Dostatek
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Abundance
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Pauza
- Data wydania:
- 2023-09-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-23
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396802354
- Tłumacz:
- Jacek Żuławnik
Wyrzuceni z przyczepy, w której mieszkali, w sylwestra Henry i jego ośmioletni syn Junior zostali zmuszeni do życia w zdezelowanym pikapie. Sześć miesięcy później sytuacja staje się jeszcze bardziej rozpaczliwa. Henry’emu, który od roku jest na wolności po odbyciu wyroku więzienia za handel opioidami, zostały w kieszeni ostatnie grosze i niewiele dzieli go od wegetacji bezdomnego. Jednak na horyzoncie pojawia się nadzieja: dziś są urodziny Juniora, a Henry jutro jest umówiony na rozmowę o pracę. Aby to uczcić, Henry zaprasza Juniora na kolację do McDonalda. Tę noc planuje spędzić w tanim motelu, w prawdziwym łóżku.
Przez chwilę, gdy Junior ogląda telewizję w hotelowym pokoju, a Henry przygotowuje się do rozmowy o pracę, wylegując się w wannie, zdaje się, że życie wróciło na swoje dawne tory i odtąd wszystko już będzie w porządku. Niestety, po katastrofalnej w skutkach sprzeczce Henry’ego na parkingu ojciec i syn zostaną rzuceni jeszcze tej samej nocy w nieznane.
W pomysłowym podejściu strukturalnym Jakob Guanzon porządkuje rozdziały "Dostatku" według ilości gotówki w kieszeni Henry’ego. Topniejące fundusze oznaczają początek każdego nowego rozdziału, a powieść rozszerza się i kurczy, ujawniając, w jakim stopniu jakość kondycji psychicznej i w ogóle życia zmieniają się pod wpływem „umownego” dostatku – lub jego braku. Osadzona w Ameryce sklepów potężnych sieci handlowych i restauracji fast food, ta żarząca się debiutancka powieść przemierza pstrokate alejki hipermarketów Walmart i plastikowe wnętrza barów szybkiej obsługi, aby ujawnić nierówności społeczne i niepokoje niezamożnych Amerykanów związane z niestabilnością pracy, długami, uzależnieniem od narkotyków lub alkoholu, trudną integracją społeczną i zawodową byłych więźniów, a także niedostatecznym poziomem usług i sporymi kosztami opieki zdrowotnej w dzisiejszych Stanach Zjednoczonych. Wstrząsający debiut o przyczynach i skutkach ubóstwa, nominowany do National Book Award w 2021 roku.
"Dostatek" to niesamowity debiut. Empatyczne spojrzenie na życie tych postaci i sposób, w jaki radzą sobie, żyjąc za ostatnie dolary, byle przetrwać do jutra. Czuły portret ojca i syna próbujących uciec od życia na marginesie. Determinacja i rozpacz zderzają się w tej niezapomnianej opowieści, której zakończenie złamało mi serce. Autor dokonuje tego, co najbardziej kocham w fikcji: naprawdę pozwala wejść w buty bohatera – książki takie jak ta pojawiają się bardzo rzadko.
- Douglas Stuart, autor powieści "Shuggie Bain" i "Młody Mungo"
Palący i prawdziwy portret amerykańskiego życia, przepiękny, szczery, pełen nieoczekiwanego uroku.
- Gary Shteyngart, autor powieści "Nasi przyjaciele na wsi" oraz "Supersmutna i prawdziwa historia miłosna"
Fenomenalny.
„Guardian”
Miażdżący.
„Daily Mail”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Stale ku lepszemu
Mamy niesamowitą umiejętność postrzegania swego życia w kategoriach filmowych. Może wynika to z braku empatii i kłopotów z szacowaniem ryzyka, ale przeważnie zakładamy najbardziej optymistyczną wersję wydarzeń. Przecież jesteśmy głównymi bohaterami swojego życia, a głównym bohaterom nigdy nic złego się nie dzieje. A jak już coś się wydarzy, to pewnie jest to chwilowe i zaraz znowu wszystko będzie dobrze. Tak jak dawniej.
No fajnie, tylko że nie. Można oczywiście podjąć dyskusję, czy na pewno jesteśmy kowalami własnego losu, tylko jak to zwykle bywa – część się zgodzi, a część nie. Wystarczy zapytać, czy ktoś urodzony w rodzinie milionerów ma takie same szanse w życiu, jak dziecko wychowywane przez bezrobotnych. Zastanówcie się dobrze, bo wasza odpowiedź uwarunkuje postrzeganie debiutu Jakoba Guanzona – „Dostatek”.
Henry mieszka z synem Juniorem w pikapie. Regularnie łapie dorywcze zajęcia, aby uzbierać pieniądze na jedzenie i benzynę, podczas gdy młody spędza dzień w szkole. Pewnego dnia pojawia się promyczek nadziei. Henry dostaje zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną i liczy na odwrócenie pechowej karty. Od czasu wyjścia z więzienia i eksmisji nie potrafi wrócić na właściwy tor. Kiedyś miał prostą pracę, wspólne życie z Michelle oraz alkoholowo-narkotykowe wypady z kumplem Alem. Teraz każdego dnia walczy o przetrwanie.
Guanzon w „Dostatku” przeplata teraźniejszość z przeszłością, dzięki czemu dowiadujemy się, jak Henry z synem skończyli, mieszkając w pikapie. Obserwujemy więc młodego chłopaka wychowywanego przez surowego ojca, bez matki. Henry jest wybuchowy, lubi dobrze się zabawić i nie zna wartości pieniądza. Uważa, że świat wszystko mu da, gdyż kiedyś zdobędzie fach i będzie ceniony za swoją pracę. Jednak zanim do tego dojdzie, to kolejny raz pójdzie na piwo i tabletkę, która pomoże mu się rozluźnić. Życie jednak boleśnie zweryfikowało jego marzenia.
Jednocześnie Guanzon przybliża nam postać Henry’ego po odsiadce, samotnie wychowującego syna. Złego na cały świat, liczącego każdy gorsz, myślącego tylko o sobie i udającego, że liczy się cokolwiek innego niż on sam. Henry nie dostrzega swych błędów i niecierpliwie czeka na moment chwały, powrotu do świata majętnych. Jednak i tym razem tajemniczy gen autodestrukcji nie pozwala głównemu bohaterowi osiągnąć chociażby namiastki szczęścia.
Autor „Dostatku” między wierszami zwraca uwagę na poważny problem. Otóż amerykański sen przysłania widok na rzeczywistość, przez co ludzie często podejmują autodestrukcyjne wybory. Henry po żadnej swej decyzji nie jest nawet w stanie przeprowadzić rachunku sumienia. Natychmiast zapomina o tym, co złe, wychodząc z założenia, że wszystko mu się należy i jakoś to będzie. Henry nie ma nierealnych marzeń (dom, praca, żona itp.), jednak nie potrafi się powstrzymać przed sabotowaniem samego siebie. Nieumiejętność oszacowania skutków własnych wyborów to zdecydowanie jego najpoważniejszy problem.
Jednocześnie Guanzon pokazuje, jak ludzie pozostawieni są sami sobie. Zarówno ojciec Henry’ego, jak i on sam nie mogą liczyć na jakiekolwiek wsparcie ze strony państwa. Wyrzucenie na margines społeczny oznacza stąpanie po ruchomych piaskach. Henry po wyroku praktycznie nie ma szans na znalezienie pracy. W efekcie musi opuścić dom i zamieszkać w samochodzie. To prowadzi do szukania dorywczych zajęć i życia dzień za dniem. Bez możliwości planowania czy zaznania podstawowej stabilizacji. Spokój u Henry’ego zaczyna się dopiero, jak ma dziesięć dolarów w kieszeni. Bo wie, że wtedy na pewno przetrwa kolejny dzień.
Guanzon stworzył antypatycznego bohatera, któremu raczej nie kibicujemy. Jednak Henry nie zasługuje na taki los. Może wyjdzie ze mnie socjalista, ale państwo powinno zagospodarować tych, którzy mogą pracować. W innym razie po prostu godzą się na generowanie potencjalnych przestępców, tym samym uniemożliwiając części społeczeństwa normalne funkcjonowanie. Chyba że się mylę. Najlepiej więc przeczytać „Dostatek” i wyrobić sobie własne zdanie.
Michał Wnuk
Książka na półkach
- 124
- 43
- 7
- 5
- 5
- 5
- 3
- 2
- 1
- 1
Opinia
“-Mnóstwo rzeczy na tym świecie doprowadza człowieka do wściekłości (…) - Ale to wciąż za mało, by wściekać się na sam świat”
„Kochał z dzikością w sercu, ale to nie wystarczyło, by ulotne zmienić w trwałe, by zespolić ciało z wiecznością”
„To nie w porządku, nie fair. Wszystko, co posiada, musi się nieuchronnie zrzec. Wszędzie spotyka się z odrzuceniem. Nie znajduje sobie miejsca, bo mu się to uniemożliwia. Jest skazany na wieczne wygnanie”
Dostatek. Jakob Guanzon
Przekład: Jacek Żuławnik
Czytając „Dostatek” nasuwały mi się porównania do „Nomadland” czy „Shuggie Bain”
Historia Henry’ego ojca samotnie wychowującego ośmioletniego syna Juniora, mieszkających w zdezelowanym pikapie po tym jak zostają wyrzuceni z przyczepy. Ojciec szuka pracy, liczy każdy grosz, szukając najtańszych zamienników. Życie na marginesie społecznym osadzona w Ameryce, chwyta za serce i wywołuje mnóstwo emocji. Choć to debiut to jest to bardzo dobry debiut, gdzie autor w pomysłowy sposób przedstawia strukturalnie rozdziały porządkując je według ilości gotówki w kieszeni Henry’ego.
Przypływ gotówki tytułowy „dostatek” czy też jej topnienie ujawnia kondycję psychiczną bohatera i jak w kalejdoskopie układają się dni. Nierówności społeczne wybrzmiewają na tle niepokojów biednych Amerykanów targanych niestabilnym rynkiem pracy, uzależnieniami i trudami integracji zawodowo-społecznej.
Wstrząsająca i zapadająca w pamięć historia (portret ojca próbującego uciec od życia na marginesie), która łamie serce.
“-Mnóstwo rzeczy na tym świecie doprowadza człowieka do wściekłości (…) - Ale to wciąż za mało, by wściekać się na sam świat”
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Kochał z dzikością w sercu, ale to nie wystarczyło, by ulotne zmienić w trwałe, by zespolić ciało z wiecznością”
„To nie w porządku, nie fair. Wszystko, co posiada, musi się nieuchronnie zrzec. Wszędzie spotyka się z odrzuceniem. Nie znajduje...