Muzeum z zakazanymi książkami. Eksponaty dowodem cenzury na całym świecie
W znajdującym się w Tallinie muzeum znajdują się książki, których czytanie przestało być w różnych miejscach świata możliwe. Twórca „Banned Books”, Joseph Maximillian Dunnigan, zamierza poprzez prowadzone przez siebie muzeum zwiększyć świadomość ludzi na temat długiej historii cenzury i znaczenia wolności słowa.
W zgromadzonej przez Dunnigana kolekcji znajdziemy ponad 100 książek zakazywanych w różnych miejscach świata na przestrzeni lat, z najróżniejszych przyczyn. Są tam zarówno pozycje o zabarwieniu politycznym, jak i takie, w których pojawiają się treści nieprzystające do ówczesnych obyczajów. Obok siebie stoją „Rok 1984” George'a Orwella, „Pięćdziesiąt twarzy Greya” E.L. James, „Opowieść podręcznej” Margaret Atwood i „Kod Leonardo da Vinci” Dana Browna. Jak zauważa w rozmowie z lubimyczytać.pl twórca muzeum, Joseph Maximillian Dunnigan, powody, dla których książki trafiają na indeksy ksiąg zakazanych są najróżniejsze. Dunningan zauważa, że wszystkie je łączy to, że zakazujący używają do opisu tychże książek słowa „obsceniczne”, pod którym ukrywają prawdziwe przyczyny, takie jak zawarte w książkach wulgaryzmy, postawy buntownicze wobec obowiązujących w poszczególnych państwach wartości oraz systemów prawnych, a także sceny seksu. Tylko jak zdefiniować czym ta obsceniczność właściwie jest?
Muzem obscenicznych książek
Książki w „Banned Books” są podzielone na sekcje według krajów. Największy zbiór publikacji dotyczy tytułów zakazanych w Stanach Zjednoczonych. Jak mówi Dunnigan, jest to spowodowane faktem, iż książki są w USA często usuwane ze szkół i bibliotek, ponieważ rodzice martwią się o edukację swoich dzieci. Nawet w tym roku pisaliśmy o podobnej sytuacji na Alasce, gdzie z programu nauczania wycofano pięć książek, oskarżając je o niestosowne treści. Wśród niechcianych przez członków lokalnego samorządu szkolnego pozycji znalazły się należące do klasyki literatury „Paragraf 22” i „Wielki Gatsby”.
Najszybciej rozwijającą się kategorią jest sekcja estońska, ponieważ w muzeum zbierane są wszystkie książki z lat 20. i 30. XX wieku, które były zabronione, gdy w latach 40. Estonia była pod okupacją ZSRR. Osobne sekcje posiadają również Wielka Brytania, czy Chiny. W „Banned Books” jest również osobne miejsce dla książek, które zostały spalone. W samym muzeum wszystkie książki można oglądać, dotykać, a nawet kupić, aby, symbolicznie, walczyć z cenzurą wolności słowa.
Można odnaleźć w „Banned Books” niestety również polski wątek. Jednym ze zdjęć znajdujących się w muzealnych zbiorach jest fotografia z aktu palenia książek, który dokonał się przy jednym z gdańskich kościołów.
Moim głównym celem jest ochrona książek i zawartych w nich myśli i idei. Wiele z nich jest w różnych miejscach globu zagrożonych, a ja chcę znaleźć na mapie świata miejsce, w którym zgromadzimy je razem w celu ich ochrony i umożliwienia publicznego dostępu do nich wszystkim zainteresowanym.
– kończy Joseph Dunnigan.
Znajdujące się na Starym Mieście w Tallinie muzeum jest otwarte w każdy piątek i sobotę od g. 11 do 18.
[aj]
komentarze [11]
Harry Potter potrafi być również palony przez naszych dobrych chrześcijan w Polsce bo, podobno książka idealizuje czarna magię i okultyzm.
Ale nie mogą zrozumieć że to jest tylko część książki w której jest zawarta spora część dobrych ludzkich zachowań.
Ale "usunięcie książek z biblioteki" czy "wycofanie z biblioteki" to NIE to samo co zakazanie. Poza tym takie zestawienie otrze się o absurd bo obok siebie znajdą się książki zakazane (czy też palone jako nieprawomyślne) przez nazistów i Mein Kampf" A.H.
Także zakazywanie (ban) książek miało różne podłoże. Tutaj jest interesująca lista:...
Zgadam się, tym bardziej, że najczęściej są to biblioteki dla dzieci i młodzieży. Czy rzeczywiście znajdzie się wielu uważających, że każda książka (i przykładowo każdy film) są odpowiednie dla dzieci w każdym wieku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
W drugiej połowie lat 80-tych ubiegłego stulecia, czyli za komuny, członek SD, ówczesnego stronnictwa prokomunistycznego i hungarysta Jerzy Robert Nowak doprowadził do zakazu wydania powieści węgierskiego pisarza (i polonisty) György Spiró Iksowie o Wojciechu Bogusławskim. Więcej o sprawie tu:...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA sama książka jest rewelacyjna i aż wstyd, że tak długo musieliśmy czekać na polskie wydanie, które ostatecznie ukazało się dopiero w 2013 roku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak, książka jest niesamowita. Polecam jeszcze sztukę Teatru TV "Szalbierz" tego samego autora, dopełnienie książkowego epizodu wileńskiego, z kreacją Tadeusza Łomnickiego w roli Bogusławskiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ polskich akcentów warto jeszcze odnotować całkiem świeżą (bo z XXI wieku) historię związaną z zakazem rozpowszechniania książki Nocnik autorstwa Andrzeja Żuławskiego .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytałam że to średnia pozycja, ale ciekawa jestem gdzie można ją zdobyć do przeczytania...na aukcjach chca za nią jakieś bajońskie kwoty.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post