rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Najwspanialsza powieść! Piękna, wzruszająca, prawdziwa. Od pierwszych stron przenosi czytelnika w inny świat. Uwielbiam ją. Mogłabym czytać wciąż i wciąż :-)

Najwspanialsza powieść! Piękna, wzruszająca, prawdziwa. Od pierwszych stron przenosi czytelnika w inny świat. Uwielbiam ją. Mogłabym czytać wciąż i wciąż :-)

Pokaż mimo to

Okładka książki Miłość niczyja Sławomir Bogacki, Maria Jurkiewicz
Ocena 5,7
Miłość niczyja Sławomir Bogacki, M...

Na półkach:

Co za smęty. Zero akcji. Zawodzenia kury domowej i ćpuna. No duet idealny. Nie wiem, co autorzy mieli na myśli, pisząc te książkę. Miłości w tej książce nie ma. Niczego w niej nie ma, oprócz frustracji. Nie polecam.

Co za smęty. Zero akcji. Zawodzenia kury domowej i ćpuna. No duet idealny. Nie wiem, co autorzy mieli na myśli, pisząc te książkę. Miłości w tej książce nie ma. Niczego w niej nie ma, oprócz frustracji. Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowanie. Czuć, że książka pisana na siłę. I te przypisy z Wikipedii - dla mnie niedopuszczalne. Wklejone materiały autentyczne często nijak się mają do treści (chwyt znany przy pisaniu prac na zaliczenie - im więcej obrazków, tym lepiej). Ogólnie bardzo słaba, a szkoda, bo potencjał ogromny. Niestety, autorka nie umiała go wykorzystać.

Rozczarowanie. Czuć, że książka pisana na siłę. I te przypisy z Wikipedii - dla mnie niedopuszczalne. Wklejone materiały autentyczne często nijak się mają do treści (chwyt znany przy pisaniu prac na zaliczenie - im więcej obrazków, tym lepiej). Ogólnie bardzo słaba, a szkoda, bo potencjał ogromny. Niestety, autorka nie umiała go wykorzystać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Już po kilku pierwszych stronach żałowałam, że kupiłam tę książkę. Przygody szalonych licealistek... Gdybym wiedziała, na pewno bym po tę książkę nie sięgnęła (z tyłu nie ma o tym ani slowa). Naprawdę nie wiem, na jakiej podstawie ta książka została nazwana "międzynarodowym bestsellerem". Może wśród nastolatek. Jak dla mnie, była to zwykła opowiastka o życiu szkolnym, która na siłę próbowała być mądra i podniosła. Mądre słowa, podniosłe tematy (sens życia, itp.) wplecione w banalną historię, jakby żywcem wyjętą z amerykańskiego serialu dla młodzieży. Jedynym plusem jest styl, czytało się w miarę płynnie, w miarę czytania nawet rosła ciekawość - jak to się wyjaśni? z jakiego powodu to wszystko się dzieje? Oczywiście na końcu żadnego wyjaśnienia nie ma, także jak dla mnie cała ta książka jest bez sensu, chociaż pomysł nie był najgorszy. Książka typowo dla nastolatek, na takim właśnie poziomie.

Już po kilku pierwszych stronach żałowałam, że kupiłam tę książkę. Przygody szalonych licealistek... Gdybym wiedziała, na pewno bym po tę książkę nie sięgnęła (z tyłu nie ma o tym ani slowa). Naprawdę nie wiem, na jakiej podstawie ta książka została nazwana "międzynarodowym bestsellerem". Może wśród nastolatek. Jak dla mnie, była to zwykła opowiastka o życiu szkolnym, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna! Trzymająca w napięciu do ostatniej strony. Niesamowita, mądra, tajemnicza, pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Wprost trudno się oderwać. Moja pierwsza książka Tess Gerritsen, ale na pewno nie ostatnia.

Świetna! Trzymająca w napięciu do ostatniej strony. Niesamowita, mądra, tajemnicza, pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Wprost trudno się oderwać. Moja pierwsza książka Tess Gerritsen, ale na pewno nie ostatnia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka potajemnie czytana przeze mnie i wszystkie koleżanki już w podstawówce. Z wypiekami na twarzy czytałyśmy wtedy opis pierwszego razu bohaterki. Stare dzieje, ale pamiętam tę książkę do dziś i z czystym sumieniem poleciłabym ją każdej nastolatce.

Książka potajemnie czytana przeze mnie i wszystkie koleżanki już w podstawówce. Z wypiekami na twarzy czytałyśmy wtedy opis pierwszego razu bohaterki. Stare dzieje, ale pamiętam tę książkę do dziś i z czystym sumieniem poleciłabym ją każdej nastolatce.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam tę książkę na swojej półce już od dłuższego czasu, jednak wciąż jej nie przeczytałam. Co prawda zaczęłam, jednak początek był dla mnie tak nudny i nieprzyjazny, że odłożyłam ją na półkę. Być może kiedyś do niej wrócę.

Mam tę książkę na swojej półce już od dłuższego czasu, jednak wciąż jej nie przeczytałam. Co prawda zaczęłam, jednak początek był dla mnie tak nudny i nieprzyjazny, że odłożyłam ją na półkę. Być może kiedyś do niej wrócę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka lekka i przyjemna. Mądra i życiowa. Jeśli miałabym ją określić jednym słowem, napisałabym: "kobieca". Opisuje życie trzech sióstr, ich stosunek do posiadania dzieci i przeżycia z tym związane. Każda z nich jest inna, każda ma inne podejście do macierzyństwa i każdej przewrotny los sprezentował coś zupełnie innego. Lubię takie książki. "Takie", czyli do bólu prawdziwe. Polecam.

Książka lekka i przyjemna. Mądra i życiowa. Jeśli miałabym ją określić jednym słowem, napisałabym: "kobieca". Opisuje życie trzech sióstr, ich stosunek do posiadania dzieci i przeżycia z tym związane. Każda z nich jest inna, każda ma inne podejście do macierzyństwa i każdej przewrotny los sprezentował coś zupełnie innego. Lubię takie książki. "Takie", czyli do bólu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo, iż po "Alchemiku' zraziłam się do Coelho, przeczytalam jeszcze jedną jego książkę "Jedenaście minut".
Początek ciekawy, czyta się dobrze. Dalej zaczyna się ględzenie typowe dla Coelho i już dalej jest ono przeplatane z ciekawymi wydarzeniami. Jakby autor wciąż szukał własnego stylu. Historia ciekawa, oczywiście mnóstwo wielkich słów i sentencji, pisanych, jakby na zamówienie. Mimo wszystko "Jedenaście minut" podoba mi się, chociaż nie zachwyca.

Mimo, iż po "Alchemiku' zraziłam się do Coelho, przeczytalam jeszcze jedną jego książkę "Jedenaście minut".
Początek ciekawy, czyta się dobrze. Dalej zaczyna się ględzenie typowe dla Coelho i już dalej jest ono przeplatane z ciekawymi wydarzeniami. Jakby autor wciąż szukał własnego stylu. Historia ciekawa, oczywiście mnóstwo wielkich słów i sentencji, pisanych, jakby na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna przereklamowana książka. Wielkie slowa, mała treść. Opornie sie czyta. Autor stara się sprawiać wrażenie głębokiego, inteligentnego myśliciela, ale słabo mu to wychodzi. Taka inteligencja na siłę. A jak ci się nie podoba, to znaczy, że nie rozumiesz i jesteś głupi. To ja chyba jestem głupia, bo ta książka ani trochę mi się nie podoba.

Kolejna przereklamowana książka. Wielkie slowa, mała treść. Opornie sie czyta. Autor stara się sprawiać wrażenie głębokiego, inteligentnego myśliciela, ale słabo mu to wychodzi. Taka inteligencja na siłę. A jak ci się nie podoba, to znaczy, że nie rozumiesz i jesteś głupi. To ja chyba jestem głupia, bo ta książka ani trochę mi się nie podoba.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawe, czasem śmieszne historyjki z tych wcale przecież nieśmiesznych czasów. Nieco inne spojrzenie na wojnę. Lekka i zabawna lektura.

Ciekawe, czasem śmieszne historyjki z tych wcale przecież nieśmiesznych czasów. Nieco inne spojrzenie na wojnę. Lekka i zabawna lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja lektura na IV roku studiów (filologia germańska). Powiem szczerze - nie dotrwałam do końca. Aczkolwiek początek podobał mi się bardzo. Przemyślenia autorki były momentami podobne do moich. Książka trudna, ale myślę, że warta przeczytania.

Moja lektura na IV roku studiów (filologia germańska). Powiem szczerze - nie dotrwałam do końca. Aczkolwiek początek podobał mi się bardzo. Przemyślenia autorki były momentami podobne do moich. Książka trudna, ale myślę, że warta przeczytania.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Uwielbiam wszystkie części przygód Harrego Pottera, jestem jego wielką fanką, wręcz "potteromaniakiem" ;) Jednak to właśnie ta część podobała mi się najbardziej. Swoją przygodę z tym małym czarodziejem rozpoczęłam mając lat 13. Dziś, czyli 11 lat później, uwielbiam jego przygody tak samo, a może nawet bardziej, niż wtedy! Każdą część przeczytałam po kilka razy, widziałam też ekranizacje (do których przez szacunek do książki nie wracam) i nadal kocham ten magiczny świat, niedostępny dla nas, mugoli, i wciąż wierzę, że gdzieś tam, daleko, rzeczywiście wznosi się zamek, w którym naucza się młodych adeptów magii...
Wracając do opiniowanej tu przeze mnie trzeciej części: jak już wspomniałam, jest to moja ulubiona część. Pierwszy raz czytałam ją do poduszki, późno w nocy, po kryjomu. To dodało tajemniczości i tak już magicznemu przeżyciu. 'Więzień z Azkabanu" jest dla mnie najbardziej tajemniczą i emocjonująca, a zarazem wzruszającą częścią. Tajemniczy uciekinier z więzienia dla czarodziejów, z którego nikomu dotąd nie udało się uciec. Szalony i niebezpieczny. Życie Harrego Pottera jest zagrożone, jednak on nie boi się stawić czoła niebezpieczeństwu. Dzięki temu poznaje prawdę o swoich rodzicach, a także dowiaduje się, kto naprawdę jest tym złym...
Niesamowita historia, trzymająca w napięciu do końca.

Uwielbiam wszystkie części przygód Harrego Pottera, jestem jego wielką fanką, wręcz "potteromaniakiem" ;) Jednak to właśnie ta część podobała mi się najbardziej. Swoją przygodę z tym małym czarodziejem rozpoczęłam mając lat 13. Dziś, czyli 11 lat później, uwielbiam jego przygody tak samo, a może nawet bardziej, niż wtedy! Każdą część przeczytałam po kilka razy, widziałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie, książka mistrz! Po raz pierwszy zetknęłam się z nią w liceum, gdzie była lekturą obowiązkową. Już wtedy mi się spodobała. Wróciłam do nie rok temu, przeczytałam ponownie i jestem nią jeszcze bardziej oczarowana. Na pewno jeszcze nie raz ją przeczytam.

Jak dla mnie, książka mistrz! Po raz pierwszy zetknęłam się z nią w liceum, gdzie była lekturą obowiązkową. Już wtedy mi się spodobała. Wróciłam do nie rok temu, przeczytałam ponownie i jestem nią jeszcze bardziej oczarowana. Na pewno jeszcze nie raz ją przeczytam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałam jakieś 10 lat temu. Nigdy żadna książka nie wzbudziła we mnie takich emocji, jak "Rubio". Długo nie mogłam dojść do siebie, byłam wstrząśnięta zakończeniem, pamiętam, że skończyłam czytać w nocy i płakałam do rana... Piękna historia miłości dwojga ludzi, wspaniale opisana. Z ogromną przyjemnością wrócę do lektury tego dzieła.

Czytałam jakieś 10 lat temu. Nigdy żadna książka nie wzbudziła we mnie takich emocji, jak "Rubio". Długo nie mogłam dojść do siebie, byłam wstrząśnięta zakończeniem, pamiętam, że skończyłam czytać w nocy i płakałam do rana... Piękna historia miłości dwojga ludzi, wspaniale opisana. Z ogromną przyjemnością wrócę do lektury tego dzieła.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tu mam mieszane uczucia. Z jednej strony książka mnie rozczarowała i zdenerwowała. Wszystko przez to, że opis, którym się kierowałam przy zakupie, ma się nijak do treści! Do ostatniej strony czekałam na obiecaną zbrodnię... Gdybym nie czytała opisu, pewnie oceniłabym książkę wyżej. Jednak spodziewałam się czegoś innego, rozczarowanie na koniec było ogromne. Z drugiej zaś strony, książka bardzo mnie wciągnęła, mimo, iż nie było specjalnej akcji, to czytało się ją z zaciekawieniem, trudno było się oderwać. Nie zabrakło też elementu zaskoczenia, co mi się bardzo podobało. Ogólnie książka podobała mi się, mogłabym ją nawet przeczytać drugi raz, ale już z innym nastawieniem i oczekiwaniami.

Tu mam mieszane uczucia. Z jednej strony książka mnie rozczarowała i zdenerwowała. Wszystko przez to, że opis, którym się kierowałam przy zakupie, ma się nijak do treści! Do ostatniej strony czekałam na obiecaną zbrodnię... Gdybym nie czytała opisu, pewnie oceniłabym książkę wyżej. Jednak spodziewałam się czegoś innego, rozczarowanie na koniec było ogromne. Z drugiej zaś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od samego początku uderzył mnie okropny styl. Męczyłam się, czytając tę książkę, właśnie przez sposób, w jaki została napisana. Do połowy ksiązki, może trochę dalej, doszłam "w bólach" - skoro już kupiłam, to przeczytam! Resztę, czyli jakieś sto ostatnich stron przeczytałam za jednym posiedzeniem - w końcu mnie wciągnęło. Ogólnie, książka mnie nie zachwyciła, w moim odczuciu była bardzo powierzchowna, wielu rzeczy mi w niej brakowało, za dużo nazw ulic, miast, za dużo nazwisk; można się pogubić. Nie trzymała jakoś specjalnie w napięciu, chociaż było kilka ciekawych momentów. Odczucia mam mieszane, dlatego ocena "pól na pół".

Od samego początku uderzył mnie okropny styl. Męczyłam się, czytając tę książkę, właśnie przez sposób, w jaki została napisana. Do połowy ksiązki, może trochę dalej, doszłam "w bólach" - skoro już kupiłam, to przeczytam! Resztę, czyli jakieś sto ostatnich stron przeczytałam za jednym posiedzeniem - w końcu mnie wciągnęło. Ogólnie, książka mnie nie zachwyciła, w moim...

więcej Pokaż mimo to