Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Polecam osobom nie tylko tym, które jeździły kiedyś autostopem, ale wszystkim ciekawym świata oraz lubiącym podróże. Książka niezwykła o spełnianiu marzeń... a co może w życiu piękniejszego? Mnóstwo zdjęć, lekki styl to tylko niektóre z licznych zalet tej książki. Czym bliżej byłem końca czytania tym bardziej czułem, że moja przygoda też się kończy. Gorąco polecam.

Polecam osobom nie tylko tym, które jeździły kiedyś autostopem, ale wszystkim ciekawym świata oraz lubiącym podróże. Książka niezwykła o spełnianiu marzeń... a co może w życiu piękniejszego? Mnóstwo zdjęć, lekki styl to tylko niektóre z licznych zalet tej książki. Czym bliżej byłem końca czytania tym bardziej czułem, że moja przygoda też się kończy. Gorąco polecam.

King w bardzo dobrej formie. Pierwsze opowiadanie ,,1922" troszkę długie, ale klimat farmy pozwolił uciec na chwilę od miejskiego rytmu galerii i pośpiechu. Plus finisz w stylu Bonnie i Clyde'a. Drugie opowiadanie ,,Wielki Kierowca" to studium kobiecej psychiki w obliczu jej osobistego dramatu życiowego. ,,Dobry Interes" krótkie, ale treściwe opowiadanie.
Brakowało mi w nim jednak tego ,,czegoś" w zakończeniu. Ostatnie opowiadanie ,,Dobrane małżeństwo" również zasługuje na pochwałę. Kiedy już myślałem, że jest po wszystkim autor tekstu zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Całość godna polecenia.

King w bardzo dobrej formie. Pierwsze opowiadanie ,,1922" troszkę długie, ale klimat farmy pozwolił uciec na chwilę od miejskiego rytmu galerii i pośpiechu. Plus finisz w stylu Bonnie i Clyde'a. Drugie opowiadanie ,,Wielki Kierowca" to studium kobiecej psychiki w obliczu jej osobistego dramatu życiowego. ,,Dobry Interes" krótkie, ale treściwe opowiadanie.
Brakowało mi w...

Janusz Wiśniewski bardzo miło zaskoczył mnie lekturą tej książki. Przeczytałem jednym tchem. Przewracając kartki wspominałem własne pierwsze przygody z internetem. Stąd pewnie sentyment.

Janusz Wiśniewski bardzo miło zaskoczył mnie lekturą tej książki. Przeczytałem jednym tchem. Przewracając kartki wspominałem własne pierwsze przygody z internetem. Stąd pewnie sentyment.

"Hobbita" chyba nie muszę nikomu polecać ;)

"Hobbita" chyba nie muszę nikomu polecać ;)

Pierwsza książka Kinga która przeczytałem. Spodobała mi się dlatego zainteresowałem się twórczością tego pisarza i zostało mi to na lata. Do tego stopnia, że do tej pory to mój ulubiony pisarz.

Pierwsza książka Kinga która przeczytałem. Spodobała mi się dlatego zainteresowałem się twórczością tego pisarza i zostało mi to na lata. Do tego stopnia, że do tej pory to mój ulubiony pisarz.

Arcydzieło nic dodać nic ująć.

Arcydzieło nic dodać nic ująć.