Nie żyje Cormac McCarthy. Mistrz odszedł w wieku 89 lat
Cormac McCarthy, jeden z największych współczesnych pisarzy amerykańskich, laureat Pulitzera i autor „Drogi”, zmarł w wieku 89 lat w swoim domu w Santa Fe. Śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych – poinformował amerykański wydawca McCarthy’ego.
Ponure, pełne przemocy wizje amerykańskiego Południa (jak i te apokaliptyczne – a może zwłaszcza te) przyniosły Cormacowi McCarthy’emu status jednego z najważniejszych współczesnych twórców piszących po angielsku. Twórczość pisarza przywodzi na myśl fascynację dobrem i złem oraz zgłębianie bezdennej zdolności ludzkości do przemocy i zemsty.
Cormac McCarthy nie żyje
Jedną z najpopularniejszych powieści McCarthy’ego pozostaje „Droga”, wydana w 2006 roku postapokaliptyczna historia przetrwania, która zdobyła nagrodę Pulitzera i stała się bestsellerem. W naszym serwisie oceniono ją ponad 10 tysięcy razy. Jej średnia nota to wysokie 7,7.
Inne uznane przez krytyków książki McCarthy’ego to „Rącze konie” i „To nie jest kraj dla starych ludzi”. Obie doczekały się ekranizacji, a druga z nich zdobyła Oscara za najlepszy obraz.
McCarthy, urodzony w 1933 roku na Rhode Island, raczej stronił od wywiadów. Przez długi czas fakty z jego życia pozostawały więc zagadką. Wiemy, że dorastał w Tennessee, a następnie porzucił naukę na tamtejszym uniwersytecie i wstąpił do amerykańskich sił powietrznych. Po czterech latach wrócił na uniwersytet, ale raz jeszcze porzucił naukę. Szczęśliwie dla milionów czytelników – w wieku 25 lat zaczął pisać powieści.
Jego debiut, „Strażnik sadu”, ukazał się w 1965 roku, a McCarthy napisał go, pracując na pół etatu w magazynie części samochodowych w Chicago. Dzieło zdobyło nagrodę Fundacji Williama Faulknera za godną uwagi pierwszą powieść, a porównania do wielkiego pisarza amerykańskiego Południa towarzyszyły McCarthy’emu przez następne dziesięciolecia.
Nowe powieści Cormaca McCarthy’ego
McCarthy milczał przez blisko dwie dekady. Na nowe powieści mistrza przyszło nam czekać od 2006 roku, czyli wspomnianej już „Drogi”. 16 lat później nieoczekiwanie gruchnęła wiadomość: nie jedna, a dwie nowe powieści McCarthy’ego ukażą się jeszcze w tym roku.
„Pasażer” i „Stella Maris” zadebiutowały w Stanach Zjednoczonych pod koniec ubiegłego roku. Dylogia trafi na polski rynek już za kilka dni. Nowe powieści mistrza jak zawsze ukażą się pod znakiem Wydawnictwa Literackiego.
Zupełnie inny McCarthy
Nadchodzące powieści złamią konwencję znaną z największych powieści McCarthy’ego. W „Pasażerze” i „Stelli Maris” artysta podejmie, jak się zdaje, nieco trudniejsze w odbiorze tematy: historię fizyki i matematyki, ludzką świadomość i naturę rzeczywistości, związek geniuszu z szaleństwem. Spróbuje też odpowiedzieć na pytanie: czy religia i nauka mogą współistnieć?
W drugiej ze wspomnianych powieści pisarz po raz pierwszy zbudował też narrację wokół kobiecej bohaterki. W „Stelli Maris” poznamy wnętrze poranionej psychiki Alicii Western, genialnej matematyczki, której intelekt nierzadko przeraża ludzi. W jej halucynacjach pojawią się postacie – każda ze swym własnym głosem.
„Planowałem napisać o kobiecie przez 50 lat”, mówił przed laty nagrodzony Pulitzerem artysta. „Pewnie nigdy nie będę wystarczająco kompetentny, by to zrobić, ale w pewnym momencie będę musiał spróbować”, zapowiadał.
Stephen King: Opłakuję jego odejście
McCarthy’ego pożegnał między innymi Stephen King. W opublikowanym na Twitterze krótkim oświadczeniu czytamy:
Cormac McCarthy, być może największy amerykański powieściopisarz moich czasów, zmarł w wieku 89 lat. Przeżył wiele lat i stworzył wspaniałe dzieła, ale nadal opłakuję jego odejście.
Cormac McCarthy, maybe the greatest American novelist of my time, has passed away at 89. He was full of years and created a fine body of work, but I still mourn his passing.
— Stephen King (@StephenKing) June 13, 2023
WL: Zamyka się ważny rozdział w historii literatury amerykańskiej i światowej
Mistrza pożegnało też Wydawnictwo Literackie, polski wydawca książek McCarthy’ego. W oficjalnym oswiadczeniu czytamy:
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Cormaca McCarthy’ego, wybitnego prozaika, scenarzysty i dramaturga, laureata wielu prestiżowych wyróżnień, w tym Nagrody Pulitzera i Nagrody im. Williama Faulknera. Pisarza zmuszającego nas do zadawania pytań, od których wolelibyśmy uciec. Pisarza kultowego, choć jak ognia unikał sławy, autopromocji, blasku fleszy. Z tą chwilą zamyka się ważny rozdział w historii literatury amerykańskiej i światowej. Od 2008 roku Wydawnictwo Literackie – wyłączny wydawca dzieł McCarthy’ego w Polsce – miało zaszczyt przybliżać polskim czytelnikom tę piękną, ale też trudną i wymagającą literaturę w przekładach Roberta Sudóła, Macieja Świerkockiego, Jędrzeja Polaka, Michała Kłobukowskiego i Anny Kołyszko. Nakładem naszej oficyny ukazało się 10 powieści oraz jedna sztuka amerykańskiego autora: „Droga”, „Dziecię boże”, „Strażnik sadu”, „Krwawy południk”, „W ciemność”, „Suttree”, „Rącze konie”, „Przeprawa”, „Sodoma i Gomora”, „To nie jest kraj dla starych ludzi” i „Sunset Limited”. Najnowsze, długo oczekiwane książki – „Pasażer” i „Stella Maris” – ukażą się 28 czerwca, już pośmiertnie, jako ostatnie w dorobku Cormaca McCarthy’ego, swoisty literacki testament wielkiego mistrza. „Jeśli to nie dotyczy życia i śmierci, nie jest interesujące”, powiedział kiedyś. Dziś te słowa zyskują nowy wymiar. R.I.P.
komentarze [30]
Znam tylko "Drogę" i "To nie jest kraj dla starych ludzi". "Drogę" przerobiłem 3 krotnie, jako książkę, ekranizację i audiobook w interpretacji pana Krzysztofa Gosztyły. Spoczywaj w pokoju [*]
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWielki pisarz, konstruował swoje powieści z wyjątkowym kunsztem. Porównując go z tymi współczesnymi wyrobnikami, co to się uważają za wybitnych pisarzy, facet napisał niespełna 15 powieści przez całe swoje życie. W sztuce zawsze liczy się jakość a nie ilość .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"To nie jest kraj dla starych ludzi" - fantastyczna książka oraz film.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kolejny Mistrz Słowa do wieczności/nicości bez Nobla odchodzi. „Droga”, „Krwawy południk” czy „To nie jest kraj dla starych ludzi” to kanon. No i jedne z najważniejszych przeczytanych książek….
Jeden z ostatnich pisarzy, o których napisać "wielki" nie jest żadną przesadą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post:( Smutek, podobno ludzie są niezastąpieni. Wielka mądrość tego człowieka już nie wróci w tych czasach. Odpoczywaj
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWspaniały Pisarz. Mistrz słowa pisanego. Wielka strata.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWielki smutek. Jedyne pocieszenie, że i tak pozostanie nieśmiertelny dzięki swojej prozie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zdecydowanie jeden z nielicznych już mistrzów słowa pisanego. Pod względem stylu pisarskiego i panowania nad słowem większość współczesnych pisarzy-celebrytów nie dorasta mu do pięt. Mistrz Cormac McCarthy dołączy do zacnego grona pisarzy na których Literacka Nagroda Nobla nie zasłużyła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post