Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka, choć ma charakter bardziej akademicki niż beletrystyczny, i żeby dobrze ją zrozumieć potrzebna jest choćby niewielka znajomość nomenklatury ekonomicznej. Jeżeli chodzi o samą krytykę demokracji (bo de facto o tym jest niniejsza książka), to przedstawiona argumentacja bardzo celnie pokazuje olbrzymie niespójności w koncepcji demokracji jako takiej, i nawet jeżeli nie zdoła przekonać czytelnika do anarchokapitalizmu, to sprawią, że przestanie przyjmować demokrację w świetle w jakim przedstawia ją kiepskiej jakości szkolnictwo, i zacznie zastanawiać się samodzielnie nad tym tematem. Dla czytelników którzy chcieli by poczytać coś więcej, bądź dla tych którzy chcieli by zapoznać się z tematyką z bardziej przystępnego źródła polecam pozycję "Mity demokracji" Franka Karstena i Karela Beckmana.

Świetna książka, choć ma charakter bardziej akademicki niż beletrystyczny, i żeby dobrze ją zrozumieć potrzebna jest choćby niewielka znajomość nomenklatury ekonomicznej. Jeżeli chodzi o samą krytykę demokracji (bo de facto o tym jest niniejsza książka), to przedstawiona argumentacja bardzo celnie pokazuje olbrzymie niespójności w koncepcji demokracji jako takiej, i nawet...

Świetna książka pozwalająca oderwać się od wbitych w mózgi w trakcie szkolnictwa stereotypów o demokracji, i spojrzenia na tę tematykę z nowej perspektywy. Gorąco polecam. A jeśli przeczytacie tę książkę, i będziecie chcieli zagłębić się jeszcze bardziej w krytykę demokracji, to polecam również "Demokracja - bóg, który zawiódł" profesora Hansa Hermana Hoppe (jest cięższa i bardziej akademicka, ale również warta przeczytania)

Świetna książka pozwalająca oderwać się od wbitych w mózgi w trakcie szkolnictwa stereotypów o demokracji, i spojrzenia na tę tematykę z nowej perspektywy. Gorąco polecam. A jeśli przeczytacie tę książkę, i będziecie chcieli zagłębić się jeszcze bardziej w krytykę demokracji, to polecam również "Demokracja - bóg, który zawiódł" profesora Hansa Hermana Hoppe (jest cięższa i...

Książka niczego sobie, ale wiadrami czerpie z "Dochodząc do TAK" Fishera. Nawet przykłady są identyczne. Biorąc to pod uwagę, oraz fakt, iż przekład "Getting to YES" jest naprawdę dobry, polecam zapoznanie się z "oryginałem".

Książka niczego sobie, ale wiadrami czerpie z "Dochodząc do TAK" Fishera. Nawet przykłady są identyczne. Biorąc to pod uwagę, oraz fakt, iż przekład "Getting to YES" jest naprawdę dobry, polecam zapoznanie się z "oryginałem".