Era

Okładka książki Era
Kamil Piechura Wydawnictwo: Filia kryminał, sensacja, thriller
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383573755
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
90 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
171
171

Na półkach:

- UWAGA
„Era” jest przyjazna nawet dla laika.”


Biuro przy ulicy Czerwonych Maków 87.
Biuro Ansa Software na piątym pietrze.
To właśnie tam monotonny szum komputerów napędza nowe życie.

ERA.
Niekontrolowany byt.
Kreatywny i inteligentny.
Oprogramowanie „wyręczającej nas na co dzień technologii”.
Replika ludzkiego mózgu, „genialny samoświadomy twór, który zwraca się przeciw swoim twórcom”

Gdy wkrada się w nią anomalia,
defekt nie jest usterką, tylko świadomym działaniem sztucznej inteligencji, która przejmuje kontrolę nad życiem bohaterów i zaprasza ich do gry.

A wtedy!
Wtedy dopiero zaczyna się „zabawa”.
Można zaakceptować jej warunki, albo nie…?
Niestety, nie ma takiej alternatywy, bo gra toczy się o życie.

Dlatego zapięcie pasów jest konieczne, bo podróż, w którą się udacie, to prawdziwy wyścig z czasem!
To odór strachu.
Smród ciała generującego pot zmieszany z potwornym lękiem.
To aromat obawy sięgający zenitu.
To „cyfrowy dekalog” przyjmujący przerażającą formę.
Nieustający tembr wybrzmiewający nieprawdopodobieństwem.
Głuchy szept odrealnienia.
Pogoń.
Pośpiech.
Zadyszka.
Alarm!
Error!
Kropla sztucznej inteligencji, która przekształca się w morze…
W powódź, która zalewa wszystkie dotychczasowe pragnienia i obawy, wynosząc na piedestał grę.
Grę o życie.

„Ohydna, mrugająca kijanka.
Blaknący ekran monitora.
Urwane nagranie”…

To tylko scena, na której w blasku pikseli toczy się codzienność Oliwiera Falka.
Smutna rzeczywistość, której on nie zauważa. Prawdziwe życie o „głębszym odcieniu czerni”.
Dalekie od iteracji, algorytmów i
sieci neuronowych.
Nie jakaś sztuczna inteligencja.
To lęk skrywany pod maską „charyzmy i szelmostwa”.
To emocje schowane za parawanem „paskudnej części niechcianej osobowości”.
To euforia z sukcesu „ulatniająca się jak powietrze z przebitego balonu”.
To chłodne zdystansowanie.
Beznamiętność.
To chłód.
A w środku zwarcie!
Wszystkich emocji i frustracji, które nie mogą opuścić więzienia.
Bo…
Bo Era!
Bo projekt!
Bo rozsądek!
Bo zimna kalkulacja!
Bo profesjonalizm!
Nawet wtedy, gdy zdarza się tragedia…

To wszystko rodzi obsesję, która niszczy wszystko wokół: przyjaźń, koleżeństwo, plany i wyobrażenia.
A pasję tworzenia czegoś większego rozszczepia na pojedyncze atomy.
Kradnie cząstkę człowieczeństwa, której nie można już sformatować.
Czyni ludzi marionetkami, sterowanymi kukiełkami w rękach nieprzyjaznego bytu.
Nic już nie zależy od nich…
Kolejni ludzie z Ansy doświadczają tragedii, a jej skala przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Ogrom zniszczenia jest już tak wielki, że nic nie można zrobić, naprawić, zaprogramować od nowa.
*
Firma Oliwiera zamiast świętować triumf powoli rozpada się na czarne piksele, w których trudno dostrzec już cokolwiek.
Era zamiast wynieść Ansę na salony sprowadza ją do podziemi
z głośnym hukiem karząc płacić Charonowi za spokój.
*
I gdy pękają zapory, „gdy skrywana pod twardą skórą wrażliwość wydobywa się z ciemności”, gdy przychodzi chwila refleksji, gdy Oliwier zaczyna zdawać sobie sprawę, jak bardzo Era go pochłonęła, gdy uświadamia sobie kierunek, w którym ślepo podążał ignorując życie swojej rodziny, dochodzą do głosu pytania.
*
Jak mógł wyhodować tak puste jestestwo wybrukowane „opętańczym gonieniem za marzeniami i niezaspokojonymi potrzebami”?
Jak to marzenie o czymś pięknym i pożytecznym tak ewaluowało w egoizm, okradło z wrażliwości i empatii, jak zamieniło rodzinę w pusty inkubator,
w którym zabrakło głównego zasilania, którego działanie opierało się tylko na substytucie, marnym agregacie zbyt słabym, by wyprodukować właściwe priorytety i uaktualnić odpowiednie wybory.
*
Jak…?
Jak…?
Jak…?
*
To i tak już nieistotne.
Pryska „baśń o złotych dzieciach kwitnącej technologii jutra”.
A potem…
Potem już tylko finał!
Trzymajcie się mocno krzeseł!
Ogromnie polecam!

536 stron przekazu!
No nie jest to średniaczek, ani pod względem objętości, ani jakości.
Jest to za to gwarant intensywności i iluzoryczności, która skłania do wielu przemyśleń, do kreowania „swoich własnych odczuć, rozumienia przygód i dramatów wedle własnej interpretacji”.
*
I bez względu na rodzaj tej interpretacji czeka was kapitalny suspens, który zachwieje Waszą wiedzą i wprawi w osłupienie.
Ale to nie jest jakiś tam suspens, to jest gigantyczny suspens.
*
I tak na zakończenie:
Pamiętajcie w tym heroicznym wyścigu za jutrem, by zwolnić, by się na chwilę zatrzymać, przewartościować priorytety.
Pamiętajcie po prostu, że „jedynym wyjątkiem od mitu ludzi niezastąpionych jest rodzina”!

- UWAGA
„Era” jest przyjazna nawet dla laika.”


Biuro przy ulicy Czerwonych Maków 87.
Biuro Ansa Software na piątym pietrze.
To właśnie tam monotonny szum komputerów napędza nowe życie.

ERA.
Niekontrolowany byt.
Kreatywny i inteligentny.
Oprogramowanie „wyręczającej nas na co dzień technologii”.
Replika ludzkiego mózgu, „genialny samoświadomy twór, który zwraca się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    102
  • Chcę przeczytać
    91
  • Posiadam
    17
  • 2024
    9
  • Teraz czytam
    6
  • Legimi
    6
  • Audiobook
    5
  • Ulubione
    3
  • Sensacja
    2
  • Audiobooki
    2

Cytaty

Więcej
Kamil Piechura Era Zobacz więcej
Kamil Piechura Era Zobacz więcej
Kamil Piechura Era Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także