rozwiń zwiń

Poezje wybrane

Okładka książki Poezje wybrane
Samuel Taylor Coleridge Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Poetów [Państwowy Instytut Wydawniczy] poezja
139 str. 2 godz. 19 min.
Kategoria:
poezja
Seria:
Biblioteka Poetów [Państwowy Instytut Wydawniczy]
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1987-03-01
Data 1. wyd. pol.:
1987-01-01
Liczba stron:
139
Czas czytania
2 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
8306014685
Tłumacz:
Zygmunt Kubiak
Tagi:
poezja angielska romantyzm
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
745
699

Na półkach: ,

Szukając pociechy dla ducha wcale nie musiał Samuel Taylor Coleridge uciekać się do wypraw poza niewidzialny świat, który subtelnie zaznaczając swoje istnienie jednocześnie prowadził angielskiego pisarza przez rafy jego życia. Ten niefizyczny byt, zbyt delikatny na to, żeby bezpośrednio okazywać siłę, był dla niego natchnieniem i poruszycielem sennych wizji. Nic dziwnego, że również jego poezja poślubiona została wzniosłym ideałom duszy i przesiąkła romantycznym pierwiastkiem fantastyczności. A kiedy minęło ponad dwieście lat i przyszło tej liryce przebić się przez gęstwinę pośledniej literatury, to jej siła okazała się tak niewielka, że zaledwie wybrańcy mogli skosztować tych niebieskich smaków. Bo poezja Coleridge'a jest jak tysiące rozchodzących się po wzburzonej wodzie kręgów. Jeśli się do niej wrzuci kamień, to koncentrycznie rozchodzące się fale będą z czasem zanikać, aż ich ledwo dostrzegalny wpływ będzie zrozumiały jedynie dla wtajemniczonych.

Słowa tej poezji nie mieszczą się w głębokiej myśli Coleridge'a, bezmiernej dla naszych ludzkich umiejętności przelania na papier swych wewnętrznych przeżyć. Niesione prądami epoki wpisują się w nurt przepotężnych wizji z których siły można się pokrzepić. W nich odpoczynek i gaszenie pragnienia. Zaklęte w strunach eolskiej harfy melodie rywalizują ze słowiczymi pasażami. Człowieczą myślą tego wszystkiego nie zmierzy, jedynie dla serca znajdziemy tu pokarm składający się z najczulszych nut. W tym śnieniu o lepszych światach jest też coś zwyczajnego. Woń słodkich mocy miesza się z zapachem wrzosowisk angielskich wzgórz. Otwarte przestrzenie kuszą zagubieniem i wcale nie wykazują cech nadprzyrodzonych. Wiele tu poruszeń życia, skłonności do medytacji i sprzyjającym samotności rozmyślaniom.

To coś więcej niż materia. To głos w sprawie przykrywającego przykre sceny życia piękna. Zdolności zmysłów do obcowania z nim są ograniczone naszymi ziemskimi skłonnościami, jednak poezja Coleridge'a czerpie siły z tak wielkiej głębi, że można by ją podejrzewać o szalbierstwo. Bo rzeczywiście o tych wierszach trzeba wypowiadać się w kategorii zdarzeń nadnaturalnych, jako o fantastyce dotykalnej od czasu do czasu naszymi zmysłami. Poezja angielskiego romantyka staje się dzięki temu wysokiej próby ulotnymi obrazami spod półprzymkniętych powiek. Przeróżnie ukształtowane, stanowiące wynik jednego wielkiego tchnienia twórczej weny, są jak baśniowa otchłań. Jakby były ułożone we śnie a następnie poświęcone rozmyślaniom o spokoju.

Bardzo cenię twórczość mglistych porównań, w której niespokojne Ja poszukuje głębszych tonów w medytacji o Niepojętym. Występująca u Coleridge'a Dolina Odosobnienia stanowi azyl dla tego typu dojrzałego rozmyślania o egzystencji. Nierzadko temu towarzyszące wrażenie bycia obcym w świecie pełnym ludzi naznacza tę poezję częstym motywem odkupienia klątwy. Toczy się wtedy jakaś wielka walka, spełnia marzenie o tajemniczej pracy odpuszczenia win. Obcowanie z literackimi kształtami romantyzmu nie musi być nudne. Wystarczy poddać się napływającym falom uniesienia i potraktować wiersz jak rozmowę ze sobą samym. Można też odebrać te starania jako miłe szaleństwo. Igrające z czasem i pławiące się w rojeniach o lepszym życiu. Tak właśnie wyobrażam sobie ulotną i zagubioną w wewnętrznej medytacji poezję Coleridge'a.

Szukając pociechy dla ducha wcale nie musiał Samuel Taylor Coleridge uciekać się do wypraw poza niewidzialny świat, który subtelnie zaznaczając swoje istnienie jednocześnie prowadził angielskiego pisarza przez rafy jego życia. Ten niefizyczny byt, zbyt delikatny na to, żeby bezpośrednio okazywać siłę, był dla niego natchnieniem i poruszycielem sennych wizji. Nic dziwnego,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    30
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    8
  • Poezja
    3
  • What zailors read
    1
  • Poezje i poematy
    1
  • Romantyzm
    1
  • Ulubione
    1
  • Z__Biblioteka - W-DD (tylko)
    1
  • Studia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Poezje wybrane


Podobne książki

Przeczytaj także