Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- A Stroke of the Pen. The Lost Stories
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2024-02-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-27
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383521992
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
„We wszystkich tych opowiadaniach widzimy młodego Terry’ego Pratchetta stającego się Terrym Pratchettem” – z przedmowy Neila Gaimana.
Dawno, dawno temu nastolatek Chris Lawrence zakochał się w jednym z opowiadań pisarza imieniem Terry Pratchett, wyrwał je z lokalnej gazety i powiesił na ścianie. Minęło trzydzieści pięć lat, Lawrence kilkakrotnie się przeprowadzał, ale tekst zawsze miał przy sobie. Pewnego dnia postanowił dowiedzieć się o jego historii czegoś więcej. Nie sądził, że swoimi działaniami doprowadzi do odkrycia dwudziestu (sic!) nieznanych historii z lat 70. i 80., które pisarz wydał pod pseudonimem Patrick Kearns.
Dawny asystent, a obecnie opiekun dziedzictwa Pratchetta, Rob Wilkins, był w szoku. Przyzwyczaił się do myśli, że twórczość jego pracodawcy jest już dziełem zamkniętym. W 2015 roku, po śmierci pisarza, zgodnie z jego ostatnią wolą, Rob zniszczył twardy dysk z kilkunastoma pomysłami na nowe opowieści. Historie przepadły, a on nie sądził, że kiedykolwiek jeszcze przeczyta coś nowego Pratchetta. Do dzisiaj.
Zebrane w tomie „Pociągnięcie pióra” opowiadania to efekt pierwszych lat pisarskiej aktywności pisarza. Żadne z nich nie jest połączone z uniwersum Świata Dysku, ale nie oznacza to, że tom ten jest mniej fantastyczny od pozostałych dzieł pisarza. Pratchett opowiada w nich historie Oga, prehistorycznego wynalazcy ognia (i nie tylko!), tajemniczych duchów nawiedzających ministerstwo, małego miasteczka z dziwną pogodą i gościem nie z tego świata, a także podróżników w czasie. Każda z tych historii jest inna, ale wszystkie łączy to, za czym wszyscy tęsknimy: niepowtarzalne pióro Terry’ego Pratchetta.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pratchett odnaleziony
Łowy na smoka i inwazja ogrodowych gnomów, duchy walczące z budową autostrady, uciekający ogień, szum morza sprzed milionów lat i skamielina radia, opętany walec parowy i nieudolny mag – niewielu jest pisarzy, którzy patrzą na świat przez tego typu okulary humoru i absurdu, a wśród nich pierwsze miejsce zajmuje Terry Pratchett – nawet jeśli akurat ukrywa się pod pseudonimem Patrick Kearns. Choć od jego śmierci niedługo minie dziewięć lat, nadal potrafi nas zaskoczyć, jak magik wyciągając z kapelusza dwadzieścia opowiadań, które przypominają nam o jego niezrównanym darze słowa i wyobraźni.
Przez kilkadziesiąt lat swojej pisarskiej działalności Terry Pratchett stworzył cały świat – Świat Dysku. A co było wcześniej? Wcześniej były opowiadania publikowane w prasie. Część mieliśmy już okazję poznać w „Mgnieniu ekranu”, „Smokach na zamku Ukruszon”, „Odkurzaczu czarownicy” i innych wydaniach zbiorczych. I kiedy myśleliśmy, że wydobyliśmy już wszystkie opowieści z bogatego sezamu twórczości Pratchetta, Pat i Jan Harkinowie odkryli w nim ukrytą komnatę (w archiwach prasowych British Library) z dziewiętnastoma tekstami publikowanymi w latach 70., a do tego jedno dłuższe opowiadanie („Wyprawa po klucze”) z roku 1984, dotychczas niekompletne. I tak „Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści” zbiera dwadzieścia „nowych” opowiadań Pratchetta, o których na przestrzeni lat zapomnieli wszyscy, prawdopodobnie z samym autorem na czele. Ale ile z Pratchetta, którego znamy, jest w tekstach tego młodego Pratchetta, ukrytego pod pseudonimem Patrick Kearns (lub Wujek Jim)?
Spodziewałam się zawodu. Oczekiwałam przeciętnych, młodzieńczych tekstów, zupełnie niezwiązanych z tym, co tak charakterystyczne dla dojrzałej twórczości Pratchetta. Ale już w pierwszym opowiadaniu natrafiłam na Oga, „wynalazcę” ognia, i przed oczami stanął mi Myślak Stibbons z Niewidocznego Uniwersytetu. A zaraz w drugim na dole strony pojawił się charakterystyczny dla Pratchetta przypis. Podobnie jak w Świecie Dysku, w jednym z opowiadań znajdujemy drzwi na prehistoryczną plażę. Jest tu nawet miasto Morpork (choć jeszcze nie Ankh-Morpork) i „Wyprawa po klucze”, która ma w sobie wiele z „Koloru magii”. Odkrywanie tych związków między młodym a dojrzałym Pratchettem było źródłem doskonałej zabawy i dawało wiele satysfakcji.
Jako że zebrane tu opowiadania były publikowane w prasie, ich długość (z kilkoma wyjątkami) musiała być ograniczona. Za to nic nie ograniczało wyobraźni autora i jego eksperymentów z różnymi technikami. Od prehistorii przez Dziki Zachód (na granicy Anglii i Walii) do Blackbury, miasteczka znanego nam z innych jego opowiadań – „Pociągnięcie pióra” zabiera nas w podróż przez rzeczywistość odbitą w krzywym zwierciadle brytyjskiego humoru i niepohamowanej fantazji. „Wyprawa po klucze” mówi o poszukiwaniach skarbu i o tym, że skarby bywają różne – tę samą zasadę pokazuje nam „Pociągnięcie pióra”, odsłaniając dwadzieścia zapomnianych literackich perełek.
Agnieszka Kruk
Książka na półkach
- 179
- 84
- 34
- 10
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
...fortunę zbił na sprzedaży królików do Australii...
Opinia
Jednym z życzeń Terry’ego Pratchetta było, aby po jego śmierci zniszczyć wszystkie niedokończone powieści - jak zdradził jego przyjaciel, Neil Gaiman, wszystko nad czym pracował miało zostać usunięte z komputera, a twardy dysk miał być położony na drodze i rozjechany przez walec parowy. Jak się okazuje, walce parowe chodziły Pratchettowi po głowie od bardzo, bardzo dawna - znajdziecie jeden w opowiadaniu “Opętany walec parowy” 🙂
Skoro niedokończone prace Pratchetta zostały zniszczone, skąd więc wzięła się książka “Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści”? Otóż okazuje się, że jest to zbiór bardzo wczesnych prac mistrza, publikowanych pod pseudonimami w gazetach. Jak dowiadujemy się z przedmowy autorstwa Gaimana, Pratchett powiedział mu kiedyś, że “dziennikarz powinien działać jak zuchwały rabuś: rozbić szybę, złapać, co tylko może, i zniknąć w mrokach nocy”. I tak właśnie pisał opowiadania Terry dziennikarz, mający do dyspozycji ograniczoną ilość miejsca w gazecie - musiał “jak najszybciej pochwycić czytelnika i przeciągnąć go aż do końca”.
Nie polecam tej książki jako pierwszego kontaktu z twórczością Pratchetta - sugerowałbym raczej zacząć od książek ze Świata Dysku, a dopiero po przeczytaniu kilku z nich sięgnąć po “Pociągnięcie pióra”. Dzięki temu będziecie mogli porównać sobie jego wczesne opowiadania z późniejszymi publikacjami. Bo "Pociągnięcie pióra" oczywiście generalnie polecam i to nie tylko zagorzałym fanom Terry'ego 🙂 Uważam, że warto przeczytać i mieć tą perełkę na półce.
Mam wrażenie, że Pratchett publikował swoje opowiadania w gazetach pod pseudonimem, traktując tą działalność jako swego rodzaju poligon szkoleniowy. Dopracowywał swój warsztat, kładł fundamenty pod Świat Dysku. W trakcie lektury zaginionych opowieści nie znajdziecie typowego Pratchetta jakiego znacie, ale raczej doszukacie się pewnych powiązań z jego sztandarową twórczością. Nie jest to jeszcze ten rodzaj satyry i absurdu, do jakiego przywykliśmy czytając jego książki, ale widać już skąd to wszystko się wzięło 🙂 Dostajemy do ręki 20 krótkich (pamiętajcie - publikowanych w odcinkach w gazecie) opowiadań poruszających bardzo zróżnicowane tematy - odnalezionych w zasadzie zupełnie przypadkiem, gdy para superfanów (Janette i Patrick Harkinowie) poszukiwali zaginionego fragmentu opowiadania “Wyprawa po klucze” (który to nawiasem mówiąc również odnaleźli - przekopując całe roczniki gazet znajdujących się w archiwum).
Z przyjemnością zapraszam Was do światów kreowanych przez młodego Terry’ego Pratchetta 🙂 W naszej podróży napotkamy Jaskiniowców, podróżników w czasie, Świętego Mikołaja, smoki, gnomy, opętany walec parowy, a nawet duchy protestujące przeciw budowie autostrady. A na sam koniec dołączymy do “Wyprawy po klucze”, w której klimat Świata Dysku jest już wyraźnie odczuwalny 🙂
Pratchett może nie jest ustawiany wśród najwybitniejszych pisarzy świata, ale dla mnie wielkim pisarzem był i kropka - jego książki dały mi wiele radości i pewnie jeszcze zapewnią wiele uśmiechów (choćby dlatego, że jeszcze nie przeczytałem wszystkich 🙂). I wiele osób myśli podobnie jak ja i to nie od dziś - w latach 90-tych jego książki były najlepiej sprzedającymi się w Wielkiej Brytanii, z pewnością jest jednym z najbardziej poczytnych pisarzy brytyjskich. Sir Terry’ego Pratchetta nie ma wśród nas już od ponad 9 lat, ale jego dziedzictwo obecne jest w wielu sercach i umysłach.
Czytając opowiadania Pratchetta można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, na przykład jak wynaleziono gotowanie 😄
"Później, któregoś dnia, Og przypadkiem upuścił do ognia kawał dzikiej świni i wynalazł sztukę kulinarną. Gotowanie..."
Albo jak ludzie postrzegali smoki:
" - Dorosłe mają po siedem metrów wzrostu. Krążą wtedy, ryczą, sieją zniszczenie, podpalają ludziom domy i ogólnie dokonują czynów niegodziwych.
- A jakich niegodziwych?
- No, ten... Właściwie to nie wiem. Przypuszczam, że depczą trawniki albo wyciskają pastę do zębów w środku tubki".
Co najmniej kilka opowiadań zostało umiejscowionych w Blackbury. Bo "dziwne rzeczy zdarzają się w Blackbury. Może to klimat, może gleba, ale wydarzenia w Blackbury nigdy nie są całkiem zwyczajne".
A wyprawa po klucze rozpoczęła się "daleko stąd i dawno temu, kiedy smoki jeszcze istniały, a jedyną grą na automacie był czarno-biały ping-pong". I będzie to wyprawa pełna niebezpieczeństw - "był całkiem sam w środku lasu. I natychmiast stało się oczywiste, że las należy do takich, po których nawet potwory dla bezpieczeństwa chodzą parami".
Jednym z życzeń Terry’ego Pratchetta było, aby po jego śmierci zniszczyć wszystkie niedokończone powieści - jak zdradził jego przyjaciel, Neil Gaiman, wszystko nad czym pracował miało zostać usunięte z komputera, a twardy dysk miał być położony na drodze i rozjechany przez walec parowy. Jak się okazuje, walce parowe chodziły Pratchettowi po głowie od bardzo, bardzo dawna -...
więcej Pokaż mimo to