rozwiń zwiń

Rosjanin to ten, kto kocha brzozy

Okładka książki Rosjanin to ten, kto kocha brzozy
Olga Grjasnowa Wydawnictwo: Czarne Seria: Poza serią literatura piękna
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Poza serią
Tytuł oryginału:
Der Russe ist einer, der Birken liebt
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2015-03-25
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-25
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380490383
Tłumacz:
Elżbieta Kalinowska-Styczeń
Tagi:
azerbejdżan izrael żydzi tożsamość choroba ucieczka
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1863
1515

Na półkach: , , ,

Książka na czasie, bo opowiada o uchodźcach, o rodzinie z byłego ZSRR, która z Azerbejdżanu wyjechała do Niemiec i nie może się tam odnaleźć. Bohaterką jest młoda dziewczyna, która wciąż się miota, wciąż szuka własnej tożsamości, wszędzie nie jest u siebie. Ucieka z Niemiec do Izraela, ale tam też nie znajduje spokoju. Smutna, poruszająca książka.

Książka opowiada o emigrantach z byłego ZSRR, to trzyosobowa rodzina, (matka, ojciec i córka - narratorka), która w połowie lat 90. wyjechała z Azerbejdżanu do Niemiec. Tym ludziom świat się zawalił, w ojczyźnie byli kimś, mieli dobrą pozycję społeczną i ekonomiczną, na emigracji muszą zaczynać od zera. Wielu znosi to bardzo źle. Znam podobne opowieści o moich przodkach przesiedlonych zza Buga na Ziemie Zachodnie po wojnie, niektórzy z nich, zwłaszcza ci starsi, nigdy się nie pogodzili z przesiedleniem, czuli się na nowej ziemi źle, szybko zmarnieli i zmarli. Podobnie jest z ojcem bohaterki, który w Niemczech wegetuje, no cóż, starych drzew się nie przesadza...

Matka bohaterki, nauczycielka muzyki jakoś się odnajduje, bo robi to samo w Niemczech, ale z małymi problemami. Oto rodzice się skarżą, że lekcje muzyki nie sprawiają dzieciom przyjemności. Dla matki to odkrycie bo „Do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że celem sztuki może być przyjemność.”

Zaś bohaterka nie może wyrzucić z głowy wspomnień z upadku ZSRR, biedy, pogromów, kompletnego rozpadu tamtego świata: „System się załamał. Ludzie, którym jeszcze niedawno dobrze się powodziło, przemykali chyłkiem ulicą, wielu żebrało.” Dlatego w Niemczech wciąż jest obca, wciąż coś jej nie pasuje, cała ta zachodnia uporządkowana rzeczywistość bardzo jej uwiera. Wyjeżdża więc do Izraela, i paradoksalnie czuje się tam trochę lepiej, może tamtejsza atmosfera napięcia, strachu i półwojny bardziej przypomina strony rodzinne. Ale tam też się miota, niepewna swoich uczuć, niepewna seksualności, niepewna miejsca na ziemi. Mówi w pewnym momencie: „Wszystko, czego chcę, to bieżąca woda, prąd i spokojne miejsce, w którym nikogo nie zabijają.” Ale to chyba nie tak, bo przecież w Niemczech czuła się źle...

Książka przedstawia zderzenie dwóch światów, sytego kulturalnego i w gruncie rzeczy obojętnego na los innych Zachodu, i pełnego okropnych doświadczeń, niepewnego siebie Wschodu. A my, my już prawie na Zachodzie, obojętni na los uchodźców, zapomniał wół jak cielęciem był...

To poruszająca, smutna książka, przedstawiająca banalną, ale często obecnie wypieraną prawdę: uchodźcy to tacy sami ludzie jak my, mają tylko w życiu dużo mniej szczęścia.

Książka na czasie, bo opowiada o uchodźcach, o rodzinie z byłego ZSRR, która z Azerbejdżanu wyjechała do Niemiec i nie może się tam odnaleźć. Bohaterką jest młoda dziewczyna, która wciąż się miota, wciąż szuka własnej tożsamości, wszędzie nie jest u siebie. Ucieka z Niemiec do Izraela, ale tam też nie znajduje spokoju. Smutna, poruszająca książka.

Książka opowiada o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    129
  • Przeczytane
    119
  • Posiadam
    15
  • 2018
    5
  • 2021
    2
  • 2015
    2
  • 2016
    2
  • Ebook
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rosjanin to ten, kto kocha brzozy


Podobne książki

Przeczytaj także