Znajdziesz mnie w cieniu guayacán
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Spotkajmy się, zanim przyjdzie zima (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2022-01-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-26
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- literatura polska saga historyczna
Poznaj dalsze losy bohaterów książki Spotkajmy się zanim przyjdzie zima.
Dwie połówki starej carskiej monety odnajdują się w ogarniętej powstańczym piekłem Warszawie, by chwilę potem znów się rozdzielić, miotane wojenną zawieruchą po całym świecie…
Tuż po II wojnie światowej Marianne de Ville, przebywająca w Maroku, tęskni za ukochanym gestapowcem, który uciekł do Argentyny. W Polsce komunistyczna bezpieka tropi zawzięcie Zosię Zaporewicz i Adama Wolskiego.
Tylko jedna osoba jest w stanie połączyć wszystkie te historie i zjednoczyć ze sobą połówki monety. Monika Wilczyńska, matka, której odebrano dziecko, kobieta, która nie pamięta swojej przeszłości, samotna, narażona na śmiertelne niebezpieczeństwo, rzucona z bezpiecznej Warszawy w sam środek slumsów Mexico City. Musi walczyć o swoją uprowadzoną córeczkę, przy okazji zbliżając się do wyjaśnienia liczącej 160 lat tajemnicy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Znajdziesz mnie w cieniu guayacán
Pisałam kiedyś o tym, że żeby napisać powieść wartką i niebanalną trzeba mieć talent i szczęście do czytelników. Zdanie podtrzymuję, jednak dziś, mam przyjemność opowiedzieć o takiej książce. Jeśli moja opinia wyda się Wam pompatyczna lub wygórowana, to... nie przepraszam, ponieważ jestem zachwycona i ten stan zapewne będzie się utrzymywał długo. Jest to drugi tom sagi historycznej, opowiadający dalsze, powojenne losy bohaterów poznanych w części, pt. "Spotkajmy się zanim przyjdzie zima". Powrót do znajomych postaci, ich tragicznych wyborów czy niebezpiecznych sytuacji, w które popadali, jest wyjątkowo udana. I choć mnogość bohaterów występujących w powieści, prowadzi swoją wyjątkową nitkę historii, to w jakiś sposób wszystkie z nich dążą do głównego kłębka, którym w tym przypadku jest carska moneta, niegdyś przedzielona na dwie części. To była nieprawdopodobnie pyszna przygoda. Wydarzenia historyczne opisano tutaj z pieczołowitością i dokładnością. Żaden element nie został potraktowany po macoszemu, albo co najgorsze płytko. Wszystko się tutaj zgadzało. I obraz odbudowującej się po wojnie Polski, decyzje ówczesnej władzy, peerelowskie zależności, zasady działania bezpieki i bliskie konotacje Polski z Rosją. To też doskonałe ukazanie życia toczącego się za żelazną kurtyną, ale także wskazanie różnic pomiędzy komunistycznym, szarym narodem, a resztą świata, począwszy od Turcji, poprzez Wietnam, Turcję, Francję, kończąc na Meksyku. I w to niezwykłe tło historyczne z ubiegłego wieku, autor wplótł niebanalną i rzutką historię, którą zbudował solidnie i szalenie ciekawie. Nie przejaskrawiał swoich postaci, nie przeciągał sztucznie scen, koncentrował się na fabule i muskał czytelnika świeżymi pomysłami. Dialogi utkał zgrabnie i manewrował nimi tak, by jak najlepiej zilustrować daną scenę. Nie oszczędzał bohaterów, doświadczał ich wielokrotnie i dogłębnie, pozostawiając ich później albo jako silnych ludzi, albo jako puste skorupy, które prędzej czy później kończyły żywot na tym łez padole. I żeby nie zapomnieć o najważniejszej kwestii – o pięknym, literackim języku, powiem jedynie, że tutaj zachwyt mój jest bezbrzeżny. Autor ma nieprawdopodobny talent do bajania o rzeczach ważkich i trudnych historycznie do przekazania. Już dawno nie czytałam książki z taką przyjemnością. Słowa pochłaniałam szybciej niż pociąg relacji Warszawa – Gdańsk. Przepiękna, koronkowa robota, pełna emocji i doskonale złożonych historii. Trudno opisać ją inaczej, niż dopracowane w każdym szczególe dzieło. Jestem zachwycona, to literatura piękna na najwyższym poziomie.
Oceny
Książka na półkach
- 132
- 128
- 23
- 16
- 8
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Jest to druga część cyklu „Spotkajmy się, zanim przyjdzie zima” Zbigniewa Zborowskiego, toczącej się od czasów powstania styczniowego. Jeden złoty rubel podzielony na pół przez Janka Młynarskiego przechodzi z rąk do rąk przez kolejne pokolenia wywodzące się z gałęzi Janka i jego ukochanej Olenki Zaporewicz.
Akcja tej części rozpoczyna się tuż po wojnie i opowiada o losach Zosi Zaporewicz, która zakochała się w Adamie Woleckim, którego dziadkiem był Janek Młynarski. Niestety, gdy Adam trafił po wojnie do więzienia ich drogi się rozeszły a na ścieżce Zosi pojawił się wywodzący z rodu de Vile – Frank. Poznajemy także dalsze losy przybranej siostry Franka - Marianne de Ville, która za ukochanym Niemcem podąża przez Maroko do Argentyny, gdzie nieźle ustawia się w gangu narkotykowym.
Czy właściciele dwóch połówek monety połączą się? Przypuszczam, że tego dowiemy się w kolejnej części opowieści, która już pojawiła się na rynku wydawniczym.
Książka jest dobra i czyta się ją w miarę szybko. Muszę jednak przyznać, że od czasu przeczytania przeze mnie pierwszej części cyklu minęło już prawie 10 miesięcy i nie było mi łatwo ponownie wciągnąć się w historię. Trochę czasu zajęło połączenie kolejnych wątków i bohaterów. Ponieważ jest tego sporo trzeba było się bardzo skupić, tym bardziej, że kolejne rozdziały są dość krótkie i przeskakujemy z jednego bohatera na drugiego oraz podróżujemy w czasie. Wprawdzie jest na końcówce książki drzewo genealogiczne jednak jak dla mnie nie jest ono zbyt czytelne.
Ogólnie książkę oceniam na mocne 7 pkt.
Jest to druga część cyklu „Spotkajmy się, zanim przyjdzie zima” Zbigniewa Zborowskiego, toczącej się od czasów powstania styczniowego. Jeden złoty rubel podzielony na pół przez Janka Młynarskiego przechodzi z rąk do rąk przez kolejne pokolenia wywodzące się z gałęzi Janka i jego ukochanej Olenki Zaporewicz.
więcej Pokaż mimo toAkcja tej części rozpoczyna się tuż po wojnie i opowiada o losach...