Cytaty
Człowiek człowiekowi panią z dziekanatu.
- Zaraz zwymiotuję - mówię. - Rozkazuję ci nie wymiotować - mówi Abi. - Ojej, mogłeś tego nie mówić - wtrąca Dee-Dum. - To urodzona buntowniczka. Porzyga się tylko po to, aby postawić na swoim.
- Mam pewien problem – stwierdził Beleth. - A raczej my wszyscy mamy pewien problem. Blondwłosy Lucyfer lekko pobladł. Jego pierś ukryta pod białą koszulą z szerokim żabotem zaczęła poruszać się w rytm nerwowego oddechu. - Co znowu zrobił Azazel? – zapytał głucho.
- Przede wszystkim będziemy potrzebowali od chuja gwoździ. - Od chuja? Ile to dokładnie? - Yyy... Tu Granuaile pośpieszyła mi na ratunek w roli znawczyni jednostek miary. - Upraszczając, to trochę więcej niż od cholery, ale znacznie mniej niż od kurwy.
-Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik? -A, wyprzedaż garażowa po drugiej stronie ulicy..
Tego roku zima postanowiła być wyjątkowo podstepna. Długo czekała na właściwy moment, tocząc wielce wyrachowaną wojnę psychologiczną, aż wreszcie, mniej więcej w połowie grudnia, sypnęła śniegiem aż miło i odniosła spektakularny sukces. Drogowcy byli bardzo zaskoczeni. Nikt natomiast nie był zaskoczony zaskoczeniem drogowców i chyba tylko dlatego obyło się bez zamieszek.
Doszła do wniosku". Kobiety zazwyczaj najpierw nie wiedzą, czego chcą, i żyją jak leci, a później znienacka "dochodzą do wniosku" i wprawdzie nadal nie wiedzą, czego chcą, ale za to wiedzą, że to ma być "coś innego
[...] z perspektywy czasu i wygodnego fotela nawet największe tragedie i dylematy historii bardzo łatwo się ocenia.
Psychopaci z hakiem, psychopaci z lustra, psychopaci w szafie, rany boskie, psychopaci z hakiem z lustra w szafie!!! [...] Chrapiący psychopata to było jednak coś nowego.
- [...] Po co, do licha, nosi pan przy sobie miecz? - Na wypadek apokalipsy zombi. Miecz ma tę zaletę, że nigdy się nie kończy amunicja.
- Myślałam, że to terytorium boga chrześcijan. - W zasadzie tak, ale chrześcijanie mają takie niejasne pojęcie o swoim bogu, że ma on duże trudności z ucieleśnieniem się pod inną postacią jak boga ukrzyżowanego, a sama rozumiesz, że to żadna przyjemność, więc rzadko tu zagląda. Maryja pojawia się częściej. Ta to umie dokonywać niezłych sztuczek, jeśli tylko jest akurat w nastro...
RozwińNiehonorowe zagranie? Iii tam. Słowo daję: pogadamy o honorze, a potem zobaczymy, kto z nas dłużej pożyje.
Jestem oazą spokoju, usilnie wmawiał sobie Konrad, oazą spokoju na burzliwym morzu agresji i desperacji.
Gdybym sam nie brał udziału w tej zadymie, tobym normalnie zażądał torby z popcornem.