Od drugiego tomu całym sercem kibicuję Emilii i Henrykowi, serce się cieszy, że tej dwójce się układa… a potem czytam prolog kolejnej części i serce łamie się na kawałeczki 💔 Jak to możliwe, żeby Henryk tak się zachował?

Z niecierpliwością więc nurkuję w kolejne rozdziały… i co na mnie czeka?

Emilia pakuje walizki i wraz z synkiem, zdeterminowana, wbrew sprzeciwom rodziców, wyjeżdża do Paryża. Tam zamierza zaleczyć rany, studiować malarstwo i żyć na własną rękę.

Do rozpadu związku tych dwojga przyczyniają się anonimy od „życzliwego”, który skutecznie sieje w Henryku ziarnko zwątpienia w wierność ukochanej.

Henryk miota się między złością a miłością. Czuje się zagubiony w swoich uczuciach, nie wie komu wierzyć. Za każdym razem, gdy próbuje odnaleźć Emilię, ta albo się mu wymyka, bądź dzieje się coś strasznego.

Czy tych dwoje kiedyś zazna prawdziwego, spokojnego życia? Kto rzuca im kłody pod nogi? Czy w ogóle jest jeszcze dla nich szansa?

Jestem zachwycona tą sagą. Po raz kolejny autorka przedstawia fascynującą historię, którą otula pięknym historycznym tłem. Jej narracja zajmuje, dotyka, wciąga. Ja całkowicie przepadłam.

UWAGA BĘDĄ WYKRZYKNIKI 😆

Ta saga od pierwszego tomu mnie zachwyciła, a teraz widzę, że tom po tomie jest jeszcze lepiej, niż było na początku! Nie podejrzewałam, że jest to możliwe!
Brawa dla autorki za utrzymanie tak wysokiego poziomu! Czekam już na kolejną część z wielką niecierpliwością!

Więcej nie będę pisać, kocham i polecam!

Od drugiego tomu całym sercem kibicuję Emilii i Henrykowi, serce się cieszy, że tej dwójce się układa… a potem czytam prolog kolejnej części i serce łamie się na kawałeczki 💔 Jak to możliwe, żeby Henryk tak się zachował?

Z niecierpliwością więc nurkuję w kolejne rozdziały… i co na mnie czeka?

Emilia pakuje walizki i wraz z synkiem, zdeterminowana, wbrew sprzeciwom...