Ruiny

Okładka książki Ruiny
Scott Smith Wydawnictwo: Vesper Ekranizacje: Ruiny (2008) horror
394 str. 6 godz. 34 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
The Ruins
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2022-08-24
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
394
Czas czytania
6 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377314319
Tłumacz:
Danuta Górska
Ekranizacje:
Ruiny (2008)

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
959 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
194
194

Na półkach: ,

Czterech amerykańskich turystów spędza razem wakacje na meksykańskim półwyspie Jukatan. Gdzieś pomiędzy imprezowaniem a chillowaniem na plaży poznają niemieckiego turystę Mathiasa i trzech zabawnych Greków. Mathias poszukuje swojego brata, który wyruszył w ślad za nowo poznaną dziewczyną i grupą archeologów. Pozostawił mu mapę, która wiedzie gdzieś w głąb dżungli, gdzie znajdują się mało znane ruiny. Spragnieni zmian i prawdziwej przygody turyści postanawiają mu towarzyszyć w poszukiwaniach brata. Za obskurną wioską Majów docierają w końcu do zarośniętego dziwną roślinnością wzgórza. Jednak gdy tylko stykają się z tym miejscem, mieszkańcy uniemożliwiają im ucieczkę. Niewinna wyprawa w stronę ruin przeobraża się w walkę o przeżycie, w którym pragnienie, upał i brak drogi ucieczki będą ich najmniejszym zmartwieniem.

To było niesamowite, jak mocne wrażenie zrobiła na mnie ta książka. „Ruiny” to nie pierwszy lepszy survivalowy horror, o którym się z łatwością zapomina. Jasne, o filmie można jeszcze tak twierdzić, ale z pewnością nie o powieści. Narracja przechodzi płynnie z jednego bohatera do drugiego, dzięki temu zabiegowi nie tylko tracimy pewność co do losu bohaterów, ale także poznajemy różne punkty widzenia. Niemal z dziecinną łatwością wnikamy w ich wypaloną przez słońce skórę, przenosimy się do tego niebezpiecznego miejsca, poznajemy ich ograniczone możliwości. Niemal smakujemy ich frustrację, tęsknotę do nudnej, ale bezpiecznej cywilizacji, bezradność i ogromną beznadzieję. Właśnie ta beznadzieja przytłaczała jak mało co.

A autor zacieśnia konsekwentnie pętlę na szyi swoich bohaterów. Natura ożywia, jest inteligentna i przejawia niepomierne okrucieństwo, które wykracza daleko poza zwykłym pragnieniem przeżycia. Opuszczone ruiny stają się nie tylko pułapką, ale także miejscem fizycznej i psychicznej kaźni. Ktoś przyczepiłby się do braku realizmu i zarzucił autorowi brnięcie w rejony horroru klasy B. Ja nie jestem tego zdania. Odrzucono w przypadku roślinności realizm, ale uczyniono to w celowy i przemyślany sposób. Może często się o tym nie myśli, ale trzymanie się twardo realizmu nie jest cudownym przepisem na udaną powieść. Podobnie ma się sprawa z postaciami, choć oderwanych od świata bohaterów znacznie trudniej tolerować.

A jak wyglądała sprawa z szóstką turystów, na których się w powieści skupiamy? Ich zachowanie odbiegało czasami daleko od modelu zaprawionego w boju survivalowca, którego chcielibyśmy tam na wzgórzu widzieć. Ich nieproszony nierozsądek był irytujący, ale nie dziwiło mnie, że go przejawiali. Wróciłam myślami do tych licznych praw, którymi rządzą slashery. Autor rozprawia się z nimi konkretnie, podobnie jak z naszymi budowanymi na tych horrorach oczekiwaniami. Częściowo robi to z czystej przekory, a częściowo z powodu uatrakcyjnienia historii. Smith znał się naprawdę na swoim fachu. Naprawdę szkoda, że nie napisał jeszcze więcej powieści.

Ta dobra książka otrzymała też solidną oprawę od wydawnictwa Vesper. Nie byłam jednak fanką posłowia Nawrockiego, na którego nie miał wcale pomysłu.

Czterech amerykańskich turystów spędza razem wakacje na meksykańskim półwyspie Jukatan. Gdzieś pomiędzy imprezowaniem a chillowaniem na plaży poznają niemieckiego turystę Mathiasa i trzech zabawnych Greków. Mathias poszukuje swojego brata, który wyruszył w ślad za nowo poznaną dziewczyną i grupą archeologów. Pozostawił mu mapę, która wiedzie gdzieś w głąb dżungli, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 215
  • Chcę przeczytać
    719
  • Posiadam
    285
  • Ulubione
    49
  • Horror
    43
  • Z biblioteki
    15
  • Teraz czytam
    13
  • 2022
    11
  • Chcę w prezencie
    11
  • 2023
    8

Cytaty

Więcej
Scott Smith Ruiny Zobacz więcej
Scott Smith Ruiny Zobacz więcej
Scott Smith Ruiny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także