Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać3
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński22
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[4]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,4 / 10
2709 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (24 plusy)
Czytelnicy: 7835
Opinie: 306
Zobacz opinię (24 plusy)
Popieram
24
Średnia ocen:
7,1 / 10
825 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1824
Opinie: 53
Średnia ocen:
7,6 / 10
645 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1349
Opinie: 33
Średnia ocen:
7,8 / 10
3322 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7763
Opinie: 179
Ta książka całą swoją siłę pokazuje w momencie, kiedy właśnie JESTEŚ w problemie. Carnegie nie poucza jak z ambony, tylko jest jak dobry przyjaciel: który i z ciebie sobie zakpi, ale i doradzi. Nie będzie się nad tobą rozczulał, tylko wesprze - właśnie jak przyjaciel.
W toku tworzenia książki Carnegie kontaktował się z ogromną rozmaitością ludzi: i z miliarderami pokroju Forda [założyciela firmy Ford] i ze zwykłymi ludźmi. Każdy opowiedział mu swoją historię i jak sobie z nią poradził. Carnegie zresztą prowadził warsztaty na których uczył radzenia sobie ze zmartwieniami i stąd kontakt z taką wielką liczbą ludzi. Opowiada też i o utrapieniach znanych osób z przeszłości i jak z nimi sobie poradzili. Z tej wielości sposobów ludzi, które im pomogły: jednym nie popełniać samobójstwa, innym poradzić sobie z chorobą, kolejnym pogodzić się z czyjąś śmiercią; jak przetrwali i poradzili sobie w problemach finansowych, a i rodzinnych; jedni kiedy czuli, że niedługo oszaleją ze zmartwienia, bo byli jak w potrzasku, inni - kiedy nie widzieli żadnego dobrego wyjścia, albo nie umieli się z czymś pogodzić; słowem: co robili w najprzeróżniejszych problemach - z takich opowieści składa się ta książka.
"To książka, którą mogę nazwać bezcenną" - w tym zgadzam się z Michałem. Ona faktycznie na taką nazwę zasługuje, i zobaczy to jasno ten, kto znajdzie się w tarapatach i nie wie, co robić, jak sobie poradzić.
Ta książka całą swoją siłę pokazuje w momencie, kiedy właśnie JESTEŚ w problemie. Carnegie nie poucza jak z ambony, tylko jest jak dobry przyjaciel: który i z ciebie sobie zakpi, ale i doradzi. Nie będzie się nad tobą rozczulał, tylko wesprze - właśnie jak przyjaciel.
więcej Pokaż mimo toW toku tworzenia książki Carnegie kontaktował się z ogromną rozmaitością ludzi: i z miliarderami pokroju...