Rozświetlone pokoje

Okładka książki Rozświetlone pokoje Richard Mason
Okładka książki Rozświetlone pokoje
Richard Mason Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Lighted rooms
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2009-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2009-05-06
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324709991
Tłumacz:
Anna Zielińska
Tagi:
kobiety matka córka
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
102 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
115
114

Na półkach:

Pomysł na książkę fajny, ale niestety nie dałam rady przeczytać jej w całości. Wiele stron musiałam przewertować, bo po prostu nie dało się przez to przebrnąć.
Temat poruszony w książce jest naprawdę ciekawy, ale błagam, można to wszystko opisać w mądry, przyzwoity, a zarazem nieco bardziej ożywiony sposób i bez zbędnych i niepotrzebnych, przydługawych opisów.
Ludzie starsi nie są nudni, też mają charyzmę.

Pomysł na książkę fajny, ale niestety nie dałam rady przeczytać jej w całości. Wiele stron musiałam przewertować, bo po prostu nie dało się przez to przebrnąć.
Temat poruszony w książce jest naprawdę ciekawy, ale błagam, można to wszystko opisać w mądry, przyzwoity, a zarazem nieco bardziej ożywiony sposób i bez zbędnych i niepotrzebnych, przydługawych opisów.
Ludzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
96

Na półkach:

Miałam pewne obawy co do tej książki.Z opisu wydawało się,że będzie smutna, przesycona obrazami umierania i cierpienia.
Zastanawiałam się czy to dobry pomysł na "książkę na wakacje"
Otóż... okazało się,że tak.
Książka absolutnie nie jest napisana w takim tonie aby nas sprowadzić na meandry cierpienia i melancholii.Autor nie rzuca nas w morze łez, ani nie pozwala pławić się w grząskim gruncie bolesnych przeżyć bohaterów.
"Rozświetlone pokoje" są powieścią wielowątkową i napisaną w sposób, jeśli tak można powiedzieć , bardzo rzeczowy.
Znajdziemy tu wątki historyczne związane z wojną angielsko-burską( wszystko poparte autentycznymi zapiskami z epoki wiktoriańskiej),fakty naukowe z dziedziny fizyki ( związane z badaniami
laboratoryjnymi nad osmem),świat finansów związany z giełdą i funduszem headgingowym itp.Ale znajdziemy też klimaty płonącej w słońcu Afryki Południowej czy romantyczne nastroje paryskich nocy.
To wszystko składa się na bogactwo tej powieści i zapewniam,że nie jest to mieszanka wybuchowa a raczej powoli uwalniająca swój aromat.

Miałam pewne obawy co do tej książki.Z opisu wydawało się,że będzie smutna, przesycona obrazami umierania i cierpienia.
Zastanawiałam się czy to dobry pomysł na "książkę na wakacje"
Otóż... okazało się,że tak.
Książka absolutnie nie jest napisana w takim tonie aby nas sprowadzić na meandry cierpienia i melancholii.Autor nie rzuca nas w morze łez, ani nie pozwala pławić się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Czy jest coś bar­dziej przy­jem­ne­go niż sta­rość otoczo­na młodością, która chce się cze­goś nauczyć? /Cyceron/
Wzruszająca opowieść o relacjach rodzinnych.
Ucieczka najbliższych przed odpowiedzialnością.
Studium starości. Godna polecenia dla czytelników w różnym wieku (18-90)

Czy jest coś bar­dziej przy­jem­ne­go niż sta­rość otoczo­na młodością, która chce się cze­goś nauczyć? /Cyceron/
Wzruszająca opowieść o relacjach rodzinnych.
Ucieczka najbliższych przed odpowiedzialnością.
Studium starości. Godna polecenia dla czytelników w różnym wieku (18-90)

Pokaż mimo to

avatar
608
172

Na półkach: , ,

Joan, ponad osiemdziesięcioletnia kobieta, która ma za sobą już niemal całe życie. Gdybym chciała określić ją kilkoma suchymi słowami to były by one takie :
urodzona w RPA,matka Eloise, Georga, wdowa po Franku,pianistka, obecnie przebywa w domu starców, cierpi na demencję.
A tak na prawdę kim jest Joan? Poznajemy ją w chwili, gdy córka Eloise postanawia umieścić ją w domu starców. Nie jest w stanie zapewnić jej całodobowej opieki, a matka zaczyna się gubić w rzeczywistości. Eloise, nie jest niewdzięczną córką, która chce się pozbyć matki. Po prostu jest szalenie zajęta pracą w korporacji, jest pragmatyczna i praktyczna. Chce dla matki jak najlepiej, dlatego dom starców wybiera z wielkim pietyzmem, nie licząc się z kosztami. George, syn Joan mieszka tysiące kilometrów od matki. Również zajęty swoimi sprawami, nie ma czasu dla starej kobiety.
A Joan, marząca o mieszkaniu z córką i wnukami, godzi się na swój los, by nie stać na drodze kariery i życia Eloise. Zresztą ta już dawno dokonała wyboru życiowego, zrezygnowała z życia rodzinnego na rzecz życia w pojedynkę.
Córka przed oddaniem Joan do domu spokojnej starości zabiera ją w podróż do do RPA, gdzie Joan się wychowała. Tam odnajdują pamiętnik prababki sprzed ponad stu lat. Z zapisków wynika, że matka i babka Joan po wojnach burskich trafiły do obozu koncentracyjnego, całość ich majątku została doszczętnie zniszczona lub rozkradziona. Przeżywały tam gehennę, z której z życiem uszły tylko one dwie, spośród całej rodziny.
Pamiętnik i przypadkowe spotkanie z Paulem, chłopcem pracującym w bibliotece publicznej urozmaicają życie staruszki w ekskluzywnym domu starców.
Paul, niespełna szesnastolatek pomaga Joan rozwikłać historię rodziny, która kiedyś była właścicielem kamienicy ( obecnego domu starców). Historia ta splata się z dziejami rodzinnymi i wydarzeniami sprzed wieku, jakie miały miejsce w rodzinnych stornach pensjonariuszki.
Starsza pani zaczyna przenosić się w przeszłość, spotyka postacie ze swoich wspomnień. W domu starców pojawiają się jej byli właściciele i odkrywają się ich dramatyczne i przerażające fakty z życia. Joan, niczym wróżka, może ingerować w ich losy, może zmienić przeszłość, zapobiec tragediom.
To, co dla innych jest demencją, dla Joan jest siłą napędową do działania. Może zrobić wszystko, potrzebna jest tylko odwaga. A co najważniejsze, może rozliczyć się z własną przeszłością.
Otoczenie odczytuje stan zdrowia i ducha pensjonariuszki jednoznacznie, jako stan pogłębiającej się demencji z Alzheimerem. Zaordynowane leki, stały dozór powodują, że Joan jest coraz trudniej zmieniać przeszłość...
Czy Joan, spolegliwa kobieta, matka, żona była w swoim życiu szczęśliwa?
Czy zdoła rozliczyć się ze swoją przeszłością?
A Eloise, pragmatyczna bizneswomen, która dokonała już życiowego wyboru. Czy uda jej się odnaleźć szczęście, znajdzie w sobie głęboko zakopaną życzliwość i miłość do matki?
Jak powiedziała jej kiedyś Joan " życie daje nam zawsze inny wybór, tylko trzeba go dostrzec" George i Eloise stają ponownie przed takim wyborem, tylko muszą odnaleźć te możliwości.
Powieść bardzo poruszająca, wobec której nie można przejść obojętnie. Czytając w głowie powstaje wiele pytań, które zmuszają do refleksji nad sobą, rodziną , odpowiedzialnością za siebie i losy innych.
To powieść o dojrzewaniu do roli bycia córką starszej matki, wreszcie to powieść o miłości i umieraniu i ciągłym poszukiwaniu szczęścia. A czym ono jest?
"Szczęście jest proporcjonalne do rozdźwięku miedzy naszymi oczekiwaniami, a tym, co życie niesie" s. 228

Joan, ponad osiemdziesięcioletnia kobieta, która ma za sobą już niemal całe życie. Gdybym chciała określić ją kilkoma suchymi słowami to były by one takie :
urodzona w RPA,matka Eloise, Georga, wdowa po Franku,pianistka, obecnie przebywa w domu starców, cierpi na demencję.
A tak na prawdę kim jest Joan? Poznajemy ją w chwili, gdy córka Eloise postanawia umieścić ją w domu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1596
94

Na półkach: , ,

Piękna, mądra książka przedstawiająca relacje między matką i córką gdy ta ostatnia jest już kobietą prawie pięćdziesięcioletnią. Studium starości - a raczej pomysł na to czym jest i jak może wyglądać starość. Godna polecenia.

Piękna, mądra książka przedstawiająca relacje między matką i córką gdy ta ostatnia jest już kobietą prawie pięćdziesięcioletnią. Studium starości - a raczej pomysł na to czym jest i jak może wyglądać starość. Godna polecenia.

Pokaż mimo to

avatar
23
17

Na półkach: ,

Mam tę książkę na swojej półce już od dłuższego czasu, jednak wciąż jej nie przeczytałam. Co prawda zaczęłam, jednak początek był dla mnie tak nudny i nieprzyjazny, że odłożyłam ją na półkę. Być może kiedyś do niej wrócę.

Mam tę książkę na swojej półce już od dłuższego czasu, jednak wciąż jej nie przeczytałam. Co prawda zaczęłam, jednak początek był dla mnie tak nudny i nieprzyjazny, że odłożyłam ją na półkę. Być może kiedyś do niej wrócę.

Pokaż mimo to

avatar
885
673

Na półkach: , ,

Książka opisuje podróż dwóch kobiet, matki i córki. Wspólne wakacje stają się dla nich okazją na wzajemna bliższe poznanie, zrozumienie, wyjaśnienie spraw różniących obie kobiety.

Książka opisuje podróż dwóch kobiet, matki i córki. Wspólne wakacje stają się dla nich okazją na wzajemna bliższe poznanie, zrozumienie, wyjaśnienie spraw różniących obie kobiety.

Pokaż mimo to

avatar
396
271

Na półkach:

...Być może starość to rozświetlone pokoje w pamięci
i ludzie,którzy tam żyją...-/Philip Larkin/

dobra psychologiczna książka...wciąga...polecam

...Być może starość to rozświetlone pokoje w pamięci
i ludzie,którzy tam żyją...-/Philip Larkin/

dobra psychologiczna książka...wciąga...polecam

Pokaż mimo to

avatar
74
39

Na półkach:

Fabuła nie do końca intrygująca, bohaterka mało wyrazista. Sprawnie napisana, ale nie pozostająca długo w pamięci. Lubię autora, ale tą książką mnie nie zachwycił...

Fabuła nie do końca intrygująca, bohaterka mało wyrazista. Sprawnie napisana, ale nie pozostająca długo w pamięci. Lubię autora, ale tą książką mnie nie zachwycił...

Pokaż mimo to

avatar
2124
1703

Na półkach:

...Być może starość to rozświetlone pokoje w pamięci
i ludzie, którzy tam żyją...-/Philip Larkin/

Dobra psychologiczna książka. Wciąga.Gorąco polecam!

...Być może starość to rozświetlone pokoje w pamięci
i ludzie, którzy tam żyją...-/Philip Larkin/

Dobra psychologiczna książka. Wciąga.Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    142
  • Chcę przeczytać
    90
  • Posiadam
    37
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    2
  • Sprzedam/wymienię
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Obyczajowe
    2
  • Niedoczytane
    2
  • Przeczytane 2012
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rozświetlone pokoje


Podobne książki

Przeczytaj także