Świat, w którym żyjemy ciągle pędzi i pełen jest rozpraszaczy. Często budzimy się zmęczeni, na autopilocie myjemy zęby i jemy śniadanie, wszystko w biegu. I taki wzorzec przekazujemy też naszym dzieciom. Brak czasu, pośpiech. Stop, czas się trochę zatrzymać  Szczególnie obecny czas jest do tego dobrą okazją. Autorka podpowie nam, jak nauczyć dziecko „zwracania uwagi”, ale wszystkie zawarte w książce ćwiczenia przyniosą też wiele korzyści dorosłym. Nawet lepiej, żebyśmy zaczęli od siebie, bo nie dość, że zawsze lepiej przekazywać dzieciom coś, co samemu się zna to dodatkowo wspólna praktyka mindfulness może być fajnym czasem dla relacji. Czym w ogóle jest mindfulness? To „akt zwracania uwagi na nasze bezpośrednie doświadczenie w chwili obecnej, bez oceniania”. Tylko tyle i aż tyle. Brzmi banalnie, ale właściwie jak często jesteśmy naprawdę tu i teraz? Ćwiczenia zawarte w książce są o tyle fajne, że nie wymagają wiele czasu, można je wykonywać nawet w trakcie innych rutynowych czynności. Zresztą rozdziały są podzielone właśnie na aktywności takie jak pobudka, jedzenie, szykowanie się, chodzenie, podróżowanie, nauka, myślenie, radzenie sobie z trudnościami, ograniczanie czasu przed ekranem, komunikacja, ruch, życzliwość, docenianie, sen. W każdym rozdziale mamy wstęp na temat danej aktywności np. problemów z zasypianiem u dzieci oraz opis tego, jak mindfulness może pomóc nam oraz naszemu maluchowi. Ćwiczenia skupiają się głównie na oddychaniu, ale nie tylko. Zwraca się uwagę na wdzięczność, życzliwość, pozytywne nastawienie po przebudzeniu, czy przyjemność jedzenia (dziecko jedzące przy tablecie, koszmar!). Chciałabym znać takie techniki w dzieciństwie! Grupą docelową są dzieci w wieku 4-11 lat, ale myślę, że głównie przydadzą się dzieciom szkolnym, które narażone są na duży stres. Jestem pewna, że wspólne wykonywanie ćwiczeń z tej książki będzie świetną zabawą, która wpłynie pozytywnie na relację i umiejętność radzenia sobie z emocjami. Dodatkowo książka wzbogacona jest o cudowne ilustracje, a jednym z ćwiczeń jest odnalezienie na każdej symbolu uważności - ptaka. Cudo!

Świat, w którym żyjemy ciągle pędzi i pełen jest rozpraszaczy. Często budzimy się zmęczeni, na autopilocie myjemy zęby i jemy śniadanie, wszystko w biegu. I taki wzorzec przekazujemy też naszym dzieciom. Brak czasu, pośpiech. Stop, czas się trochę zatrzymać  Szczególnie obecny czas jest do tego dobrą okazją. Autorka podpowie nam, jak nauczyć dziecko „zwracania uwagi”, ale...