Dzienniki rowerowe
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Tytuł oryginału:
- Bicycle Diaries
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2011-03-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-03-30
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7414-923-5
- Tłumacz:
- Magdalena Moltzan-Małkowska
- Tagi:
- reportaż literatura szkocka rower
„Rower to najczęściej na świecie używany środek lokomocji" - tak brzmi jedno z pierwszych zdań tej niecodziennej książki. Jej autor, muzyk David Byrne, doskonale wie, co mówi - jeździ na rowerze od początku lat osiemdziesiątych, najpierw poruszał się nim po Nowym Jorku, potem po wielu miastach w wielu krajach świata. Opisuje USA, Niemcy, Turcję, Argentynę, Filipiny, Australię i Wielką Brytanię. Z wysokości rowerowego siodełka widać więcej niż z okna samochodu czy zza autobusowej szyby. Byrne pisze: „Ów punkt widzenia - z perspektywy dwóch kółek, szybszych niż krok piechura i wolniejszych niż pociąg, kiedy linia wzroku jest usytuowana nieco ponad poziomem oczu przeciętnego śmiertelnika - przed trzydziestoma laty stał się moim panoramicznym oknem na świat i jest nim do dziś". Spostrzeżenia Byrne'a na temat miast amerykańskich (wypełnionych betonem i autostradami), Berlina (komunikacyjnego raju) czy Buenos Aires (gdzie rowerzysta stanowi sensację) byłyby z pewnością inne, gdyby korzystał on z innego środka lokomocji. Mieszanka refleksji i różnych doświadczeń Byrne'a: relacji z koncertów i wystaw, rozmów z poznanymi podczas podróży ludźmi, uwag o odmienności warunków życia i sposobu myślenia, jest odzwierciedleniem kalejdoskopowej mnogości wrażeń. Ta książka zachęca do wskoczenia na rower, ale nie tylko: jest zachętą do bardziej wnikliwego spojrzenia na życie, do otwarcia się na bodźce i myśli, z których istnienia czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 167
- 129
- 48
- 6
- 6
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
Opinia
Na „Dzienniki rowerowe” natknąłem się dość przypadkowo w trakcie tegorocznej wakacyjnej wyprawy po województwie lubuskim. Ale ta przypadkowość miała wpływ na odbiór tej książki. Czasem na dany tytuł trzeba poczekać. Nazwisko: David Byrne - było mi doskonale znane choćby z muzyki Talking Heads, wiedziałem również o jego rowerowej pasji, natomiast nie miałem pojęcia, że w Polsce została wydana jego książka. Nie jest to dziennik w klasycznym tego słowa, raczej swoisty „kantor wymiany myśli i wrażeń” (że skorzystam z terminu autorstwa Pana Andrzeja Garczarka).
Mozaika obserwacji oraz przemyśleń poczynionych po wyprawach w różnych częściach świata. Rower jest tu raczej pretekstem do rozważań na temat komunikacji, rozwoju miast, ale także stereotypów, przenikaniu kultur, znaczeniu muzyki. Jest podobnie jak z dokonaniami Talking Heads, do których trzeba dorosnąć – w dorobku grupy są płyty i utwory wybitne, jak i niełatwe w odbiorze. Podobnie w książce, nie wszystkie rozdziały są lekkie i zajmujące. Najlepiej lektura wypada w przypadku rozdziałów poświęconych Manili, Buenos Aires oraz Australii. Opowieści ze Stanów Zjednoczonych mnie nie przekonały. Ale muszę przyznać, że jako całość przeczytałem z zaciekawieniem. „Dzienniki rowerowe” brzmią co najmniej jak album „Little Creatures.” Jest po prostu dobrze.
Na „Dzienniki rowerowe” natknąłem się dość przypadkowo w trakcie tegorocznej wakacyjnej wyprawy po województwie lubuskim. Ale ta przypadkowość miała wpływ na odbiór tej książki. Czasem na dany tytuł trzeba poczekać. Nazwisko: David Byrne - było mi doskonale znane choćby z muzyki Talking Heads, wiedziałem również o jego rowerowej pasji, natomiast nie miałem pojęcia, że w...
więcej Pokaż mimo to