Pies też człowiek?
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe KATEDRA
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363434304
- Tagi:
- pies
"Książka doskonale napisana: kompetentna, poszerzająca horyzonty, uświadamiająca, historycznie istotna, a do tego – miejscami – bardzo wzruszająca. Jest napisana ze znawstwem problemów i, co równie ważne, z wielką miłością do zwierząt - nie tą sentymentalną, której wyrazem jest wiązanie różowych wstążeczek przy kolczatce czy hodowla zwierząt traktowanych jako bio-dzieła sztuki, lecz miłością rzeczywistą, dzięki której wiemy, że ani zwierzę nie jest człowiekiem, ani człowiek nie jest zwierzęciem". prof. Magdalena Środa
"Motywem przewodnim wszystkich tekstów jest ewolucja roli społecznej psa we współczesnej Polsce, od roli czysto użytkowej, poprzez bycie wskaźnikiem statusu społecznego właściciela, do roli członka rodziny. [...] We wszystkich tekstach znajdziemy bogate odniesienia do literatury poświęconej omawianemu zagadnieniu. Jest to w zdecydowanej większości literatura anglojęzyczna z uwagi na to, że w polskiej nauce socjologiczne i antropologiczne ujęcie relacji pies - człowiek jest do dnia dzisiejszego obecne w bardzo nikłym stopniu [...]. Prekursorski charakter przygotowanej książki jest jednym z jej najważniejszych walorów, znaczenia którego nie da się przecenić". prof. Iwona Jakubowska-Branicka
Spis treści
1. M. P. Pręgowski, J. Włodarczyk – Trzecia Rzeczpospolita czworonożna: badając psy i ludzi we współczesnej Polsce.
2. M. P. Pręgowski – Dominacja czy kooperacja, właściciel czy przewodnik? Definiowanie relacji pies-człowiek we współczesnym szkoleniu.
3. A. Orłowska – W drodze do wzajemnego zrozumienia, szacunku i zaufania. Zarys historii amatorskiego szkolenia psów w Polsce.
4. J. Włodarczyk – Strefy kontaktu, strefy władzy. Feministyczna analiza relacji kobiet i psów w sportach kynologicznych w Polsce.
5. M. Dąbrowska – Głęboka gra? O wystawach psów rasowych w Polsce.
6. J. Włodarczyk – Kto śni o owcach? Pasterstwo z psami a pastoralizm.
7. A. Wojtków – Strach ma cztery łapy. O kynofobii.
8. A. Wojtków – Dogoterapia we współczesnej Polsce.
9. M. P. Pręgowski – „Najwierniejszy, najukochańszy”. Ostatnie pożegnania opiekunów z psami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O komunikacji międzygatunkowej zdań kilka…
Dookoła trąbią, że mamy za sobą 25 lat wolności. Prezydent sadzi drzewa, liczni naukowcy debatują, prelegenci referują, co się zmieniło, co zyskaliśmy, i co by było gdyby się nie udało. Autorzy pracy zbiorowej o intrygującym tytule „Pies też człowiek?” idealnie wpasowali się w tę ogólnopolską dysputę. Analizując zmiany, jakie zaszły w Polsce od 1989 roku w relacji ludzie-psy, stworzyli publikację bezprecedensową i innowacyjną zarazem – przeznaczoną nie tylko dla właścicieli czworonogów, ale wszystkich, którym owa tematyka jest bliska lub też dla tych, którzy zechcą dać jej szansę...
Pies jest najpopularniejszym zwierzęciem domowym w Polsce i najlepszym przyjacielem człowieka. To właśnie z psami wchodzimy w głębokie, wielowymiarowe relacje, nawiązując trwałe więzi. Mimo iż to duży drapieżnik, ludzie dostrzegają gotowość tego gatunku do naśladowania zasad współżycia społecznego i za to go cenią. Poza tym jest medialny, często obecny w prasie i telewizji i ma możliwości. Wszak żaden inny przedstawiciel ze świata fauny nie dopełnia wizerunku harmonijnej rodziny tak przekonująco jak pies i tylko on jest w stanie skutecznie poprawić wizerunek danej osoby, np. prezydenta - ocieplając go, ukazując łagodniejsze i bardziej empatyczne oblicze człowieka. Najbardziej znane psy polityków to oczywiście te, należące do rodzin przywódców Stanów Zjednoczonych. Mówi się, że bez psa Biały Dom nie jest kompletny i rzeczywiście trudno się z tym nie zgodzić…
Wróćmy jednakże do Polski. Co zmieniło się w życiu przeciętnego psa w ciągu tych 25 lat? Dużo. Dziś przeciętny Polak nie szuka psa-stróża, ale psa towarzysza i członka rodziny. Najlepiej, gdy jest to zwierzę o łagodnym, towarzyskim usposobieniu, co czyni go wręcz idealnym towarzyszem zabaw dzieci i rodzinnych wycieczek. Właściciele psów zdają sobie doskonale sprawę z tego, iż opieka nad zwierzęciem w dzieciństwie może wykształcić zwiększoną wrażliwość na uczucia i postawy innych ludzi, nauczyć tolerancji, samoakceptacji, sprzyjać rozwojowi emocjonalnemu w okresach wyobcowania, odrzucenia bądź kryzysu i w wielu innych przypadkach. Stąd boom na labradory i goldeny… Pies to obecnie również cenny konsument. Profesjonalna opieka weterynaryjna, specjalistyczne karmy (w 2011 roku wartość sprzedaży samych tylko karm sięgnęła w Polsce kwoty 804 milionów złotych), odpowiednia rekreacja, ośrodki szkoleniowe, hotele, cmentarze dla zwierząt (najbardziej znany z nich to cmentarz Psi Los w Koniku Nowym), psi behawioryści, groomerzy zajmujący się psią pielęgnacją, a także osoby wyprowadzające czworonogi na spacer pod nieobecność zapracowanych opiekunów – to tylko niektóre wymienione na szybko usługi, jakie są dostępne dla naszych pupili. To dowód na to, że w życiu polskich psów wiele się zmienia. Widać to także na przykładzie szkoleń, w których odchodzi się od surowych, cielesnych kar (również kolczatek, obroży zaciskowych i elektrycznych) na rzecz pozytywnych wzmocnień. Poza tym psy są coraz częściej obecne w przestrzeni publicznej jako przykład zaawansowanej współzależności. Mam tu na myśli osoby niepełnosprawne i ich czworonożnych przewodników lub choćby stale rozwijającą się dogoterapię. Psy postrzega się coraz częściej jako członków rodziny, przypisując im status osoby (uczestniczą przecież w ważnych wydarzeniach i obrzędach Polaków, otrzymują prezenty pod choinkę bądź z okazji urodzin). Ostatnio, co bardzo cieszy, można zauważyć również zwiększoną wrażliwość społeczną na krzywdę zwierząt. Coraz więcej osób postrzega uratowanie psa ze schroniska jako godne pochwały, jako dobry uczynek. Nie dziwi zatem fakt, iż wielu opiekunów rozmawia z psami, bawi się z nimi jak z dziećmi czy też uwzględnia je we wszelkich rytuałach i obrzędach: Fizyczna i emocjonalna bliskość, charakteryzująca związki ludzi i psów, działa na rzecz znoszenia barier pomiędzy człowiekiem a innymi żywymi organizmami, których odmienność i „dzikość” może budzić lęk. To właśnie owa zażyłość sprawia, iż coraz więcej osób ceremonialnie żegna swoje zwierzęta. Naukowcy podkreślają, iż żałoba po stracie ukochanego pupila może być przeżywana równie silnie i powodować takie same problemy natury psychofizycznej, jak śmierć bliskiej osoby.
O wiele więcej niż w Polsce oferuje się oczywiście zwierzętom w Ameryce. To niesie ze sobą (o dziwo!) ogromne konsekwencje. Psy amerykańskie bowiem borykają się z problemem nieznanym większości psów na świecie – muszą zniechęcić swoich właścicieli do nieustannych, motywowanych głęboką miłością, lecz w gruncie rzeczy destrukcyjnych wysiłków zmierzających do przekształcenia psów w czworonogich, pokrytych sierścią ludzi… Brr, brzmi naprawdę groźnie!
Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy kobiety i zwierzęta łączy wspólne usytuowanie po stronach „inności”; jak naprawdę wyglądają wystawy i co się dzieje za ich kulisami; czy feminizacja sportów kynologicznych jest faktem oraz czy da się oszacować, czy pies również odczuwa „ekstazę” komunikacji międzygatunkowej, czy czuje, że staje się jednością z człowiekiem, koniecznie zajrzyjcie do książki. Autorzy tej wyjątkowej publikacji zadbali o to, by czytelnicy mogli poszerzyć swoją wiedzę z zakresu kynologii, usystematyzować ją i znaleźć wreszcie odpowiedź na pytania o charakter więzi łączącej ludzi i psy w Polsce. A wszystko to w odwołaniu do metodologii różnych dyscyplin i dziedzin nauk humanistycznych – socjologii, antropologii, historii, literaturo- i kulturoznawstwa oraz pedagogiki. Warto przeczytać!
Cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Agnieszka Biczyńska
Książka na półkach
- 70
- 38
- 14
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Odkąd pamiętam, zawsze chciałam mieć psa!
Pragnienia tego nie zrealizowałam do dzisiaj. Po tej pozycji zaczęłam myśleć, że nigdy go nie zrealizuję. Nie dlatego, że ten zbiór prac wielu autorów nastawił mnie do tego pomysłu negatywnie. Wręcz przeciwnie! Uświadomił, jakim poważnym obowiązkiem jest posiadanie zwierzęcia w domu. Jaką ogromną odpowiedzialność nakłada na właściciela jego podopieczny. To trochę tak, jak posiadanie kolejnego członka rodziny, który wymaga opieki, troski, uwagi, a przede wszystkim wychowania, czyli ułożenia, a posługując się językiem autorów – szkolenia. Absolutnie nie tresury! To ostatnie pojęcie należy wyrzucić do kosza!
I właśnie o tę świadomość spróbowali powalczyć autorzy książki.
Jak piszą Michał Pręgowski i Justyna Włodarczyk w pierwszym eseju wprowadzającym w całość – "kiedyś psy się po prostu miało, a naukowo pisało się o nich językiem biologii i weterynarii". Zmienił się ustrój Polski i w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat zaszły znaczące zmiany we wszystkich dziedzinach życia. Również w relacjach ludzie-psy. Pojawiła się więc potrzeba naukowego zainteresowania "psami, którego efektem jest niniejsza książka […] w ramach nowej, interdyscyplinarnej dziedziny badań, nazywanej antrozoologią bądź „animal studies”. Autorzy sięgnęli do metodologii różnych dyscyplin i dziedzin nauk humanistycznych – socjologii, antropologii, historii, gender studies, literaturo- i kulturoznawstwa oraz pedagogiki – aby odpowiedzieć na pytania o charakter więzi łączącej ludzi i psy w Polsce". A jest, o co pytać, sądząc po danych szacunkowych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które oceniają liczebność psów w Polsce na około 6 milionów. Więcej jest już tylko kotów – 8 milionów. Wszystko brzmiało więc bardzo poważnie, jak na naukę przystało. Zaczęłam się nawet bać, czy po takim wstępie dam radę przejść przez te metodologie badań, język naukowy i poważne tezy oraz wywody utytułowanych ludzi – sądząc po krótkich prezentacjach zawodowych umieszczonych na końcu książki.
Okazało się, że niepotrzebnie!
I jeśli nawet kilka prac było poważnych, to napisanych językiem przystępnym, chociaż niestroniącym od operowania pojęciami dla mnie zupełnie nowymi – agility, dogfrisbee, obedience, rally, dogtrekking. Jednak też i świat psa w kontekstach kulturowych okazał się dla mnie terra incognita. Z zaciekawieniem poznawałam tematykę zupełnie mi obcą (a podobno na leczeniu, wychowywaniu i psach znamy się wszyscy!) – historię szkolenia psów, wystawy psów rasowych, dogoterapię, zawody z udziałem psów mających wpływ na styl życia opiekuna, a nawet relację kobiet i psów (ten gender wszędzie się wkręci!) w sportach kynologicznych. Najważniejszym jednak rozdziałem dla mnie był ten analizujący kynofobię, czyli lęk przed psami. Uważałam, że go posiadam. A tu guzik! Okazało się, że pomyliłam strach z lękiem. A przy okazji, autorka pracy wytłumaczyła mi, skąd się to u mnie wzięło.
Były również i wzruszenia!
Tak, tak! Podczas czytania tej „poważnej” pozycji, pomimo chłodnego stylu języka analizy i relacji tematyki śmierci psów i jej kontekstów, odebrałam ją bardzo ciepło. Może sprawiła to bezgraniczna miłość właścicieli do swojego pupila, a może napisy na nagrobkach świadczące o niej? A może fakt stworzenie cmentarza i chowania na nim ulubieńców niemal jak członków rodziny? Sporo w tej pozycji rozważań natury historycznej, etycznej, psychologicznej, społecznej i kulturowej. Wiele pytań kierunkujących dalszy rozwój relacji pies-człowiek w Polsce. Dużo wniosków prognozujących, ale też i faktów obalających dotychczasowe mity o psie i jego roli w społeczeństwie czy rodzinie. Wiele z tych zagadnień czeka na kolejne analizy, może dające zupełnie inne wnioski? Stawianie takich pytań umożliwia pionierski charakter tej publikacji w Polsce, która otwiera drogę do dalszych, głębszych i szerszych badań. Jej pionierskość przejawia się także w formułowaniu nowych pojęć (kynagogika), tworzeniu autorskich programów szkolenia psów i terapii ludzi z kynofobią, polemizowanie z dotychczasowymi pojęciami (dogoterapia) czy teoriami (tresura czy szkolenie, właściciel czy przewodnik).
Pomimo naukowego (a może właśnie dlatego!) charakteru tej pozycji, poleciłabym ją każdemu opiekunowi psa. Nie tylko dlatego, że warto znać rys historyczny relacji pies-człowiek od udomowienia do czasów obecnych, zapoznać się z wieloma dynamicznie rozwijającymi się dziedzinami związanymi z psem, ale przede wszystkim zmienić spojrzenie na psa.
Z przedmiotowego na podmiotowy.
Okazuje się, że psa, jak dziecko, trzeba nie tylko wychować, ale jeszcze umieć to zrobić. W kontekście postępującej sekularyzacji polskiego społeczeństwa, urbanizacji i odchodzenia od modelu rodziny wielopokoleniowej, pies coraz częściej będzie zastępował człowiekowi dziecko, przyjaciela czy towarzysza życia. Dlatego potrzeba takich publikacji uwrażliwiających i uświadamiających „człowieczeństwo” psa. Jednak w kontekście podmiotowości. Może wtedy za kolejne dwadzieścia pięć lat, pies będzie cieszył się taką estymą w Polsce, jaką posiada w Anglii, polskie chodniki nie będą usiane „niespodziankami” niczym w filmie Dzień świra, schroniska nie będą potrzebne, znikną łańcuchy przy budach, a wyrzucane psy do lasów, bite, głodzone i ciągnięte za samochodem, odejdą do niechlubnej przeszłości?
Dużo zmieniło się przez te dwadzieścia pięć lat, ale dużo jeszcze zostało do zrobienia – mówią autorzy tej prekursorskiej publikacji.
naostrzuksiazki.pl
Odkąd pamiętam, zawsze chciałam mieć psa!
więcej Pokaż mimo toPragnienia tego nie zrealizowałam do dzisiaj. Po tej pozycji zaczęłam myśleć, że nigdy go nie zrealizuję. Nie dlatego, że ten zbiór prac wielu autorów nastawił mnie do tego pomysłu negatywnie. Wręcz przeciwnie! Uświadomił, jakim poważnym obowiązkiem jest posiadanie zwierzęcia w domu. Jaką ogromną odpowiedzialność nakłada na...