rozwińzwiń

Jabłko Olgi, stopy Dawida

Okładka książki Jabłko Olgi, stopy Dawida Marek Bieńczyk
Okładka książki Jabłko Olgi, stopy Dawida
Marek Bieńczyk Wydawnictwo: Wielka Litera Seria: Czytelnia polska literatura piękna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Czytelnia polska
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2015-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-18
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380320079
Tagi:
opowiadania eseje literatura polska
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Literatura na Świecie nr 11-12/2023 (628-629) Marek Bieńczyk, Massimo Bontempelli, Ewa Kobyłecka-Piwońska, Maciej Libich, Luigi Malerba, Piotr Paziński, Marcin Szuster, Juan Rodolfo Wilcock, Monika Woźniak, Giorgio de Chirico
Ocena 7,0
Literatura na ... Marek Bieńczyk, Mas...
Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 5 (62) / 2023 Izabella Adamczewska, Kacper Bartczak, Marek Bieńczyk, Biserka Ćejović, Jacek Dehnel, Emilia Dłużewska, Helen Garner, Irena Grudzińska-Gross, Aleksandra Herzyk, Wojciech Jagielski, Maciej Jakubowiak, Miłada Jędrysik, Michalina Jurczyk, Eliza Kącka, Ignacy Karpowicz, Shehan Karunatilaka, Aldona Kopkiewicz, Joanna Krakowska, Marta Madejska, Weronika Murek, Azar Nafisi, Małgorzata I. Niemczyńska, Michał Nogaś, Dariusz Nowacki, Tadeusz Nyczek, Monika Ochędowska, Wojciech Orliński, George Orwell, Jacek Podsiadło, Agata Pyzik, Redakcja magazynu Książki, Zbigniew Rokita, Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, Michał Sobol, Agnieszka Sowińska, Magdalena Środa, Karolina Sulej, Katarzyna Surmiak-Domańska, Jacek Szczerba, Natalia Szostak, Jarek Szubrycht, Katarzyna Wężyk, Dorota Wodecka, Olga Wróbel
Ocena 7,1
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...
Okładka książki Książki. Magazyn do czytania, nr 4 (61) sierpień 2023 Izabella Adamczewska, Marek Bieńczyk, Serge Bloch, Katarzyna Boni, Frédéric Boyer, Biserka Ćejović, Piotr Cieśliński, Jacek Dukaj, Jon Fosse, Jerzy Jarniewicz, Ignacy Karpowicz, Andrzej Leder, Renata Lis, Michał Nogaś, Wojciech Orliński, Piotr Paziński, Redakcja magazynu Książki, Maciej Robert, Salman Rushdie, Przemysław Sadura, Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, Michał Sowiński, Magdalena Środa, Przemysław Staroń, Karolina Sulej, Katarzyna Surmiak-Domańska, Natalia Szostak, Joanna Tokarska-Bakir, Tomasz Ulanowski, Katarzyna Wężyk, Dorota Wodecka, Olga Wróbel
Ocena 7,5
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...
Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 3 (60) / 2023 Izabella Adamczewska, Edgar Bąk, Marek Bieńczyk, Anna Bikont, Bora Chung, Paweł Goźliński, Maciej Jakubowiak, Maciej Jarkowiec, Ignacy Karpowicz, Aldona Kopkiewicz, Renata Lis, Paulina Małochleb, Artur Międzyrzecki, Weronika Murek, Małgorzata I. Niemczyńska, Michał Nogaś, Dariusz Nowacki, Piotr Paziński, Jacek Podsiadło, Redakcja magazynu Książki, Janusz Rudnicki, Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, Marcin Sendecki, Rebecca Solnit, Agnieszka Sowińska, Magdalena Środa, Justyna Suchecka, Karolina Sulej, Katarzyna Surmiak-Domańska, Joanna Szczęsna, Natalia Szostak, Olga Tokarczuk, Katarzyna Wężyk, Olga Wróbel
Ocena 6,8
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Opowieść o gestach, ucieczkach, literaturze i życiu



3110 113 66

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
109 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
957
794

Na półkach: ,

Długo czytałam książkę Marka Bieńczyka. Wymaga bowiem uważności, namysłu, bieżącej refleksji. Mobilizowała mnie do sprawdzania pojawiających się, niestety często nieznanych mi, nazwisk autorów i tytułów. To nie tylko pisarze, poeci, także malarze, aktorzy, muzycy.
Pisze Bieńczyk pięknym językiem i z wielką erudycją, nie tylko wprost o literaturze, ale i o np. gestach, przywołując nawet przypominany ostatnio często gest Kozakiewicza. Zdania przenikają się, przechodząc od spraw zwykłych, właśnie wspomnianych gestach, do literatury, muzyki, filozofii.
Autor zatrzymuje się i niemalże pochyla nad kreacją francuskiej aktorki Dominique Sandy w filmie "Łagodna". Analizuje detale jej twarzy, przypominając przy okazji okrągłe lusterka z fotografiami idoli swej młodości. Są tu Pola Raksa, Dalida czy Halina Kunicka. Za moment przytacza wiersz Herberta pt. "Dalida".
Najlepiej poczułam się w rozdziale poświęconym "książkom pierwszym". Znalazłam tam autorów, których powieści i ja czytałam z dużym przejęciem: Adam Bahdaj, Aleksander Minkowski, Edmund Niziurski. Zwłaszcza ten ostatni i jego "Sposób na Alcybiadesa" - to była jedna z moich ulubionych książek; pozbawiona okładki, z rozpadającymi się stronami, wciąż stoi na półce. Ciamciara, Słaby, Zasępa, Wątłusz, poszukiwania sposobu na "gogów"- to była naprawdę wspaniała lektura.
Pisze Bieńczyk, że bohaterowie "przemawiają tu prześmieszną, ale świetną polszczyzną, w której tony wysokie mieszają się z niskimi" - pełna zgoda. Dalej stwierdza: "Po szkolnych, dziecięcych latach tylko Zgrywa przesyła z przeszłości tęskne wezwanie".
Do tęsknoty pasują ucieczki i to do nich płynnie przechodzi w kolejnych tekstach; od "wyjścia Czejenów", włóczącego się Humberta Humberta z "Lolity", znikającej na jedenaście dni Agaty Christie czy uciekającego z Syberii Rufina Piotrowskiego.
Nad tekstami unosi się duch Marcela Prousta. To do jego dzieła "o poszukiwaniu straconego czasu" często nawiązuje. Trochę mi wstyd, ale nie czytałam. Znam tylko małe fragmenty, w tym ten, chyba najsłynniejszy, o magdalence.
W eseju "Żółta ściana" nawiązującym wprost do Prousta i jego dzieła skupia się Bieńczyk na obrazie Vermeera "Widok Delft", "najpiękniejszym obrazie świata". Obejrzałam reprodukcję, rzeczywiście robi wrażenie, ale skoncentrowałam się też na analizowanej w tekście "żółtej ścianie", która stanowi w nim istotę rozważań.
Oglądałam obrazy Edwarda Hoppera, którym też poświęca sporo uwagi, powtarzałam za Bieńczykiem pytania, na które być może szuka odpowiedzi kobieta przedstawiona na plakacie "Morning Sun": "Co się zdarzy?, Czy coś się jeszcze zdarzy?, Czy może lepiej, żeby się nie zdarzyło?"
Obok Prousta powracają w książce Olga i Dawid. Są na początku, wieńczą koniec, czasem zjawiają się w środku. Kim są? Autor w jednym z wywiadów nazywa ich swoimi przewodnikami. To bliskie mu osoby, Dawid to świadek Zagłady. Bieńczyk z ich pomocą, jak mówi prowadzący rozmowę Maciej Robert, "przekracza gatunkowe ramy eseju i przesuwa się ku prozie".
To bardzo wymagająca proza, warto się zatrzymać na niej na dłuższy czas dla pięknego języka, wielu estetycznych doznań, melancholijnej tęsknoty za tym, co minione, utracone i co wciąż trwa - zaklęte w słowach, w literaturze, w muzyce, w obrazach, gestach.

Długo czytałam książkę Marka Bieńczyka. Wymaga bowiem uważności, namysłu, bieżącej refleksji. Mobilizowała mnie do sprawdzania pojawiających się, niestety często nieznanych mi, nazwisk autorów i tytułów. To nie tylko pisarze, poeci, także malarze, aktorzy, muzycy.
Pisze Bieńczyk pięknym językiem i z wielką erudycją, nie tylko wprost o literaturze, ale i o np. gestach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
261

Na półkach:

Wielogłos form i treści. Rozpoczyna się jak powieść, poznajemy tytułową Olgę i Dawida. Później esej, felieton, autobiografia, recenzja znów fragmenty powieści... trochę o Prouście, Kunderze, piłce nożnej, stryju z Armii Krajowej, autostopowiczach z PRLu, o różnicach między ordynusem i chamem... itd., itp.

Wydawać by się mogło, że jest to chaotyczne, ale nie. Całość układa się w jedną spójną historię o życiu, świecie, zainteresowaniach, wspomnieniach bliższych i dalszych. Płyniemy w tym za pośrednictwem skojarzeń, niczym w strumieniu świadomości podążamy za myślą, która prowadzi nas przed siebie. Nie wiemy, gdzie nas zaprowadzi, co za chwilę się pojawi i dzięki temu Bieńczyk jeszcze bardziej fascynuje.

Wielogłos form i treści. Rozpoczyna się jak powieść, poznajemy tytułową Olgę i Dawida. Później esej, felieton, autobiografia, recenzja znów fragmenty powieści... trochę o Prouście, Kunderze, piłce nożnej, stryju z Armii Krajowej, autostopowiczach z PRLu, o różnicach między ordynusem i chamem... itd., itp.

Wydawać by się mogło, że jest to chaotyczne, ale nie. Całość układa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1171
877

Na półkach: , , , ,

Oj, jak ja lubię czytać Bieńczyka... Kocham, uwielbiam... Mało który autor potrafi mnie tak ukoić. Czytam i się delektuję, i nie mogę przestać. Co w tej literaturze jest takiego niezwykłego? Poezja, spokój, ulotność wrażeń. Pan Bieńczyk łapie chwilę i przepięknie przelewa ją na papier. Tak po "proustowsku". Cudnie. Pisze powoli, z namaszczeniem, ogromną erudycją, a jednocześnie ze sporym dystansem do siebie i poczuciem humoru. Lekko i zwiewnie. Opowiada historie i pozwala czytelnikowi wyłapać "ten" moment. Zanurzyć się w życiu. Tak po prostu. Po prostu miód na moje serce.

Oj, jak ja lubię czytać Bieńczyka... Kocham, uwielbiam... Mało który autor potrafi mnie tak ukoić. Czytam i się delektuję, i nie mogę przestać. Co w tej literaturze jest takiego niezwykłego? Poezja, spokój, ulotność wrażeń. Pan Bieńczyk łapie chwilę i przepięknie przelewa ją na papier. Tak po "proustowsku". Cudnie. Pisze powoli, z namaszczeniem, ogromną erudycją, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
915
247

Na półkach: , ,

To książka o gestach, których każdy może być zaskakującym wirtuozem. O gestach, które umykają niedoświadczonym obserwatorom, a z upływem czasu umykają też z pamięci tych doświadczonych. Chyba że zostaną opisane.
To książka o Prouście, który był arcymistrzem opisu gestu. To książka, dzięki której moją ambicją jest dorosnąć wystarczająco, aby przeczytać Prousta.
To książka o literaturze, o obrazach i o obrazach w literaturze. O żółtych połaciach. Ale przede wszystkim o namalowanych gestach.
To książka o ucieczce, o szukania swojego bunkru, swojej indywidualności. Ale przede wszystkim o gestach, bo ucieczka także jest gestem.
To książka bardzo wymagająca, która odpłaca się pięknym językiem, niesłychaną spostrzegawczością i elokwencja Autora. To połączenie eseju, fikcji i autobiografii. To książka dla miłośników książek stworzona przez ich arcymiłośnika. Tak pokrótce.

To książka o gestach, których każdy może być zaskakującym wirtuozem. O gestach, które umykają niedoświadczonym obserwatorom, a z upływem czasu umykają też z pamięci tych doświadczonych. Chyba że zostaną opisane.
To książka o Prouście, który był arcymistrzem opisu gestu. To książka, dzięki której moją ambicją jest dorosnąć wystarczająco, aby przeczytać Prousta.
To książka o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
288

Na półkach:

Zdecydowanie wartościowa lektura. Bogactwo odniesień do kultury, a przede wszystkim do literatury przenika tekst tworząc tło dla esejów autora. Refleksje Marka Bieńczyka pozwalają podążać jego tokiem myślenia, przelanym na papier z ogromną lekkością a zarazem dojrzałością i mistrzostwem stylu. To nie tylko zgrabne odniesienia kulturalne i przenikające się metafory, to wątki myślowe które jak po nitce do kłębka prowadzą do niebanalnych treści. To poszerzająca horyzonty, niezwykle wartościowa książka.
Autor pisze: ,,Czytałeś Munro? Jeśli jest godna czytania, czytałem!"
Analogicznie można by spytać: Czytałeś Bieńczyka? Jeśli jest godny czytania czytałem" Bez dwóch zdań jest godny czytania - dlatego czytałam, a jeśli chcecie się o tym przekonać czytajcie i Wy:)
Jeśli komuś potrzeba zachęty, niech posłuży za nią cytat wprost stworzony dla moli ksiązkowych: ,,(…)Nigdy nie słyszałem w domu „nie czytaj przy jedzeniu” ; do dzisiaj takie molestowanie wydaje mi się karygodne, gdyż rozbija całość i wspólnotę światów cudownie połączonych. Dlaczego rozdzielać dwa łaknienia, głowę od żołądka, po co niszczyć magię komunii, której gdzie indziej ze świecą szukać?"

Zdecydowanie wartościowa lektura. Bogactwo odniesień do kultury, a przede wszystkim do literatury przenika tekst tworząc tło dla esejów autora. Refleksje Marka Bieńczyka pozwalają podążać jego tokiem myślenia, przelanym na papier z ogromną lekkością a zarazem dojrzałością i mistrzostwem stylu. To nie tylko zgrabne odniesienia kulturalne i przenikające się metafory, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1106
73

Na półkach: ,

Zbiór refleksji autora czarujących i stanowiących kilkakrotnie podstawę do dalszych poszukiwań. Część esejów wyśmienita i dla nich warto czytać. Kilka znużyło mnie jednak niemiłosiernie - ulotne wrażenia, które autor próbował opisać przy pomocy zbyt wielu, zbyt ciężkich zdań. Ale ogólnie warto.

Zbiór refleksji autora czarujących i stanowiących kilkakrotnie podstawę do dalszych poszukiwań. Część esejów wyśmienita i dla nich warto czytać. Kilka znużyło mnie jednak niemiłosiernie - ulotne wrażenia, które autor próbował opisać przy pomocy zbyt wielu, zbyt ciężkich zdań. Ale ogólnie warto.

Pokaż mimo to

avatar
273
269

Na półkach: ,

Osobiste i czułe te opowieści. Czasem trochę esej, czasem dryfują w stronę jakiejś wizyjnej refleksyjności. Ujęła mnie ta trudna opowieść o matce i książkach. Bieńczyka czytuję w kawałkach, bo traktuję jak poezję. Czasem mnie drażni nadmierną egzaltacją, czasem uwielbiam nadmiernie jak pokrewnego ducha. Do zaglądania co jakiś czas, aby odnajdywać coś nowego.

Osobiste i czułe te opowieści. Czasem trochę esej, czasem dryfują w stronę jakiejś wizyjnej refleksyjności. Ujęła mnie ta trudna opowieść o matce i książkach. Bieńczyka czytuję w kawałkach, bo traktuję jak poezję. Czasem mnie drażni nadmierną egzaltacją, czasem uwielbiam nadmiernie jak pokrewnego ducha. Do zaglądania co jakiś czas, aby odnajdywać coś nowego.

Pokaż mimo to

avatar
535
507

Na półkach:

Kolejny raz jestem pod wielkim wrażeniem erudycji autora. Tak pięknie pisze, że czytanie jest ucztą słowa.

Kolejny raz jestem pod wielkim wrażeniem erudycji autora. Tak pięknie pisze, że czytanie jest ucztą słowa.

Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: , ,

"Jabłko Olgi, stopy Dawida" to zbiór różnych tekstów: opowiadań, felietonów i esejów.
Łączy je erudycyjny charakter i tematyka związana z książkami, dziełami sztuki, wydarzeniami kulturalnymi.

Autor z łatwością łączy refleksje na temat literatury wysokiej z przemyśleniami dotyczącymi popkultury, a nawet zupełnie odmiennych dziedzin takich jak sport czy styl życia.
Niesamowite są te przejścia od prozy dziewiętnastowiecznych klasyków do surrealizmu, od gestów bohaterów powieści Prousta do słynnych zachowań piłkarza Zidane'a czy naszego skoczka Kozakiewicza, od kultowych utworów Umberta Eco i wierszy Zbigniewa Herberta do przykładów kultury masowej.
Celowo użyłam słowa "przejścia", bo autor porusza się po omawianych tematach z wielką gracją, jakby pływał, a nie skakał. To niecodzienna umiejętność i wielka sztuka, która udaje się nielicznym, wymaga bowiem od pisarza oczytania, ogromnej wiedzy, ale i umiejętności przelania na papier myśli w sposób lekki, a jednocześnie zgrabny, finezyjny i kunsztowny.

Marek Bieńczyk jawi się w tym zbiorze jako człowiek mający wiele ciekawego do powiedzenia, potrafiący wyjść od jakiegoś ulotnego szczegółu, by na nim zbudować niesamowitą i poruszającą historię. Jego teksty to na pewno gratka dla moli książkowych, miłośników felietonów, esejów i tekstów z pogranicza tych gatunków.
Nie tylko tematyka wzbudza ciekawość i zachwyt. Również styl jest miodem na serce każdego czytelnika, który lubi delektować się pięknym, bogatym i niecodziennym językiem.

"Jabłko Olgi, stopy Dawida" to zbiór różnych tekstów: opowiadań, felietonów i esejów.
Łączy je erudycyjny charakter i tematyka związana z książkami, dziełami sztuki, wydarzeniami kulturalnymi.

Autor z łatwością łączy refleksje na temat literatury wysokiej z przemyśleniami dotyczącymi popkultury, a nawet zupełnie odmiennych dziedzin takich jak sport czy styl życia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
177

Na półkach:

Ciekawa pozycja, zmuszała do zajrzenia w internety, doczytywania, oglądania. Nie najlepszy jednak czas wybrałam: lenistwo wakacyjne i ukropy nie służą intelektualnym wyżynom.

Ciekawa pozycja, zmuszała do zajrzenia w internety, doczytywania, oglądania. Nie najlepszy jednak czas wybrałam: lenistwo wakacyjne i ukropy nie służą intelektualnym wyżynom.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    284
  • Przeczytane
    138
  • Posiadam
    50
  • Ulubione
    7
  • E-book
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • Literatura polska
    4
  • 2015
    3
  • Eseje
    2
  • Polska
    2

Cytaty

Więcej
Marek Bieńczyk Jabłko Olgi, stopy Dawida Zobacz więcej
Marek Bieńczyk Jabłko Olgi, stopy Dawida Zobacz więcej
Marek Bieńczyk Jabłko Olgi, stopy Dawida Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także