Kolekcjonuję figurki "Żydków" od kilku lat - mam zasadę, że jak jadę do nowego miasta, to staram się wrócić z kolejnym egzemplarzem. Kieruje mną chęć poznania zjawiska i porównania regionów, z których pochodzą moje "Żydki". Próbowałam zgłębić historię fenomenu kupowania i dawania w prezencie "Żydka z pieniążkiem". Rozumiałam (mam już jakieś zaplecze historyczne), po co się to robi, ale nie miałam pojęcia, skąd się ten zwyczaj wziął.
Książka Eriki Lehrer poukładała moją chaotyczną wiedzę, pokazała inne przejawy zjawiska (figurki z jarmarku emausowego w Krakowie - pierwszy raz o czymś takim słyszę) oraz możliwości ich interpretacji. Uprzedzam - TO NIE JEST GOTOWE ROZWIĄZANIE I WYJAŚNIENIE KWESTII. Każdy czytelnik wywnioskuje coś zupełnie innego, takie jest moje wrażenie.
Publikacji warto się przyjrzeć chociażby z powodu zdjęć. Znalazłam tutaj galerię najróżniejszych figurek, począwszy od wspomnianych "Żydków" emausowskich, przez standardowe figurki z grosikiem aż do nietypowych przykładów, jak bombka na choinkę.
Dla mnie ważnym elementem książki są wrażenia Żydów z różnych stron świata. O ile Polacy zwykle nie widzą w "Żydkach" nic złego, tak zdanie osób pochodzenia żydowskiego często było bardzo krytyczne.
Polecam. To szczegółowo i konkretnie napisana publikacja, pełna zdjęć i przystępna dla każdego ze względu na swoją dwujęzyczność (napisano ją po polsku i angielsku). Powiem szczerze, moja ciekawość poznania tematu została zaspokojona ;)
Dłuższa opinia tutaj: --> https://czechozydek.wordpress.com/2014/08/08/erica-lehrer-na-szczescie-to-zydlucky-jews/

Kolekcjonuję figurki "Żydków" od kilku lat - mam zasadę, że jak jadę do nowego miasta, to staram się wrócić z kolejnym egzemplarzem. Kieruje mną chęć poznania zjawiska i porównania regionów, z których pochodzą moje "Żydki". Próbowałam zgłębić historię fenomenu kupowania i dawania w prezencie "Żydka z pieniążkiem". Rozumiałam (mam już jakieś zaplecze historyczne), po co się...