Jagodowa_Wrozka

Profil użytkownika: Jagodowa_Wrozka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
568
Przeczytanych
książek
616
Książek
w biblioteczce
15
Opinii
39
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 6 cytatów
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Ellery utalentowana malarka, wycierpiała więcej niż jakakolwiek dzwudziestotrzylatka. Teraz kiedy wreszcie ma nadzieję, że zostawiła za sobą strach i chorobę, los wymierzył jej nowy cios.

Connor Black to marzenie każdej kobiety. Młody, seksowny, bogaty. Ale przeżył tragedię i jest przekonany, że wszystko w nim umarło. Niespodziewanie Ellery budzi w nim uczucia, których wcześniej nie doświadczył. Niepokoi go, że nie zwraca uwagi na plotki o nim i o kobietach…


Wydawnictwo Amber ukochałam już dawno temu za takie serię jak „Zaufaj mi” czy „Buntownik”. Nigdy mnie nie zawiodło, gdy sięgałam po charakterystyczne czarno – białe okładki ich obyczajowych książek. Nigdy. Aż do teraz.
Książka pani Lynn, „Na Zawsze” nęci wydrukowanymi na okładce kuszącymi słowami „Jedyne nowe nazwisko wśród uznanych mistrzów na szczycie list „New York Timesa””. Jedynie po przeczytaniu tej książki doszło do mnie że bliżej nieokreślone miejsce na tej liście to maksymalny komplement jaki można o niej powiedzieć. Już pierwszy rozdział sprawił że wykrzywiłam się koszmarnie, mając szczerą ale niestety płonną nadzieję, że reszta wynagrodzi mi ten zawód.
Pani Lynn ma uciążliwą wręcz manią dokładnego przedstawiania każdego nowego bohatera w co najmniej dwóch akapitach, co rozumiem, jest kuszące dla każdego świeżego autora, ale nie dość że irytujące dla czytelnika, to jeszcze poważnie zaburza rytm czytania powieści. Spójrzmy prawdzie w oczy, nikogo nie interesuje czy bohater, który pojawia się jedynie na trzech stronach ma włosy w kolorze mahoniu czy może bardziej im do starego orzecha.
Drugim stylistycznym faux pas, które popełniła było uderzające w oczy nagromadzenie czasowników w co po niektórych momentów. Nie tylko niesmacznie się to czytało, ale również wysysało to całe życie z powieści, sprawiając, że cały akapit był niemal bez emocjonalny. Doprawdy czasami miałam wrażenie, że czytam sprawozdanie, a nie powieść!
Pomijając resztę delikatniejszych błędów stylistycznych, pozwolę sobie przejść do bohaterów, którzy zawiedli mnie najbardziej. Na pierwszy ogień rzućmy Ellery, która sowimi wyborami życiowymi przyprawiała mnie o niejedno załamanie nerwowe. Bo szczerze powiedziawszy jak to inaczej nazwać, gdy ta kobieta po prostu podchodzi i odwozi do domu pierwszego lepszego pijanego faceta. O ile dobrze to zrozumiałam miał być to piękny gest ukazujący niemal anielską naturę Ellery, jednakże przyznajmy to przed sobą, w prawdziwym życiu te dziewczę o złotym sercu już dawno skończyłoby w szpitalu o ile nie gorzej. Miałam szczerą nadzieję, że była to chwila słabości dziewczyny, albo też moment w którym autorka nie miała pomysłu jak spiknąć bohaterów i po prostu zaryzykowała. Ale nie. Ku mojej całkowitej rezygnacji Ellery radośnie przedstawiała taką samą dziecinną lekkomyślność i brak instynktu samozachowawczego również przez resztę książki. Poczynając na momencie, gdy przyjęła zaproszenie do restauracji przez obcego faceta, faceta, który dodatkowo zaledwie parę dni wcześniej otwarcie nawrzeszczał na nią, niemal dobitnie ukazując, że owszem na świcie istnieją zimni dranie, a jej poświęcenie z doprowadzeniem go do domu było całkowicie nie warte zachodu. Nie wspominając już, gdy kłótnię ze swoim kochankiem postanowiła nie rozegrać jak dorosły, rozmową Ellery, rozmową! Ale zamiast tego jak napędzana hormonami nastolatka uciekła gdzieś na drugi koniec ameryki z jakże dramatycznym postanowieniem „Jeśli kocha to mnie znajdzie!”. Niemożliwie wręcz dojrzałe i rozsądne.
Oczywiście nie pozwolę sobie zapomnieć o naszym ukochanym Connor'ze, który to już pierwszym wypowiedzianym zdaniem sprawił, że straciłam całą nadzieję dla tej książki. Connor Black to marzenie każdej kobiety. Młody, seksowny, bogaty. Tak cóż nikt nie wspomniał, że najdelikatniej jak mogę to ujmując jest po prostu dupkiem. Rozumiem niektóre usprawiedliwienia jakie mu przysługują, przeżył śmierć swojej dziewczyny, która to pod kilkoma względami mogła być jego winą, rozumiem, że cierpi przygniatany poczuciem winy. Jednakże, nie sądzę, by mogło być to dobrą wymówką dla bycia tak niegrzecznym. Ponownie, rozumiem podstawy psychologiczne dlaczego Connor obchodzi się z kobieta (oczywiście do poznania kochanej Ellery) tak przedmiotowo i w nieczuły sposób, bazując jedynie na seksie i traktuje je tak zimno ilekroć pragną jakiegokolwiek nieseksualnego kontaktu, nie chce się przywiązać, boi się że kolejne zaangażowanie skończy się dla niego tak jak skończyła się cała sprawa z Amandą. To jednak sprawiło, że straciłam cały szacunek dla niego. Connor Black ma kochającą rodzinę, szczęśliwe dzieciństwo, zagwarantowaną przyszłość nie tylko w godziwych warunkach ale i w luksusie, a to więcej niż zdecydowana większość z książkowych bohaterów, a mimo, chociaż może raczej właśnie dlatego okazuje się mężczyzną od którego zdecydowanie zwiałabym przez okno w łazience.
Co jednak sprawiło, że moja sympatia do niego całkowicie wyparowała, było to jak wielkim tyranem się okazał. Ilekroć otwierał usta dostawałam flashbacków do tego nieszczęsnego razu, gdy postanowiłam przeczytać 50 twarzy Greya, i pan Grey niemalże dostawał ataków nerwowych ilekroć główna bohaterka nie dojadała posiłku. Gdyby Connor mógłby kontrolowałby każdy aspekt życia głównej bohaterki, od jej wyżej wspomnianej diety aż po jej codzienne nawyki. Jedyna rzecz, która mi się spodobały w tym momencie to piękny sposób w jaki Ellery miała całkowicie gdzieś każdy rozkaz pana Blacka. Przeczytałam tą książkę do końca jedynie dla czystych momentów szoku Connora, gdy Ellery radośnie ignorowała jego rozkazy.
Connor Black przejawia wszystkie cechy mężczyzny, który zmieniłby życie kobiety w piekło i nie rozumiem jakim cudem wydaje się on atrakcyjny dla tak wielu kobiet.
Podsumowując, po przeczytaniu tej książki doskonale zrozumiałam dlaczego Pani Lynn musiała wydać z własnych pieniędzy. Gdybym sama posiadała wydawnictwo nigdy nie podpisałabym się pod tą książką. Shame on you, Amber.

Ellery utalentowana malarka, wycierpiała więcej niż jakakolwiek dzwudziestotrzylatka. Teraz kiedy wreszcie ma nadzieję, że zostawiła za sobą strach i chorobę, los wymierzył jej nowy cios.

Connor Black to marzenie każdej kobiety. Młody, seksowny, bogaty. Ale przeżył tragedię i jest przekonany, że wszystko w nim umarło. Niespodziewanie Ellery budzi w nim uczucia, których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że czytając ta książkę pomyślałam: "O nie znowu dwoje chłopaków, a bohaterka na końcu i tak wybierze tego, którego nie lubię." Jakoś tak jest, że moi faworyci zawsze kończą samotni z sercami w kawałkach. Dlatego nawet nie wiecie jak bardzo pozytywnie byłam zaskoczona na końcu. Daje tej książce ogromny plus za wyciągnięcie Setha z FriendZone, jaka szkoda, że nie wszystkie historię kończą się tak dobrze.

Muszę przyznać, że czytając ta książkę pomyślałam: "O nie znowu dwoje chłopaków, a bohaterka na końcu i tak wybierze tego, którego nie lubię." Jakoś tak jest, że moi faworyci zawsze kończą samotni z sercami w kawałkach. Dlatego nawet nie wiecie jak bardzo pozytywnie byłam zaskoczona na końcu. Daje tej książce ogromny plus za wyciągnięcie Setha z FriendZone, jaka szkoda, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Tomik jak zwykle nie traci poziomu! Zagadki, intrygi i niemożliwa dawka humoru! (Prawie się udusiłam widząc minę Ciela, gdy wszyscy fioletowi skręcali się na trawie.)
Poza tym zaczęła mnie nękać pewna myśl, którą muszę się podzielić. A co jeżeli Violet potrafi swoimi rysunkami przewidzieć przyszłość? Co jeżeli jest specyficznym medium? W 15 tomie w końcu widzimy Lawrence i jego siostry, narysowanych przez Violet, a w 16 tomie całość na żywo. Do tego Ciel dodaje "całkiem jak na obrazie Violet". Jeżeli to prawda co oznacza rysunek Ciela z osobliwym stworem, przypominającym Jabber-wock'a z Pandora Heart?
W każdym bądź razie 17 tom zapowiada się niemożliwie ciekawie.

Tomik jak zwykle nie traci poziomu! Zagadki, intrygi i niemożliwa dawka humoru! (Prawie się udusiłam widząc minę Ciela, gdy wszyscy fioletowi skręcali się na trawie.)
Poza tym zaczęła mnie nękać pewna myśl, którą muszę się podzielić. A co jeżeli Violet potrafi swoimi rysunkami przewidzieć przyszłość? Co jeżeli jest specyficznym medium? W 15 tomie w końcu widzimy Lawrence i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Jagodowa_Wrozka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Yana Toboso
Ocena książek:
8,0 / 10
41 książek
2 cykle
Pisze książki z:
135 fanów
Hidekaz Himaruya
Ocena książek:
7,3 / 10
11 książek
2 cykle
Pisze książki z:
30 fanów
Katarzyna Berenika Miszczuk
Ocena książek:
7,0 / 10
38 książek
7 cykli
2265 fanów

Ulubione

Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Neil Gaiman Koralina Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Neil Gaiman Koralina Zobacz więcej
Sherrilyn Kenyon Acheron Zobacz więcej
William Shakespeare Romeo i Julia Zobacz więcej
C.S. Lewis Książę Kaspian Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

William Shakespeare Romeo i Julia Zobacz więcej
C.S. Lewis Książę Kaspian Zobacz więcej
Maria Konopnicka Dym Zobacz więcej
John Connolly Księga rzeczy utraconych Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Pałac Północy Zobacz więcej
Sherrilyn Kenyon Dark Hunter Companion Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
568
książek
Średnio w roku
przeczytane
41
książek
Opinie były
pomocne
39
razy
W sumie
wystawione
208
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
2 354
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
31
minut
W sumie
dodane
6
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]