Zielone światła. Wspomnienia
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Greenlights
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2022-05-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-05-18
- Data 1. wydania:
- 2020-10-20
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367262118
- Tłumacz:
- Adam Pluszka
- Inne
Bestseller „New York Timesa”.
Książka roku według „Guardiana”.
Nagrodzony Oscarem aktor z chwilami szokującą szczerością mówi o sobie i pełnym zwrotów akcji życiu. Opowiada o przemocy w dzieciństwie, barwnej rodzinie, wychowaniu w głębokim Teksasie, pierwszych rolach filmowych i mozolnym pięciu się na szczyt kariery. Życie porwało go ze Stanów do Australii, gdzie spędził rok w bardzo dziwnym domu, do Mali, gdzie w wiosce Dogonów musiał zmierzyć się z zapaśniczym czempionem, i do Peru, gdzie pływał w Amazonce. W czasie tych podróży wiele przeżył i jeszcze więcej pojął. W Zielonych światłach dzieli się więc mądrością i uczy, jak czerpać z życia więcej satysfakcji.
Te autentyczne i zaskakujące wspomnienia zachęcają do przyjrzenia się także sobie: do sięgnięcia w przeszłość, do refleksji i zadumy, a także do wyjścia na zewnątrz – przeżycia przygody, podejmowania ryzyka i szukania marzeń. Do wyruszenia w drogę, która pomoże nam zrozumieć siebie i to, co nas otacza.
Odkryj zmieniające życie wspomnienia, które zainspirowały miliony czytelników. I dowiedz się, jak powstawały kultowe już dziś role: Rustina Cohle’a z Detektywa, Rona Woodroofa z Witaj w klubie czy Marka Hanny z Wilka z Wall Street.
McConaughey to człowiek renesansu. Zielone światła są mistyczne i duchowe, ale przede wszystkim po prostu cudowne. To natchniony pamiętnik, który sławi ideę, że to podróż daje spełnienie, a nie cel.
Michael Connelly, autor Prawnika z lincolna
Nie powinno was zdziwić, że ta książka jest dobra, ale zaskoczy was, jak bardzo. To mądry i zabawny, a zarazem inspirujący pamiętnik i poradnik jednego z wielkich wyjętych spod prawa filozofów i artystów naszych czasów.
Ryan Holiday, autor Stoickich ścieżek życia
McConaughey jest utalentowanym aktorem i świetnym pisarzem, ale w sztuce życia jest absolutnym geniuszem. Podchodzi do niego z radosną zaciekłością. To szalenie nieoczekiwana i zachwycająca książka, której nie można po prostu przeczytać – trzeba jej doświadczyć.
Lawrence Wright, autor Drogi do wyzwolenia
Książka McConaugheya – niezachwianie szczera i niezwykle otwarta – zachęca do zmierzenia się z lekcjami z jego życia. I do przekonania się, że nigdy nie chodzi o wygraną, ale o zrozumienie.
Mark Manson, autor książki Subtelnie mówię F**k! Sprzeczna z logiką metoda na szczęśliwe życie
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Zielone światła. Wspomnienia
Matthew McConaughey to świetny, ceniony aktor. Zdobywca Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego w filmie "Witaj w klubie". Artysta, który potrafi wiele poświęcić, by stworzyć genialną postać. Uwielbiam jego rolę w serialu "Detektyw". To syn, brat, wspaniały mąż i fantastyczny ojciec. Aktor przez wiele lat prowadził notatki o tym, co mu się w życiu przydarzyło, o chwilach radosnych i smutnych, o swoich sukcesach i porażkach oraz podróżach. Zapisywał rzeczy, jak sam napisał po to, żeby móc o nich zapomnieć. Są to historie, myśli, wiersze, doświadczenia, przemyślenia, ale też odpowiedzi na ważne pytania, które sobie zadawał. Niedawno wrócił do swoich pamiętników i udał się do pustelni na pustyni, żeby napisać "list miłosny. Do życia". Matthew McConaughey w swojej książce "Zielone światła" odsłania się przed nami. Pokazuje nam, jak wyglądało jego dzieciństwo, dojrzewanie, stawanie się mężczyzną, aktorska droga, poszukiwanie miłości na całe życie. Autor wnikliwie opisuje swoje relacje z ojcem, matką i rodzeństwem. Pisze o szalonych podróżach, nałogach i przygotowaniach do ról filmowych. Dzieli się z nami swoją życiową mądrością. W swojej książce jest szczery, autentyczny, nie owija niczego w bawełnę. Jego zapiski są przejmujące, prawdziwe, mocne. Całość dopełniają zdjęcia z prywatnych archiwów Matthew. Ten pamiętnik to wspaniała podróż przez życie, pełna wyzwań. Może czytelnika zainspirować, zaskoczyć, zainteresować, pomóc, rozśmieszyć i wzruszyć. "Zielone światła" to świetna, mądra książka, ubrana w piękną szatę graficzną. Polecam. Na koniec zostawiam wam cytat, który zapamiętam na dłużej: "Niektórzy szukają wymówek, żeby COŚ zrobić. Inni szukają wymówek, żeby nie robić NIC."
Oceny
Książka na półkach
- 773
- 696
- 106
- 41
- 31
- 21
- 15
- 8
- 8
- 6
Opinia
Jakoś po kilkudziesięciu stronach, a dokładnie po tym, jak Matthew opisał, że jako 9 latek przez miesiąc co noc wykradał się z domu na kilka godzin, po to by z jakiegoś tartaku kraść drewno, a potem zbudować z niego dom na drzewie, który jak opisał miał kilka pięter, a najwyższe sięgało wysokością 13 piętra (czy jakoś tak), to zaczęłam tę pozycję traktować jak fikcję literacką.
A potem sobie wyobraziłam, że na podstawie tej fikcji mógłby powstać film, o typku, który idzie przez życie opowiadając właśnie takie historie, wszyscy w nie wierzą, on dzięki temu osiąga jakieś tam sukcesy, wszystko mu się udaje i przychodzi z łatwością... Coś pomiędzy "złap mnie jeśli potrafisz", a "utalentowanym panem Ripley". No i McConaughey świetnie by pasował do tej roli. I jak tak sobie wyobraziłam ten film, to czytało się to o wiele lepiej.
Ale tak serio, to jest to Matthew Coello ze wstawkami rodem z książek z lat 80 tych, o tym, jak zostać szczęśliwym milionerem, którego wszyscy szanują.
No więc, ja chyba po prostu nie byłam w stanie znieść tej ilości krindżowych złotych myśli i taniego kołczingu płynącego z tej książki. Czasem nawet bełkotu (serio, nie wiem czy autor tak dziwacznie te swoje niektóre myśli sformułował, czy tak źle zostały przetłumaczone).
Poza tym, jakiś taki śliski typ się z niego w tej książce wyłania, trochę cwaniaczek, trochę kłamczuszek, a trochę wujek z rubasznym żartem.
Ale były też w tej książce takie fragmenty, w które nie mogłam uwierzyć, ale nie dlatego, że brzmiały niewiarygodnie, ale dlatego, że nie wierzę, że można jako normę traktować przemoc w rodzinie, a nawet być dumnym z "rytuałów przejścia" pełnych psychicznej i fizycznej agresji. A Matthew tak właśnie widzi całe swoje popaprane dzieciństwo.
Jakoś po kilkudziesięciu stronach, a dokładnie po tym, jak Matthew opisał, że jako 9 latek przez miesiąc co noc wykradał się z domu na kilka godzin, po to by z jakiegoś tartaku kraść drewno, a potem zbudować z niego dom na drzewie, który jak opisał miał kilka pięter, a najwyższe sięgało wysokością 13 piętra (czy jakoś tak), to zaczęłam tę pozycję traktować jak fikcję...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to