Smak pestek jabłek
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Leniwa Niedziela
- Tytuł oryginału:
- Der Geschmack von Apfelkernen
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2014-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-15
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379434251
- Tłumacz:
- Aldona Zaniewska
- Tagi:
- literatura niemiecka
Po śmierci babci Iris dziedziczy jej dom. To wydarzenie otwiera dla niej bramy do świata, który wypadł poza ramy czasu. Miejsca, gdzie porzeczki w tajemniczy sposób zmieniają kolor, a kobiety krzeszą iskry z palców. Iris na tydzień zostaje sama w domu Berthy. Nie wie, czy w ogóle chce go zatrzymać. Pływa w czarnym jeziorze, przyjmuje gości, całuje brata dawnej przyjaciółki i maluje mur. Spacerując z pokoju do pokoju, po omacku przebija się przez własne wspomnienia i własną niepamięć, odtwarzając splątane losy trzech pokoleń niezwykłych kobiet.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 237
- 156
- 70
- 11
- 8
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Należy zachować ostrożność w stosunku do własnych życzeń, bo mogłyby się jeszcze spełnić.
Pocałunek przeniknął mnie z impetem, którym poczułam się zaskoczona. W każdym razie oboje cofnęliśmy się o krok, przy czym ja weszłam w doni...
Rozwiń
Opinia
Bardzo mi spasowały książki z serii Leniwa Niedziela, więc nie spodziewałam się takiego zawodu po przeczytaniu tej. Zupełnie nie mogłam się połapać o co w tej książce chodzi. Iris dziedziczy po babci dom. Jest on stary i pełen wspomnień. To właśnie ten obiekt i miasteczko w północnych Niemczech, gdzie bohaterka się wychowała, skłania ją do refleksji i odświeżeniu rodzinnej historii. Początek książki to jeden wielki bałagan. Nie mogłam się połapać kto jest kim i w jakim stopniu spokrewniony jest z resztą. Niby jest to w którymś momencie wytłumaczone, ale do samego końca zdarzały mi się chwile niepewności. W kolejnych akapitach są pomieszane wydarzenia z życia Iris, jej kuzynek, ciotek, matki, babki, dziadka i kochanków tych wymienionych osób. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że wyszłaby z tego niezła telenowela. Przy tym wszystkim podział na rozdziały wydaje się trochę zrobiony na siłę i nie spełnia swojej roli, czyli nie dzieli książki na osobne wydarzenia, czy też zbliżoną tematykę. Istny miszmasz.
Od razu można wyczuć, że autorką jest Niemka. Nie wiem, czy to przez dość chłodny styl i znaczną ilość metafor i porównań, ale znając trochę dorobku niemieckojęzycznych pisarzy (chociażby z j. polskiego w liceum) od razu to wyczułam. Jak dla mnie w książce jest za dużo dumania, za mało dialogów. Mała cząstka tego czego można się spodziewać:
"Tak historia Carstena Lexowa stała się częścią mojej własnej historii i częścią mojej historii na temat historii mojej babki i częścią mojej historii o historii mojej babki poprzez historię ciotki Anny."
Tak, takich tasiemców można znaleźć dość dużo. Jeśli lubicie historie opowiadane wolno, spokojnie i z dość dużą dawką filozofii, ta się wam spodoba. Największym atutem jest chyba wątek Iris współcześnie. Jest dość krótki, ale intensywny. Iris, bibliotekarka, która przyjechała na chwilę na pogrzeb, zostaje zmuszona do zostania na dłużej. W domu babki decyduje się co dalej zrobić nie tylko z nim, ale też ze swoim życiem. Spotyka Maxa, starego znajomego, brata jej przyjaciółki, który jest jednocześnie adwokatem zajmującym się sprawami spadkowymi. Można powiedzieć, że odnawiają starą znajomość, albo poznają się od nowa jako dorośli już ludzie.
Hasło siła rodzinnych wspomnień mnie nie przekonało. Jakoś nieswojo było mi czytać o demencji starczej, latach wojny w Niemczech, czy też o opowieściach staruszków w stylu "jak to było kochać się z dziewczyną pod jabłonią, kiedy byłem młody". To chyba do mnie nie przemówiło. Przytłaczała mnie żałoba, wspomnienia i melancholia. Ja jednak wolę bardziej dynamiczne książki.
http://latajace-ksiazki.blogspot.com/2015/07/smak-pestek-jabek-katharina-hagena.html
Bardzo mi spasowały książki z serii Leniwa Niedziela, więc nie spodziewałam się takiego zawodu po przeczytaniu tej. Zupełnie nie mogłam się połapać o co w tej książce chodzi. Iris dziedziczy po babci dom. Jest on stary i pełen wspomnień. To właśnie ten obiekt i miasteczko w północnych Niemczech, gdzie bohaterka się wychowała, skłania ją do refleksji i odświeżeniu rodzinnej...
więcej Pokaż mimo to