Jednym z ważniejszych tematów, który zaprząta głowę mojego pięciolatka jest kosmos i wszystkie związane z nim terminy. Wypatrzy każdą książkę, zauważając ulubioną tematykę na okładce.
Niesamowicie ucieszył się kiedy zobaczył nową część z jego ulubionej serii Samochodzik Franek. „Astronauta” czytaliśmy tego samego wieczora, kiedy książka do nas trafiła.
Jak każda z tej serii jest pięknie wydana, pełna kolorów i przyjaznych dziecku obrazków. Duże litery zachęcają do samodzielnego czytania te dzieci, które już potrafią. Jest również doskonałą formą na spędzenie czasu z rodzicami.
Z pewnością każdy z Was wie co się dzieje, kiedy spada gwiazda. Należy wtedy pomyśleć życzenie. Tak właśnie zrobił nasz bohater Franek. Dzięki temu szybko udało mu się spełnić marzenie i z pomocą przyjaciela Misia wybiera się do Centrum Badań Kosmicznych by pomóc w ważnej sprawie. Tu dowiaduje się więcej o ciekawie brzmiących terminach takich jak meteoryt, satelita, panel słoneczny czy stan nieważkości. Franek przeżywa wielką przygodę, udając się rakietą w kosmos. Poznajcie tą historią wraz z zafascynowanym czerwonym przyjacielem, który zostaje astronautą.
Na końcu książki oczywiście nagroda dla uważnego czytelnika, czyli krótkie i przyjemne zadania do wykonania. Puzzle labirynt oraz odnajdowanie przedmiotów czy postaci i ulubione różnice mojego synka, sprawiają dziecku przyjemność, a także uczą poznawać świat i ćwiczą małą głowę.

Jednym z ważniejszych tematów, który zaprząta głowę mojego pięciolatka jest kosmos i wszystkie związane z nim terminy. Wypatrzy każdą książkę, zauważając ulubioną tematykę na okładce.
Niesamowicie ucieszył się kiedy zobaczył nową część z jego ulubionej serii Samochodzik Franek. „Astronauta” czytaliśmy tego samego wieczora, kiedy książka do nas trafiła.
Jak każda z tej...