Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Mova
- Data wydania:
- 2020-04-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-04-15
- Liczba stron:
- 260
- Czas czytania
- 4 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366520394
- Tagi:
- biografia operator 112 ratowanie życia
Zaczynało się zawsze tak samo.
– Operator 36, w czym mogę pomóc?
Dalsza część rozmowy za każdym razem była wielką niewiadomą. Czy operatora czeka dziesięć minut wysłuchiwania wyzwisk od pijanego mężczyzny? A może właśnie dzwoni zrozpaczona matka, której dziecko odchodzi w jej ramionach? Lub po drugiej stronie jest samobójca, który za moment targnie się swoje życie?
Roman Klasa przez prawie sześć lat pracował w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku jako operator numeru alarmowego 112. Nigdy nie widział swoich rozmówców, jednak często to właśnie od niego zależał ich dalszy los.
Książka „Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia” to poruszająca i szokująca opowieść człowieka, który przez lata był uczestnikiem ludzkich dramatów. Autor wspomina proces rekrutacji do CPR, przywołuje najciekawsze przypadki zgłoszeń na numer 112 i przedstawia realia pracy ludzi, którzy nie są zauważani, mimo że każdego dnia biorą na siebie ogromną odpowiedzialność za ludzkie życie i zdrowie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Niewdzięczna robota
„Zacznijmy od tego, że nienawidzę ludzi” stwierdza w pewnym momencie autor w tej krótkiej książce będącej skrzyżowaniem opowieści o depresyjnej pracy operatora numeru 112 z nużącym pamiętnikiem pełnym zbędnych szczegółów z życia osobistego Klasy. Pozycja na jeden wieczór, która nieszczególnie zapada w pamięć.
Spodziewałam się mnóstwa opisanych przypadków zgłoszeń okraszonych dowcipnym, luźnym stylem a dostałam zamiast tego naprawdę przeciętne czytadło, które zawodzi na niemal każdym etapie. Jeśli ktoś oczekuje tutaj mrożących krew w żyłach historii, okropnych tragedii czy zdarzeń absurdalnych do bólu to lepiej niech porzuci nadzieje. Ponad połowa książki to opisy samej osoby autora i jego drogi życiowej, przypadków zgłoszeń podaje jak na lekarstwo. Jest kilka – ja znalazłam dokładnie cztery, w tym jeden naprawdę szokujący, zwalający z nóg – które są naprawdę godne wzmianki, ale czy dla nich samych warto przeczytać tę pozycję, to nie jestem pewna. Tak jak i nie wiem, czy warto było w ogóle brać się za pisanie książki, jeśli w gruncie rzeczy ma się, tak niewiele na ten temat do powiedzenia.
To nie jest tak, że trzeba lubić autora, żeby doceniać jego dzieło. W przypadku „Operatora 112” trudno jednak oddzielić te dwa realia choćby z tego prostego powodu, że pan Klasa wyjątkowo nachalnie wplata swoją osobę w opowieść. Teoretycznie powinno się być na to przygotowanym Poza tym, pomimo twierdzenia kolegi, że przyjemnie się go słucha, wcale nie tak przyjemnie się go czyta.
Używając metafory – styl jest tak suchy, że obawiałabym się pożaru od byle iskry (choćby gniewu czytelnika), co być może zamiarem specjalnym zważywszy, że wtedy książka okazałaby się przydatna – czytelnik zadzwoniłby pod 112. I niejako przy okazji skorzystał z poradnika z tyłu o tym, jak rozmawiać z operatorami. Ale żarty na bok – takie historie z życia wzięte, zaglądanie za kulisy zawodu sprawdza się tylko wtedy, gdy spełnione są dwa warunki: po pierwsze naprawdę jest o czym opowiadać, a po drugie autor potrafi opowiedzieć swoją historię, a tutaj właśnie tego elementu brakuje. Co zdumiewa, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod wagę, że autor pracował na stanowisku... całe 6 lat! A „anegdotek” wystarczyło może na jeden czy dwa rozdziały.
Fragmentem, który zasługuje na uwagę, są na pewno wzmianki o trudnych aspektach pracy operatora. Wynagrodzenie, warunki pracy, a nawet egzaminy – to wszystko napawa zgrozą. Zszokowało mnie, że tak przypadkowe osoby są przyjmowane na to wyjątkowo wymagające przecież stanowisko. Tak czy inaczej — próba znalezienia jasnych punktów tej pozycji jest chyba równie niewdzięczną harówką, jak zadania operatora 112...
Nie zachęcam specjalnie do brania się za „Operatora 112”, ale nie chciałabym też tego kompletnie odradzać. Każdy z nas ma inny gust i inne oczekiwania; a nuż komuś się spodoba. Poza tym nie można całkowicie przekreślać pozycji, która jednak ukazuje kawał trudnej, męczącej, ale potrzebnej pracy, bo to oznaczałoby chyba brak szacunku dla niej. Dodam tylko nieśmiało, że dla tych, którzy chcieliby się zapoznać z tytułowym zawodem, może bardziej owocne byłoby obejrzenie jednego z odcinków serii „7 metrów pod ziemią” na YouTube – autor w zasadzie mówi tam wszystko to, o czym wspomina w książce. Wyjdzie chyba... bezpieczniej. Nie będzie iskier gniewu czytelnika i płonących przez to książek, a i operatorów zostawi się w spokoju. W końcu o nerwy trzeba dbać – tak własne, jak i cudze.
Agata Majchrowicz
Oceny
Książka na półkach
- 1 027
- 242
- 102
- 55
- 38
- 32
- 29
- 24
- 21
- 20
Opinia
Mniej więcej udało mi się zaspokoić ciekawość zawodu operatora numeru 112. Po przepracowaniu prawie sześciu lat na słuchawce (assistance) wiem jedno. Nic tak nie pozbawia złudzeń odnośnie ludzi jak bliski z nimi kontakt. Dlatego szanuję każdego, kto wytrwał choćby kilka lat. Szczególnie, gdy chodzi o telefony na 112. Stres musi być nieporównywalnie większy.
Mniej więcej udało mi się zaspokoić ciekawość zawodu operatora numeru 112. Po przepracowaniu prawie sześciu lat na słuchawce (assistance) wiem jedno. Nic tak nie pozbawia złudzeń odnośnie ludzi jak bliski z nimi kontakt. Dlatego szanuję każdego, kto wytrwał choćby kilka lat. Szczególnie, gdy chodzi o telefony na 112. Stres musi być nieporównywalnie większy.
Pokaż mimo to