Przybysz z Narbony

Okładka książki Przybysz z Narbony
Julian Stryjkowski Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1983-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1983-01-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
83-07-00934-0
Tagi:
literatyra polska literatura żydowska powieść historyczna
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1058
1010

Na półkach: , , , , ,

Mało znana, ale znakomita powieść historyczna Juliana Stryjkowskiego. Rozgrywa się w Kastylii, przed 1492 rokiem, w środowisku Żydów sefardyjskich. Oto do miasta, a właściwie jego żydowskiego przedmieścia za murami, zwanego barrio de juderia lub po prostu barrio, przybywa Eli, młody Żyd z Narbony we Francji, z rodziny  uchodźców z kastylijskiej Luceny. Pretekstem odwiedzin jest bar micwa syna miejscowego rabina - Don Baltazara. Ale plany jego ojca, jak i  skrystalizowanie w trakcie pobytu zamierzenia  samego przybysza, dotyczyły czegoś innego.
Do tego autor przedstawia ostatnie momenty wielokulturowej Hiszpanii, gdzie obok triumfującego chrześcijaństwa "królów katolickich" trwają, a w zasadzie wegetują judaizm i islam, z trudem tolerowane, zepchnięte na margines. A łączą te religie, a właściwie dzielą, tzw. nowochrześcijanie, czyli dawni innowiercy nawróceni na katolicyzm. Jak się okazuje część z nich powierzchownie i formalnie, a część naprawdę, jak niektórzy... inkwizytorzy.
Autor przedstawia wspólnotę Żydów sefardyjskich, bogatych swoją historią, instytucjami i ciekawymi historiami poszczególnych członków, zarówno wysoko postawionych, jak i pozostałych, starych i młodzieży. Występują dramaty rodzinne (w tym zdrady), miłości nieszczęśliwe z powodu różnicy religii, ale i w ramach żydowskiej - z powodu różnic majątkowych czy statusu społecznego.
Ale przede wszystkim jest to uczta intelektualna w postaci rozmów wykształconych bohaterów, w tym debat międzyreligijnych (judaizm kontra chrześcijaństwo i kontra islam, ten ostatni a chrześcijaństwo), jak i w obrębie wiary żydowskiej - jeden z rabinów jest kabalistą. Autor przedstawia w umiejętny sposób także historię Żydów na półwyspie iberyjskim, ich osiągnięcia polityczne, naukowe ale i literackie, przede wszystkim w zakresie poezji. Fascynują debaty w synagodze oraz na posiedzeniu starszyzny gminy, jak i wielość postaw wobec zagrożeń zewnętrznych (królowie katoliccy, inkwizycja) , ale i wewnętrznych (odstępcy religijni, radykałowie, donosiciele władz, mesjaniści, rzecznicy emigracji).
Jakby tego było mało - blisko końca następuje zwrot akcji i pojawienie się kolejnej ważnej postaci. Znakomita, bogata i wielowątkowa powieść, dedykowana powstańcom z warszawskiego getta.
Wysłuchana w interpretacji Macieja Rayzachera (kapitan Knothe z "Czarnych chmur"). Niestety, nikt nie wyjaśnił lektorowi zasad wymowy w języku hiszpańskim. Jaime (czyli Jakub) to "Chajme" a nie "Dżem", słowo "aljama" czyta się "alchama", w imieniu "Geronimo" "g" wymawia się jak "h", które z kolei jest niewymawialne w słowie "hermanadad". Ale to nie powód, by nie zapoznać się z tą znakomitą książką.

Mało znana, ale znakomita powieść historyczna Juliana Stryjkowskiego. Rozgrywa się w Kastylii, przed 1492 rokiem, w środowisku Żydów sefardyjskich. Oto do miasta, a właściwie jego żydowskiego przedmieścia za murami, zwanego barrio de juderia lub po prostu barrio, przybywa Eli, młody Żyd z Narbony we Francji, z rodziny  uchodźców z kastylijskiej Luceny. Pretekstem odwiedzin...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    53
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    19
  • Zbiblio
    2
  • [Pochodzenie:] Polskie
    1
  • Książki Taty
    1
  • Literatura, poezja, eseje i powieści
    1
  • Holocaust, literatura izraelska,żydowska,żydowsko - polska,etc
    1
  • Izraelskie i o tematyce żydowskiej
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przybysz z Narbony


Podobne książki

Przeczytaj także