Jesteśmy społecznością, która kocha książki

od razu zapragnęłam znaleźć się w pięknej Toskanii; autorka przeplata fabułę fajnymi przepisami kulinarnymi - zamierzam je wypróbować...

od razu zapragnęłam znaleźć się w pięknej Toskanii; autorka przeplata fabułę fajnymi przepisami kulinarnymi - zamierzam je wypróbować...

Uwielbiam wszystko, co Cook'owe :))) przeczytałam prawie jednym tchem ( w przerwie między zabiegami sanatoryjnymi )... polecam zdecydowanie

Uwielbiam wszystko, co Cook'owe :))) przeczytałam prawie jednym tchem ( w przerwie między zabiegami sanatoryjnymi )... polecam zdecydowanie

smutna, ale na pewno warto przeczytać... smutna opowieść o wiernej, choć zdradzonej przyjaźni; i o tym, że zawsze ma się drugą szansę, by odpokutować i zmazać swoje winy; problem w tym, czy będzie chciało się ją wykorzystać.... polecam, choć niewątpliwie trzeba mieć, tak na wszelki wypadek, pudełko chusteczek jednorazowych...

smutna, ale na pewno warto przeczytać... smutna opowieść o wiernej, choć zdradzonej przyjaźni; i o tym, że zawsze ma się drugą szansę, by odpokutować i zmazać swoje winy; problem w tym, czy będzie chciało się ją wykorzystać.... polecam, choć niewątpliwie trzeba mieć, tak na wszelki wypadek, pudełko chusteczek jednorazowych...

podobała mi się książka; nie oglądałam serialu, kiedy "puszczali" go w tvp; teraz obejrzałam w internecie 1 odcinek, ale już zauważam odstępstwa i różnice w fabule; pewnych wątków, poruszonych w serialu - w książce brak; poza tym imiona np. dzieci zostały w serialu zmienione; a moim zdaniem - nie powinny; skoro Joanna i Marcin zostali Joanną i Marcinem; dzieci powinny "zostać" przy imionach książkowych... no, ale widocznie był taki zamysł...

podobała mi się książka; nie oglądałam serialu, kiedy "puszczali" go w tvp; teraz obejrzałam w internecie 1 odcinek, ale już zauważam odstępstwa i różnice w fabule; pewnych wątków, poruszonych w serialu - w książce brak; poza tym imiona np. dzieci zostały w serialu zmienione; a moim zdaniem - nie powinny; skoro Joanna i Marcin zostali Joanną i Marcinem; dzieci powinny...

fajna, lubię takie...

fajna, lubię takie...

pobiegłam na film i z apetytem "rzuciłam" się na kolejny tom przygód Lisbeth Salander i Mikaela Blomqvista :))

pobiegłam na film i z apetytem "rzuciłam" się na kolejny tom przygód Lisbeth Salander i Mikaela Blomqvista :))

Rewelacja...... dwa dni temu ok. północy zostało mi ponad 40 stron; nie mogłam się oderwać i doczytałam do końca. Zaskoczyło mnie zakończenie, ale nie będę zdradzać się ani słówkiem, żeby nie psuć zabawy innym. Polecam zdecydowanie ...

Rewelacja...... dwa dni temu ok. północy zostało mi ponad 40 stron; nie mogłam się oderwać i doczytałam do końca. Zaskoczyło mnie zakończenie, ale nie będę zdradzać się ani słówkiem, żeby nie psuć zabawy innym. Polecam zdecydowanie ...

i choć mam mało czasu... wciągnęła i zaciekawiła :)))

i choć mam mało czasu... wciągnęła i zaciekawiła :)))

smutna, smutna, bardzo smutna - ale ja lubię takie książki.... koniecznie chciałam ją mieć w swojej biblioteczce :))) uświadamia, że powinniśmy korzystać z każdego danego nam dnia, by powiedzieć komuś: kocham Cię, jesteś mi bliski... uśmiechać się do ludzi i wykorzystywać każdą wolną chwilę na bycie z rodziną... nigdy nie wiadomo, ile nam ich jeszcze zostało.....

smutna, smutna, bardzo smutna - ale ja lubię takie książki.... koniecznie chciałam ją mieć w swojej biblioteczce :))) uświadamia, że powinniśmy korzystać z każdego danego nam dnia, by powiedzieć komuś: kocham Cię, jesteś mi bliski... uśmiechać się do ludzi i wykorzystywać każdą wolną chwilę na bycie z rodziną... nigdy nie wiadomo, ile nam ich jeszcze zostało.....