Srebrna Krew. Tom 1 Część 2

Okładka książki Srebrna Krew. Tom 1 Część 2
Katarzyna Pieczykolan Wydawnictwo: Wydawnictwo Romantyczne Cykl: Dzieci Nocy (Pieczykolan) (tom 1.5) fantasy, science fiction
378 str. 6 godz. 18 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Dzieci Nocy (Pieczykolan) (tom 1.5)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Romantyczne
Data wydania:
2023-07-31
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-31
Liczba stron:
378
Czas czytania
6 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367439251
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
82
81

Na półkach:

Miałam naprawdę duże nadzieje odnośnie kontynuacji... Wierzyłam, że autorka zreflektuje się nad niesamowicie okropnym zachowaniem Biago wobec ofiary SA, a jednocześnie kobiety, którą (rzekomo) tak strasznie kocha... Ale nie, było jedynie gorzej. Co jest ogromnym zawodem, ponieważ poza tym aspektem, książkę czyta się przyjemnie. Pióro jest lekkie, akcja szybka (choć czasem nieco bezsensowna nadto, więc napięcie znikało zaraz po pojawieniu się), a (przez większość czasu) wątki poza-romansowe interesujące. Stąd przede wszystkim moje zainteresowanie Srebrną Krwią, ale... no z czystym sumieniem nie mogę postawić wyższej oceny książce, która robi z gwałtu dosłownie podstawkę pod kubek autorki, robiąc z Biago super męską postać, którą powinniśmy lubić, podczas gdy wiele jego działań absolutnie sra na traumę Harper.

Pozwoliłam sobie nawet przygotować na temat tego obrzydliwego mężczyzny i jego "cudownych" zachowań listę (wszystkie "ją" etc odnoszą się ofc do Harper):
- za każdym razem, kiedy ją widzi, myśli tylko o tym, że by ją ruchał, ale zaczeka, choć mu z tym ciężko;
- pcha ją na ścianę i przyszpila tylko dlatego, że nie chce z nim rozmawiać;
- obiecuje jej, że nie puści jej, skoro nie umie pływać, a potem wyrzuca ją na chwilę na środek basenu bo uważa, że było to zabawne... super budowanie poczucia bezpieczeństwa i zaufania, nie ma co, kiedy ktoś otwiera się przed tobą o czymś wstydliwym dla niego;
- nie ściąga, a dosłownie (bo tak było napisane) ZDZIERA z niej majtki, żeby zrobić jej dobrze (na co, swoją drogą, nie wyraża słownej zgody i wcześniej pcha ją siłą na blat i podkreśla, że jest od niej silniejszy, bo ona chce wrócić do pracy, a on uważa, że powinna się zrelaksować i że wie, co jej trzeba - nawet jeśli, opisane jest to w predatorialny i obrzydliwy sposób);
- Harper płacze pod prysznicem bo dowiedziała się czegoś strasznego, związanego z jej gwałcicielem i jest roztrzęsiona? mogę ją pocieszyć, ale tylko jeśli najpierw się rozbiorę i wejdę do niej nago... jakby, czemu widząc ukochaną w takim stresie nie wszedł po prostu do niej pod wodę? walić ubrania, zwłaszcza przy osobie, którą ta nagość mogłaby przestraszyć w takiej chwili;
- podczas oglądania jej kiedy śpi, a dokładniej ma koszmar (co wiemy, bo spotkała niedawno swojego gwałciciela i słowa które mamrocze wskazują, że znów to przeżywa), kładzie rękę na jej biodrze, zamiast, nie wiem, na głowie czy ramieniu, budując poczucie komfortu... nie, wiecznie musi być to naseksualizowane;
- co łączy się z kolejnym punktem, że wiecznie musi łapać ją albo tam, albo wkładać ręce między nogi i dotykać blizny na jej udzie - jakby tylko to definiowało tę bohaterkę, a tym samym jego powody, żeby "zaczekać na nią i nie zrobić jej krzywdy";
- nie zabrakło też scen, gdzie ona aktywnie go odpycha, a nawet mówi, że czegoś nie chce, ale on, oczywiście, wie lepiej, że zrelaksuje się jak to zrobi i nie odpuszcza, kompletnie tym samym srając na jej granice;
- kiedy Harper (przypominam, traumatycznie zgwałcona i poraniona) chce obejrzeć go nago i dotknąć, mówi jej, że musi przestać, bo mógłby się nie powstrzymać... serio ona ma się czuć przy nim bezpiecznie?
- absolutnie najgorszym momentem jest, kiedy już dochodzi do devil's tango (nie pierwszego) i on decyduje się zrobić to w sposób, który zadaje jej ból, bo jest gwałtowny i myśli w tamtej chwili tylko o sobie i swoim zadowoleniu... powtarzam, ZROBIĆ COŚ GWAŁTOWNIE I BOLEŚNIE OSOBIE, KTÓRA PRZEŻYŁA GWAŁT I KTÓRA WCZEŚNIEJ NIE WYRAZIŁA CHĘCI NA TAK MOCNE ZBLIŻENIE.

Dla mnie to wszystko brzmi nie tylko okropnie, ale i bez grama szacunku w stosunku do ciężkiego tematu jakim jest SA. Podkreślę przy tym, że nie mam problemu ogólnie z tym tematem, ponieważ, jak wiele okropnie ciężkich rzeczy w życiu, powinno się pojawiać w literaturze - dzięki temu można przepracować swoje własne problemy, poradzić sobie z osamotnieniem w sprawie, nagłośnić dany temat, a dla niektórych jest wręcz pierwszą stycznością z takim kłopotem... i wiele wiele innych argumentów za ich istnieniem w książkach, ale za tym idzie to, że powinny być przedstawiany w sposób, który podchodzi do tematu poważnie, okazując szacunek do tragedii, jaką ludzie przeżyli, żeby można było sobie o tym pisać... A tego tutaj zabrakło - jak z resztą w pierwszej części, ale tutaj niestety wyszło to jeszcze gorzej.

No ale ON JEJ PRZECIEŻ NIC NIE ZROBI, BO TO JEGO MATE, WIĘC NIE MA NIC ZŁEGO W TYM i dlatego też mamy się cieszyć, jako czytelnicy, że taki kochany facet się jej trafił i w ogóle. Niestety, ale absolutnie odmawiam kupowania takiej relacji jako coś, czemu powinnam kibicować.

Definitywnie zabrakło w tym romansie, który swoją drogą ciągnie tylko książkę w dół, tzw niewinnego tudzież delikatnego dotyku. Czyli momentów, kiedy Biago robi coś tylko po to, żeby np przytulić się do Harper, żeby o nią zadbać, żeby pokazać jej, że zależy mu na niej dobrze... Ale nie, po co. Autorka najwyraźniej uważa, że wystarczy, że bohater to powie i wystarczy, bo resztę załatwi całowaniem, obejmowaniem w pasie i dotykaniem po bliźnie na udzie.

Emron wydawał się dosyć zmienny w tym tomie. Rhys tak samo i to w najsłabszym tego słowa znaczeniu. Starszy syn siostry Biago (napisałabym jego imię, ale nie wiem, czy dobrze pamiętam, a nie chcę się rąbnąć) zdawał się być po coś wprowadzony, ale ostatecznie zapomniany. Z żony Nico zrobiono totalną wariatkę, chociaż ledwo co zaszła w ciążę. Do tego "bracia", którzy wiecznie są tylko tak tytułowani - no nie wiem jak inni ludzie czytający tę książkę, ale ja pierwszą część miałam w rękach kilka miesięcy temu i nie pamiętam, czy "bracia" to ile jest osób, ani jakie mają imiona.

Z resztą przykład "braci" nie jest jedyny - wiele rzeczy, które wspominane są z części poprzedniej, pozostaje bez nawet dwuzdaniowego przypomnienia, przez co nie raz poruszałam się po historii kinda po omacku, niepewna, czy ogarniam na pewno, o co miało chodzić. Bardzo negatywnie wpłynęło to na komfort czytania.

Zupełnie tak, jak mnóstwo dodatkowych spacji przed kropkami i przecinkami, albo słowa ściśnięte w linijce tak blisko, że nie było praktycznie widać, gdzie się rozchodzą, albo brak podpisu graficznego "Biago" w miejscu, gdzie zmieniała się perspektywa bohaterów - choć to akurat nie wina autorki.

Jej za to decyzją było to, żeby postaci ciągle latały samolotami (ponieważ telefony najwyraźniej nie istnieją), a także żeby dosłownie co chwilę były time skipy, przez co miałam wrażenie, że lecimy z tematu na temat i nie było czasu osadzić się w historii i obecnym problemie w akcji.

Jeśli autorce uda się wznowić wydanie w innym wydawnictwie, czego naprawdę szczerze jej życzę, to mam nadzieję, że ten aspekt ich związku zostanie gruntownie poprawiony. Liczę, że wtedy też pojawi się tom 2-gi... który niestety będzie ostatnią szansą, jaką dam Harper i Biago, ponieważ nie wyobrażam sobie dalszego wspierania kogoś, kto prezentuje takie podejście do tematu SA - czyli jako zwyczajne popychadło dla fabuły, z jednoczesnym romantyzowaniem podejścia, które w prawdziwym życiu byłoby niezwykle krzywdzące dla osób po takich przejściach.

Miałam naprawdę duże nadzieje odnośnie kontynuacji... Wierzyłam, że autorka zreflektuje się nad niesamowicie okropnym zachowaniem Biago wobec ofiary SA, a jednocześnie kobiety, którą (rzekomo) tak strasznie kocha... Ale nie, było jedynie gorzej. Co jest ogromnym zawodem, ponieważ poza tym aspektem, książkę czyta się przyjemnie. Pióro jest lekkie, akcja szybka (choć czasem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    48
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    5
  • Legimi
    4
  • 2023
    3
  • Ulubione
    2
  • 📖 Zrecenzowane 📖
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Współpraca recenzencka
    1
  • Do kupienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Srebrna Krew. Tom 1 Część 2


Podobne książki

Przeczytaj także