszany w sposób nieprzeciętny. Książka uczy i wzrusza, zaskakuje, wprowadza czytelnika w magiczny świat choroby, która po przeczytaniu tej książki została przede mną odkryta na nowo. Warto ! na prawdę warto ją przeczytać !

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

po książkę sięgnęłam z tak zwanego przymusu - służyła mi przy prezentacji maturalnej. Cieszę się,że poznałam autorkę, o której wcześniej wiedziałam tylko tyle,że lubi trudne tematy, o których dość ciężko jest pisać. Zwyczajna dziewczyna ze zwyczajnej,biednej rodziny. Piękna opowieść o chęci wyrwania się z codzienności, poszukiwaniu lepszego świata, jako tło losów bohaterki bardzo dobrze sprawdzają się wątki poboczne związane z rodziną. Warto przeczytać, nawet gdy kogoś nie interesuje tematyka. Książka napisana dobrym językiem, niektóre cytaty po prostu powalają na łopatki dzięki swojej szczerości

po książkę sięgnęłam z tak zwanego przymusu - służyła mi przy prezentacji maturalnej. Cieszę się,że poznałam autorkę, o której wcześniej wiedziałam tylko tyle,że lubi trudne tematy, o których dość ciężko jest pisać. Zwyczajna dziewczyna ze zwyczajnej,biednej rodziny. Piękna opowieść o chęci wyrwania się z codzienności, poszukiwaniu lepszego świata, jako tło losów bohaterki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Kwiaty od Artiego" - gdy po nią sięgnęłam i przeczytałam opis myślałam,że to będzie kolejna genialna kobieca książka. niestety po części się zawiodłam, ponieważ momentami akcja jest po prostu naciągana, bardzo przewidywalna. Mimo to uważam,że to dość dobra książka ale póki co nie sięgam po nią po raz kolejny

"Kwiaty od Artiego" - gdy po nią sięgnęłam i przeczytałam opis myślałam,że to będzie kolejna genialna kobieca książka. niestety po części się zawiodłam, ponieważ momentami akcja jest po prostu naciągana, bardzo przewidywalna. Mimo to uważam,że to dość dobra książka ale póki co nie sięgam po nią po raz kolejny

Pokaż mimo to