Nie żyje Feliks W. Kres. Autor cyklu „Księga całości” miał 56 lat
Zmarł Feliks W. Kres, jeden z prekursorów literatury fantasy w Polsce, który zadebiutował jeszcze w latach 80. O śmierci pisarza poinformował miesięcznik „Nowa Fantastyka”. „Kolejny raz tracimy wspaniałego przyjaciela”, czytamy w mediach społecznościowych.
Feliks W. Kres, właściwie Witold Chmielecki, przyszedł na świat 1 czerwca 1966 roku w Łodzi. Debiutował już jako nastolatek na łamach „Fantastyki”. „Mag”, który ukazał się w miesięczniku w 1983 roku, był pierwszym opowiadaniem fantasy w Polsce, które zostało opublikowane na łamach profesjonalnego czasopisma.
Prekursor polskiego fantasy
Od tego czasu opublikował kilkadziesiąt opowiadań oraz 13 dłuższych form, które przyniosły mu grono wiernych fanów. Do dziś uznawany jest za jednego z prekursorów prozy fantastycznej w naszym kraju.
Feliks W. Kres zostanie zapamiętany przede wszystkim jako autor cyklu „Księga całości”. Opowiada on o świecie zwanym Szererem, w którym tajemnicza siła nazywana Szernią objęła we władanie rzeczywistość i tchnęła inteligencję w trzy gatunki: ludzi, koty i sępy. Następnie znad Bezmiarów nadciągnął Aler, który stworzył własne rozumne istoty. Tak rozpoczęła się wojna potęg.
Książkę „Północna granica”, pierwszy tom serii, w naszym serwisie oceniono ponad 1,1 tysiąca razy. Za wydaną w roku 1992 powieść „Król bezmiarów”, drugi tom „Księgi całości”, autor otrzymał Nagrodę im. Janusza A. Zajdla.
Nim jednak czytelnicy doczekali się finału serii, w 2010 roku, Kres ogłosił zakończenie literackiej działalności. Do pisania wrócił po ponad dekadzie. W 2021 roku powrócił z dwiema powieściami, które zamykają opowieść.
Feliks W. Kres nie żyje
Informację o śmierci Feliksa W. Kresa przekazał miesięcznik „Nowa Fantastyka” (niegdyś „Fantastyka”). „Kolejny raz dopada nas tragiczna wiadomość. Kolejny raz tracimy wspaniałego przyjaciela”, napisano w poście opublikowanym w mediach społecznościowych.
„Łączymy się w bólu z bliskimi Kresa; jest on też naszym bólem”, dodano.
Feliks W. Kres zmarł w wieku 56 lat.
komentarze [16]
Smutna wiadomość.
Kres był przewodnikiem i nauczycielem rzemiosła pisarskiego, człowiekiem, który wielką wagą przywiązywał do jakości prozy. Jego książki czytało się dla samego pióra, techniki i warsztatu, w niczym nie umniejszając fabule i historii.
Tym większa szkoda, że niedawno zadeklarował powrót do pisania.
Znam tylko "Galerię złamanych piór", ale jego porady były dla mnie bardzo pomocne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPierwsze polskie opowiadania fantasy jakie czytałem za dzieciaka to "Mag" Kresa, "Wiedźmin" Sapkowskiego (to pierwsze, na konkurs Fantastyki) i "Smoki Haldoru" Piekary w zeszytach Iskier. Spoczywaj w pokoju, drogi autorze .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNigdy nie czytałem nic autorstwa tego Pana, najwyższy czas to zmienić, RIP :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrylogia Piekło i Szpada odegrała znaczącą rolę w moim życiu. Wielka szkoda człowieka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZły rok dla polskich miłośników fantasy. Najpierw Kossakowska, teraz Kres. Niech spoczywa w pokoju.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTragiczna wiadomość. Szok! Na tegorocznym Sedeńconie taki pełen optymizmu, serdeczny, bezpretensjonalny i otwarty na dyskusję. Urzekająca osobowość. Jego twórczość towarzyszyła mi przez lata, a "Król Bezmiarów" z autografem z 1993 roku z Waplewa, kiedy to otrzymał Zajdla, była i jest dla mnie niezwykle cennym egzemplarzem w księgozbiorze. Teraz Kres odszedł na zawsze....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Nigdy nie zapomnę jak na jakimś konwencie zgasił namolną psychofankę, która koniecznie chciała zaprosić go do hotelu. 😁 [*]
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post