rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Trzecią księgę "Mrocznych Intryg" oceniam dość pozytywnie, choć nie uznałabym jej za najlepszą z całej serii. Ciągle waham się między sześcioma a siedmioma gwiazdkami dla tej pozycji, bo mimo stałego rozbudowywania świata Nocnych Łowców przez Cassandrę Clare (wielokrotnie się przekonałam, że takie przeciąganie może zniechęcić do ukochanej kiedyś serii), autorka wciąż trzyma formę i idzie jej to zaskakująco dobrze.

Mały spoiler:
Według mnie w całej książce najmniej potrzebne były wydarzenia z Thule i nie podoba mi się to w jaki sposób została pokonana Annabelle - za wcześnie, może ze zbyt małym hukiem. Odnoszę wrażenie, że ten wątek został urwany już w połowie książki, a fabuła była skupiona wokól Kohorty. Nie było to złe, ale oczekiwałam czegoś więcej.

Pierwszą połowę pochłonęłam w jeden dzień, drugą czytało mi się przyjemnie, ale z większym oporem. Dopiero na ostatnich stu stronach od nowa się wciągnęłam. Polecam jednak tę serię każdemu fanowi Darów Anioła, bo jest warta przeczytania :)

Trzecią księgę "Mrocznych Intryg" oceniam dość pozytywnie, choć nie uznałabym jej za najlepszą z całej serii. Ciągle waham się między sześcioma a siedmioma gwiazdkami dla tej pozycji, bo mimo stałego rozbudowywania świata Nocnych Łowców przez Cassandrę Clare (wielokrotnie się przekonałam, że takie przeciąganie może zniechęcić do ukochanej kiedyś serii), autorka wciąż trzyma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

" - Powiedz mi teraz, jak długo chciałbyś ją mieć za żonę, gdy wejdziesz w jej posiadanie.
- Przez wieczność i jeden dzień.
- Powiedz <<jeden dzień>> i daj sobie spokój z wiecznością."

Gdy dowiedziałam się o polskiej premierze książki pt. "Ten jeden dzień", autorstwa Gayle Forman, bez czytania opisu uznałam, że chcę by trafiła w moje ręce. "Zostać, jeśli kochasz" i "Wróć, jeśli pamiętasz" są w mojej biblioteczce, spodobały mi się, więc uznałam, że ta powieść raczej nie będzie gorsza. Tym bardziej, że ostatnio rośnie u mnie zapotrzebowanie na książki "normalne". Ale gdy zakupiłam "Ten jeden dzień" zaczęły pojawiać się u mnie wątpliwości.

Wciągnęłam się już po pierwszych kilku stronach, dosłownie oszalałam. Siedziałam do późna w nocy i czytałam, tak bardzo chciałam wiedzieć co będzie dalej.

Czy można pokochać kogoś w jeden dzień?
Allyson się to udało. Śmiem twierdzić, że nie tylko Allyson...
Spędziła z Willemem jeden cudowny dzień w Paryżu, a gdy On zniknął...nie zapomniała. Usiłowała, ale nie potrafiła.
"- Wiem wystarczająco dużo. Wiem, że się poddałaś.
Poddałam się. Widzę siebie machającą białą flagą,
- Poddałam? W jaki sposób?
- Uciekłaś."
Nie tylko uciekła, Ona się zgubiła, jednocześnie nie umiejąc wyrzucić tego dnia z głowy.

Większość książek o tego typu tematyce, opowiada o tym, że jeśli chcesz odnaleźć siebie, musisz odnaleźć "tą drugą połówkę".
Allyson musiała odnaleźć samą siebie, tą prawdziwą, by móc znaleźć Willema. Myślę, że jest to niezwykle rzeczywiste. Dopiero, gdy wiemy kim jesteśmy i czego potrzebujemy, możemy zdobyć to co jest najlepszym odzwierciedleniem naszych potrzeb, nieprawdaż?

Książka "Ten jeden dzień" nieprawdopodobnie mnie wzruszyła i myślę, że przez długi czas o niej nie zapomnę. Absolutnie pokochałam ją od początku do końca.
Czytając ją, zalewały mnie miliardy uczuć, których nawet nie jestem w stanie opisać.

Niesamowite.

" - Powiedz mi teraz, jak długo chciałbyś ją mieć za żonę, gdy wejdziesz w jej posiadanie.
- Przez wieczność i jeden dzień.
- Powiedz <<jeden dzień>> i daj sobie spokój z wiecznością."

Gdy dowiedziałam się o polskiej premierze książki pt. "Ten jeden dzień", autorstwa Gayle Forman, bez czytania opisu uznałam, że chcę by trafiła w moje ręce. "Zostać, jeśli kochasz" i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nigdy chyba nie czułam czytając książkę czegoś podobnego.
Znienawidziłam ją i jednocześnie pokochałam.
Uważam ją za przekleństwo i jednocześnie za ósmy cud świata.

R. Gallego powiedział, że "Są książki, które zmieniają sposób patrzenia na świat, po ich przeczytaniu chce się umrzeć albo żyć inaczej." John Green udowodnił tą książką, że jest to prawda. Przyznam szczerze i ze wstydem, że gdyby nie film nie przeczytałabym tego, że nie potrafiłam zrozumieć czym wszyscy się tak zachwycają. Teraz jest mi na prawdę bardzobardzobardzo głupio.

"Gwiazd naszych wina" powoduje pewien ból. Jest prawdziwa, otwiera oczy. Dotyka czegoś głęboko ukrytego w sercu i w duszy. Na pewno jeszcze do niej powrócę. Bez względu na łzy, które na niej wylałam.

Znalazłam swój "Cios udręki".

Nigdy chyba nie czułam czytając książkę czegoś podobnego.
Znienawidziłam ją i jednocześnie pokochałam.
Uważam ją za przekleństwo i jednocześnie za ósmy cud świata.

R. Gallego powiedział, że "Są książki, które zmieniają sposób patrzenia na świat, po ich przeczytaniu chce się umrzeć albo żyć inaczej." John Green udowodnił tą książką, że jest to prawda. Przyznam szczerze i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przeczytałam ta książkę ponad dwa tygodnie temu, ale dopiero teraz zdobyłam się na napisanie opinii. Już to kilka razy wspominałam, ale pozwolę sobie powtórzyć raz jeszcze - jestem typem, który bardzo przeżywa książki, więc patrząc na zakończenie...cóż ta książka złamała me serce.

Veronica Roth chyba lubi dramaty. Po prostu prawie "Romeo i Julia", tyle, że jedno przeżyło.

W tej części możemy poznać świat za ogrodzeniem, pojąć na czym polegały frakcje i w czym tkwi cały problem. Nie ukrywam - ta część na mieszała mi trochę w głowie i, niektóre rzeczy czytałam po kilka razy, by to pojąć. Mogliśmy poznać historię miasta Chicago. Odnaleźć odpowiedzi na dręczące pytania.

Nie rozumiem czemu "Niezgodna" jest porównywana do "Igrzyska Śmierci". Kocham jedno i drugie, ale historia Tris i Tobiasa ujęła mnie jak mało która.

Ukłucia złości, smutku, ale jednocześnie jakaś tląca się iskierka... radości(?) po przeczytaniu tej książki otaczały mnie chwilkę. (może nadal otaczają?) Jestem mocno zaskoczona

Moje ocena to 10/10
Po prostu nieprawdopodobna <3

Przeczytałam ta książkę ponad dwa tygodnie temu, ale dopiero teraz zdobyłam się na napisanie opinii. Już to kilka razy wspominałam, ale pozwolę sobie powtórzyć raz jeszcze - jestem typem, który bardzo przeżywa książki, więc patrząc na zakończenie...cóż ta książka złamała me serce.

Veronica Roth chyba lubi dramaty. Po prostu prawie "Romeo i Julia", tyle, że jedno...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Klątwa Neferet Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 7,0
Klątwa Neferet Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: , ,

Historia Neferet ciekawiła mnie najbardziej. To było oczywiste, że zdarzyło się coś okropnego, coś co doprowadziło kobietę do pewnych czynów. Ale nie spodziewałam się, że to będzie coś aż tak...tragicznego.

Emily Wheiler jest ciepłą i delikatną dziewczyną, więc z początku nie mogłam uwierzyć, że to jest ta sama osoba. Przez całą książkę możemy obserwować, jak zachodzą w niej zmiany z cudownej dziewczyny w Neferet, którą poznaliśmy w "Dom Nocy". Od początku wydawało mi się, że z kapłanką jest coś nie tak, ta słodycz była taka...przesadzona i jak widać nie myliłam się. Ale co miało stać się z dziewczyną, której matka zmarła, która została potępiona, odrzucona i skrzywdzona? Jak miała sobie z tym poradzić?

Uważałam Neferet za skończoną jędzę, a teraz jest mi jej żal i zaczęłam się łudzić i mieć nadzieję, że może jednak się nawróci, że jakaś cząsteczka dobra w niej może jeszcze została? Jestem osobą, która zawsze bardzo przeżywa książki, więc już nie będę w stanie patrzeć na Neferet w ten sam sposób co wcześnie.

Moja ocena to 10/10.

Historia Neferet ciekawiła mnie najbardziej. To było oczywiste, że zdarzyło się coś okropnego, coś co doprowadziło kobietę do pewnych czynów. Ale nie spodziewałam się, że to będzie coś aż tak...tragicznego.

Emily Wheiler jest ciepłą i delikatną dziewczyną, więc z początku nie mogłam uwierzyć, że to jest ta sama osoba. Przez całą książkę możemy obserwować, jak zachodzą w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

" Będziesz gotowa umrzeć, żeby zostać Wybraną."

Cassie Bell trafia do elitarnej akademii, która jest pełna od bogatych dzieciaków i dostała się tam tylko dzięki kasie. Ale Cassandra ma za sobą burzliwą przeszłość i gdyby nie stypendium, nigdy by się tam nie znalazła. Już pierwszego dnia wiedziała, że Akademia Darke'a skrywa jakiś mroczny sekret. A tym bardziej grupka najbogatszych osób, którzy są nazywani Wybranymi.

"Akademia Mroku"? Czerwone oczy na okładce? Pierwsze skojarzenie to wampiry. Ale jak widać bardzo się myliłam. Po pierwszej części tej serii trudno mi ocenić jest tą książkę, bo na razie nic nie jest wyjaśnione. Aczkolwiek książka nie była zła. Spotkałam się w niej z nieznanym mi dotąd motywem nadprzyrodzonej istoty (nie wiem jak inaczej mam to nazwać na razie).

Książka jest bardzo lekko napisana, więc czytanie jej zajeło mi naprawdę niewiele czasu. Moja ocena to 7/10

" Będziesz gotowa umrzeć, żeby zostać Wybraną."

Cassie Bell trafia do elitarnej akademii, która jest pełna od bogatych dzieciaków i dostała się tam tylko dzięki kasie. Ale Cassandra ma za sobą burzliwą przeszłość i gdyby nie stypendium, nigdy by się tam nie znalazła. Już pierwszego dnia wiedziała, że Akademia Darke'a skrywa jakiś mroczny sekret. A tym bardziej grupka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nora budzi się na cmentarzu i nic nie pamięta. Nie ma pojęcia jak się tam znalazła. Ale prześladuje ją jedna rzecz - czarne, magnetyczne oczy, które ją PRZYCIĄGAJĄ. Próbuje sobie przypomnieć coś, cokolwiek. Za każdym razem, gdy wytęża umysł, widzi czarny kolor, który mówi jej: "ZNAJDŹ MNIE". I faktycznie zaczyna szukać, przy czym oczywiście nie raz pakuje się w kłopoty. Odkrywa tajemnicę za tajemnicą, wciąż "walczy" o swoje wspomnienia, o prawdę i o sprawiedliwość.

Zdecydowanie była to (póki co, bo przede mną jeszcze "Finale" ;3) najlepsza część. Moja ocena to 8/10.

Nora budzi się na cmentarzu i nic nie pamięta. Nie ma pojęcia jak się tam znalazła. Ale prześladuje ją jedna rzecz - czarne, magnetyczne oczy, które ją PRZYCIĄGAJĄ. Próbuje sobie przypomnieć coś, cokolwiek. Za każdym razem, gdy wytęża umysł, widzi czarny kolor, który mówi jej: "ZNAJDŹ MNIE". I faktycznie zaczyna szukać, przy czym oczywiście nie raz pakuje się w kłopoty....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mówiąc szczerze - jestem wściekła, że wydawnictwo Amber, nie ma w planie wydanie tej książki. Historia opisana w tej książce może nie była dla mnie jakoś bardzo wciągająca, ale nie ukrywam, że bardzo chciałabym wiedzieć, jak to się skończy. Wygląda na to, że będzie trzeba zakupić książkę w oryginale... : (

Mówiąc szczerze - jestem wściekła, że wydawnictwo Amber, nie ma w planie wydanie tej książki. Historia opisana w tej książce może nie była dla mnie jakoś bardzo wciągająca, ale nie ukrywam, że bardzo chciałabym wiedzieć, jak to się skończy. Wygląda na to, że będzie trzeba zakupić książkę w oryginale... : (

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Początkowo nie ciągnęło mnie do tej trylogii, ale moja siostra bardzo chwaliła pierwszą część, więc po nią sięgnęłam. Moim zdaniem jest to coś...innego. Teraz jest ciągła moda na wampiry, więc miło było przeczytać o czymś trochę innym...

Liczyłam, że w tej części wydarzy się coś takiego typu jak skończyły się poprzednie części. Pod koniec odbywała się walka, a tutaj był jej brak! Przez co był tez troszkę mniej emocji, patrzywszy na to również jak bezwzględne potrafi być Bractwo Dziesiątego Ostrza. Jednocześnie było to także zaskakujące.

Przez trzy części mogliśmy obserwować zmianę Chloe. W pierwszej i drugiej zdawała mi się ona troszkę dziecinna, niedojrzała i nieogarnięta. Ale zazwyczaj w książkach są pokazywane twarde, silne bohaterki, co według mnie mija się z rzeczywistością. Nastolatki w tym czasach są bardziej jak Chloe King. Ale pod koniec ostatniej części, gdy dziewczyna pogodziła się z tytułem Wybranej i Najjaśniejszej, wzięła się trochę bardziej w garść, zaczęła podejmować dorosłe, odpowiedzialne i przemyślane decyzje. Patrzyła też na te sprawy bardziej trzeźwo i nowocześnie. Była w tym wszystkim "nowa" i jeszcze trochę zdezorientowana, więc miała kompletnie inne spojrzenie niż Mai i Bractwo Dziesiątego Ostrza.

W ciekawy sposób i dość zaskakujący został rozwiązany kłopot klątwy oraz wątek miłosny Chloe.

Kolejny problem - Alexander i Siergiej. Druga część skończyła się na tym, ze zostało nam ukazane kompletnie inne oblicze Siergieja. Zdawał się być dobrym ciepłym człowiekiem, a tu się okazuje, że być może jest on zdrajcą, a Rogue prawdopodobnie żyje.

Trzecia część była chyba najlepsza z całej trylogii.
Moja ocena to 8/10.

" - Mamo, wiem, że to wszystko jest przygnębiające, ale ucieczka naprawdę niczego nie załatwi. Mai, niczym psy myśliwskie, będę mnie tropić. A ja nie mogę ich zostawić. Teraz jestem ich przywódcą. Widziałaś, jak umieram i powracam do żywych. Widziałaś moje pazury. Tu nie chodzi o jakiś licealny klub sportowy, czy coś w tym stylu - to jest poważna sprawa. I jestem jedyną osobą, która może zakończyć ten krąg przemocy."

Początkowo nie ciągnęło mnie do tej trylogii, ale moja siostra bardzo chwaliła pierwszą część, więc po nią sięgnęłam. Moim zdaniem jest to coś...innego. Teraz jest ciągła moda na wampiry, więc miło było przeczytać o czymś trochę innym...

Liczyłam, że w tej części wydarzy się coś takiego typu jak skończyły się poprzednie części. Pod koniec odbywała się walka, a tutaj był...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pierwsze dwie części "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" podobały mi się (myślę, że winię sobie sama, bo najpierw oglądnęłam film), ale to tyle co mogę o nich chyba powiedzieć.
O wiele bardziej podobała mi się część trzecia - "Klątwa Tytana".

Okładka i tytuł od razu zachęcają, ale z pewnym ociąganiem wzięłam się za tę książkę. Ale wreszcie po nią sięgnęłam i teraz jestem zła na siebie, że tak długo się do niej zbierałam.

Trzyma w pewnym napięciu do ostatniej strony i nie pozwala się oderwać nawet na chwilkę! Nie miałam pomysłu co może wydarzyć się na kolejnych kartkach, a więc byłam bardzo zaskoczona niektórymi obrotami wydarzeń. Przez całą książkę miałam jakąś dziwną pewność, że to nie Percy zniszczy Olimp, ale Thalia. A poza tym już w drugim rozdziale książka się rozkręciła

Dzięki tej części "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" stał się chyba jedną z lepszych serii, które czytałam do tej pory. Ma w sobie jakiś urok. Żałuję, że z początku nie oceniałam tej książki tak dobrze jak teraz. Moja ocena to 8/10 :)

"Pięcioro na zachód ku spętanej ruszy,
Z których jedno zaginie w bezdeszczowej głuszy.
Drogę do niej Olimpu zagłada im wskaże,
Heros i Łowca wygrać mogą tylko w parze,
Jednemu dane wytrwać pod klątwą tytana,
Jednemu zaś śmierć ręką rodzica zadana."

Pierwsze dwie części "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" podobały mi się (myślę, że winię sobie sama, bo najpierw oglądnęłam film), ale to tyle co mogę o nich chyba powiedzieć.
O wiele bardziej podobała mi się część trzecia - "Klątwa Tytana".

Okładka i tytuł od razu zachęcają, ale z pewnym ociąganiem wzięłam się za tę książkę. Ale wreszcie po nią sięgnęłam i teraz jestem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Są książki, które zmieniają sposób patrzenia na świat. I według mnie, ta książka zdecydowanie do takich należy.
Jest miasto Panem. Jest Kapitol. Jest bezwzględny prezydent Snow. I jest show telewizyjne, w którym jeśli chcesz przeżyć - musisz zabić. Pojawia się także wątek miłosny. Treść wciąga bez reszty i nie pozwala o sobie zapomnieć. nawet po zakończeniu książki.
Przyznam szczerze - nie ciągnęło mnie ani do książki, ani do filmu. Miałam w planie ją przeczytać. Wiedziałam, że kiedyś na pewno to zrobię, ale ciągle ja odkładałam, stwierdzałam,że jeszcze nie teraz. Ale zbliżała się premiera kinowa drugiej części, a moja koleżanka chciała ze mną pójść na premierę do kina. Więc zaczęłam od oglądnięcia filmu. Filmem byłam zachwycona, więc od razu wzięłam się za książkę, która już od wakacji stała na mojej półce. W dniu premiery "W Pierścieniu ognia" skończyłam pierwszą część i wzięłam się od razu za kolejną część. Bez zastanowienia. Ale w przypadku obu części - wiedziałam o wszystkim co się wydarzy. Natomiast nie byłam pewna co wydarzy się w finale serii...
"Igrzyska Śmierci" i "W Pierścieniu Ognia" są napisane w dość...specyficznej atmosferze. I dają sporo do myślenia. Ale mnie najbardziej zaskoczył, zachwycił i może nawet trochę przeraził, "Kosogłos". A szczególnie ostatnie rozdziały.
Nie będę opowiadać co się działo w tej trylogii (tak jest w niektórych recenzjach). Chcę po prostu powiedzieć: JEŚLI WAHASZ SIĘ NAD ZAKUPEM - NIE WAHAJ SIĘ. PO PROSTU JĄ KUP.
Nie żałuję, że ją przeczytałam. Jestem typem co bardzo przeżywa książki. Po przeczytaniu, niektórych nie jestem w stanie otrząsnąć się nawet przez kilka dni. I obawiam się, że z ta książką właśnie tak będzie.
Nic tylko dziękować autorce za to arcydzieło. Tej książki NIE DA SIĘ OPISAĆ SŁOWAMI...

Są książki, które zmieniają sposób patrzenia na świat. I według mnie, ta książka zdecydowanie do takich należy.
Jest miasto Panem. Jest Kapitol. Jest bezwzględny prezydent Snow. I jest show telewizyjne, w którym jeśli chcesz przeżyć - musisz zabić. Pojawia się także wątek miłosny. Treść wciąga bez reszty i nie pozwala o sobie zapomnieć. nawet po zakończeniu książki....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Beautiful Redemption Kami Garcia, Margaret Stohl
Ocena 7,2
Beautiful Rede... Kami Garcia, Margar...

Na półkach: ,

Przeczytałam kilka rozdziałów po Angielsku i nie mogę się doczekać polskiej premiery. Tyle, że wydawnictwo miało wydać w grudniu 2013, a premiera została przeniesiona. I z tego co wiem nie wiadomo na kiedy. Wcześniejsze części bardzo mi się spodobały, a "Kroniki obdarzonych" są jedną z moich ulubionych serii. Zakończenie "Istoty chaosu", złamało moje serce na pół i nie ukrywam - chciałabym już wiedzieć jakie zakończenie czeka to wszystko. Mam nadzieję, ze ostatnia część ukaże się na początku przyszłego roku. Ale co można zrobić? Pozostaje tylko czekać na Polską wersję : )

Przeczytałam kilka rozdziałów po Angielsku i nie mogę się doczekać polskiej premiery. Tyle, że wydawnictwo miało wydać w grudniu 2013, a premiera została przeniesiona. I z tego co wiem nie wiadomo na kiedy. Wcześniejsze części bardzo mi się spodobały, a "Kroniki obdarzonych" są jedną z moich ulubionych serii. Zakończenie "Istoty chaosu", złamało moje serce na pół i nie...

więcej Pokaż mimo to