Nie licząc przewodników turystycznych, tak naprawdę literatura na temat Mołdawii jest bardzo uboga i dotyczy na ogół zbuntowanego terytorium tego kraju czyli Naddniestrza. Oczywiście niniejsza praca nie ucieka od tej tematyki, ponieważ poświęcona jest właśnie paradoksom Mołdawii jako państwa przymusowo "sfederalizowanego", lecz jest ona jedynie jednym z jej wątków.

Ogółem książka nieco się zdezawuowała jako źródło bieżącej informacji na temat Mołdawii, która co prawda nie należy do państw nazbyt "atrakcyjnych" kulturowo czy turystycznie, lecz jest krajem o dynamicznie zmieniającej się sytuacji politycznej. Stąd można ją zasadniczo zaliczyć do rozpraw politologiczno-historycznych, dzięki którym łatwiej jest zrozumieć współczesny i niezbyt wesoły obraz najbiedniejszego państwa w całej Europie.

Publikacja ma przy tym swoje wady. Co prawda styl autora nie jest zły, ale miejscami można się pogubić o co tak naprawdę chodzi, bowiem rozdziały wydają się być dopasowane do siebie mocno chaotycznie, nie wspominając o naładowaniu ich niekiedy bardzo szczegółowymi i niezbyt przydatnymi informacjami. Na plus należy zaliczyć kalendarium mołdawskiej historii od początku zasiedlenia tego terytorium.

Nie licząc przewodników turystycznych, tak naprawdę literatura na temat Mołdawii jest bardzo uboga i dotyczy na ogół zbuntowanego terytorium tego kraju czyli Naddniestrza. Oczywiście niniejsza praca nie ucieka od tej tematyki, ponieważ poświęcona jest właśnie paradoksom Mołdawii jako państwa przymusowo "sfederalizowanego", lecz jest ona jedynie jednym z jej wątków.

Ogółem...