Don Segundo Sombra

Okładka książki Don Segundo Sombra
Ricardo Güiraldes Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Proza Iberoamerykańska literatura piękna
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Iberoamerykańska
Tytuł oryginału:
Don Segundo Sombra
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1977-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1977-01-01
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Beata Babad-Gellusseau
Tagi:
literatura argentyńska proza Iberoamerykańska
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
272
271

Na półkach:

Lubię czytać o światach, które odeszły w zapomnienie. Takim nieistniejącym już światem jest południowoamerykańska pampa, czyli w przybliżeniu rozległy i równinny obszar leżący na pograniczu Argentyny, Urugwaju i Brazylii. A wszystko zaczęło się wraz z przybyciem na te tereny Europejczyków i założeniem pierwszych hodowli bydła w Nowym Świecie. I - jak to w hodowli bywa - od czasu do czasu co cwańsze egzemplarze „dawały nogę” z estancji i zapuszczały się w rozległą i bezludną pampę. Z czasem zwierzęta zdziczały, a ich liczebność rosła w wyniku niekontrolowanego rozrodu. Wkrótce w ich ślady poszli ludzie. Przestępcy, dłużnicy i różnego rodzaju niespokojne duchy, nie pasujące do nowo tworzącego się kolonialnego społeczeństwa - bezkresna pampa przyciągała wszystkich, tworząc z nich kozaków Nowego Świata. Gauczów (hiszp. gaucho).

Ale kim dokładnie byli gauczowie? W zasadzie należałoby ich ulokować między kowbojami a traperami z terenów północnoamerykańskich. Ich głównym zajęciem było przemierzanie pampy i pomoc w hodowli bydła, która stała się jedną z dominujących dziedzin gospodarki argentyńskiej. Korzystali oni właśnie z nagromadzenia zbiegłych zwierząt, na które polowali, aby się wyżywić i pozyskać ich skóry. Byli też mistrzami jazdy konnej, więc chętnie byli zatrudniani przez ranczerów do ujeżdżania koni lub pędzania wielkich stad zwierząt hodowlanych. Gauczowie jednak nade wszystko cenili własną wolność i specyficznie pojęty honor, a z racji ustawicznego życia w siodle i bycia w ciągłej drodze, byli przyzwyczajeni do wszelkich niewygód oraz posługiwania się bronią (w szczególności sławnymi nożami facon, za pomocą których rozstrzygali co poważniejsze kwestie sporne). A poza tym pili ogromne ilości yerba mate.

Literatura gauczowska jest szczególnie mocno obecna w Argentynie, w której epopeją narodową jest „Martin Fierro”, poemat poświęcony właśnie życiu na rozległych pampach w północnej części tego kraju. Ale temat ten poruszali również inni pisarze argentyńscy. „Don Segundo Sombra” jest krótką powieścią napisaną w 1926 roku przez Ricardo Guiraldesa, w której odmalowano powoli odchodzący do przeszłości świat gauczów, przegrywających starcie z nowoczesnością i postępem. Powieść tę określiłbym mianem „sielanki gauczowskiej”, gdyż w sposób wyidealizowany oddaje ona tryb życia gauczów. Ten momentami nieco naiwny idealizm świadczy o wielkiej sympatii, jaką Guiraldes darzył to środowisko, czego zresztą dowodzi przepiękna dedykacja na początku książki.

Czas akcji powieści nie jest dokładnie sprecyzowany, ale możemy założyć, że toczy się ona w momencie pisania powieści, a więc w latach 20. XX wieku. Głównym bohaterem, który pełni równocześnie rolę narratora, jest chłopak-sierota z małego miasteczka (jego prawdziwą tożsamość poznamy na samym końcu powieści), który w wieku czternastu lat ucieka od swoich bezwzględnych ciotek i podąża na pobliskie ranczo w poszukiwaniu pracy jako resero, tj. zawodowy poganiacz bydła. Do tego kroku skłania go przypadkowe spotkanie z don Segundo, doświadczonym gauczem, który również przybył do miasteczka w poszukiwaniu zajęcia. Dodajmy, że postać don Segundo była zainspirowana przez prawdziwego gauczo z estancji Guiraldesa, don Segundo Ramireza (zdjęcie człowieka do zobaczenia na Wikipedii).

Natomiast w powieści postać don Segundo Sombra jest wyidealizowanym i żywym obrazem kultury gauczowskiej, w której mamy zawarte wszystkie cechy charakterystyczne dla tego typu osobowości - małomówność, honorowość, siła fizyczna, biegłość w ujeżdżaniu koni oraz spędzie bydła, zapewne też umiejętność posługiwania się nożem i wreszcie bogate doświadczenie z twardego życia na pampie. Don Segundo to także doskonały opowiadacz rozmaitych historii oraz anegdot. Sombra to nazwisko wybrane nieprzypadkowo, gdyż słowo to znaczy po hiszpańsku „cień”. I taka też jest rola tej postaci, która zawsze pozostaje gdzieś na uboczu, niewiele mówi, ale jej osobowość odciska silne piętno na wymowie całego utworu. Główny bohater (celowo nie zdradzam jego imienia) określa go mianem „ojca chrzestnego”, gdyż jest dla niego wzorcem postępowania, choć jemu samemu daleko jeszcze do życiowej mądrości i opanowania don Segundo. Mimo to chłopak chce być takim jak on, więc przez kilka lat nie odstępuje go na krok, ucząc się od niego trudnego sposobu życia gaucza. Trwa to do czasu, aż otrzymuje niespodziewaną wiadomość, która ujawnia jego pochodzenie. Don Segundo pełni zatem w powieści podwójną rolę - jest jednym z jej bohaterów, a jednocześnie jest uosobieniem gauczowskiego ideału.

Cała fabuła powieści nie jest skomplikowana i służy pisarzowi przede wszystkim do odmalowania świata gauczów, ich sposobu bycia oraz obyczajów. Pisarz w kolejnych rozdziałach w sposób bardzo szczegółowy przedstawia kolejne scenki z gauczowskiego życia, a więc mamy tutaj pracę na estancji wielkiego hodowcy bydła, następnie obszerną relację z arreo, tj. przepędu bydła między odległymi posiadłościami ranczerów; mamy wreszcie przykłady gauczowskich rozrywek - hazardu powiązanego z walkami kogutów i wyścigami konnymi, wiejskich festynów i zabaw tanecznych oraz raczej krótkotrwałych miłostek z napotykanymi w czasie wędrówek kobietami. Wszystko to pisarz oddaje z niezwykłym znawstwem tematu, z zachowaniem nawet drobnych detali, co jeszcze raz podkreśla, że świat ten nie był mu obcy, choć sam Guiraldes był zamożnym i wykształconym człowiekiem, właścicielem bogatej estancji La Portena. Nie przeszkadzało mu to jednak czuć autentycznego podziwu dla tych prostych, ale twardych jak „nandubajowe słupy” (nandubay - południowoamerykańskie drzewo o niezwykle twardym i odpornym na procesy gnilne drewnie) ludzi, z którymi przyszło mu codziennie się zadawać i w których towarzystwie zapewne też dorastał. Stąd też w powieści możemy odnaleźć liczne nawiązania autobiograficzne do losów jej autora.

Nie sposób odmówić tej powieści uroku literackiego. Opisy są bardzo szczegółowe, pełne porównań i momentami poetyckiego języka, który zastosowano do opisu pampy. Ciekawie czyta się o tym egzotycznym dla nas świecie, choć w pewnym momencie przychodzi do nas refleksja, że to na pewno nie jest komplementarny obraz świata gauczów. Poza sceną pojedynku na noże dwóch pobocznych postaci z powieści, w którym to jeden z nich ginie, w powieści trudno szukać ciemnych stron tego „fachu”. A te z pewnością musiały w rzeczywistości występować. Przede wszystkim podstawowym napojem gauczów w powieści jest yerba mate, ale - znając życie - trudno uwierzyć, że byli to sami praworządni i wstrzemięźliwi od alkoholowych uciech osobnicy. Wszak mówimy o prostych i przeważnie niewykształconych ludziach. Tym samym można postawić powieści zarzut zbytniego monumentalizmu, czyli patrzenia na świat gauczów wyłącznie przez „różowe okulary”. Natomiast inna sprawa, że powieść argentyńskiego pisarza ma bardzo nostalgiczną wymowę, a końcowa scena odjazdu o zmierzchu don Segundo jest w zasadzie oddaniem niepowstrzymanego procesu przemijania gauczów jako grupy społecznej. Co ciekawe, główny bohater opuszcza swoje miasteczko o wschodzie słońca, co dodaje dodatkowego znaczenia powieści, która rozpoczyna się o poranku, a kończy o zmierzchu, niejako oddając początek i koniec świata gauczów. Zacytujmy Guiraldesa: „Przybycie oznacza dla resero jedynie pretekst do odjazdu” - ten cytat z powieści doskonale oddaje, czym był gauczowski żywot. „Iść dalej, dalej, coraz dalej”.

„Don Segundo Sombra” jest zatem próbą utrwalenia wyidealizowanego mitu gaucza, jako postaci odchodzącej w przeszłość argentyńskiej historii. To także opowieść o fatum ludzkiego przeznaczenia, któremu opór mogą stawić jedynie jednostki takie jak don Segundo. Bezkresna pampa została zasiedlona, zdziczałe bydło wybite lub ponownie schwytane, a nowoczesne państwo krzywym okiem spoglądało na wszelkie jednostki żyjące według innych praw niż tych ustanowionych w rządowych gmachach gdzieś daleko w stolicy - oto powody dla których świat gauczowski w swojej pierwotnej formie musiał zniknąć. Nie oznacza to jednak, że odszedł całkowicie. Zapewne potomkowie gauczów nadal kultywują spuściznę po wolnych i dumnych jeźdźcach z pampy, ale czy w dobie mediów masowych, mechanizacji hodowli i wreszcie zawłaszczenia każdego akra ziemi postacie takie jak don Segundo mogłyby znaleźć jakąkolwiek nić powiązania z minioną przeszłością? Chyba nie, skoro dla gaucza najważniejsza była nieskrępowana wolność. Tę wolność czuć w powieści Ricardo Guiraldesa, ale czuć tutaj też żal za światem, który przeminął.

Lubię czytać o światach, które odeszły w zapomnienie. Takim nieistniejącym już światem jest południowoamerykańska pampa, czyli w przybliżeniu rozległy i równinny obszar leżący na pograniczu Argentyny, Urugwaju i Brazylii. A wszystko zaczęło się wraz z przybyciem na te tereny Europejczyków i założeniem pierwszych hodowli bydła w Nowym Świecie. I - jak to w hodowli bywa - od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    8
  • Proza Iberoamerykańska
    2
  • Ibero
    2
  • 2014
    2
  • Proza iberoamerykańska
    2
  • Literatura hiszpańska
    1
  • Domowa biblioteczka
    1
  • Z biblioteki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Don Segundo Sombra


Podobne książki

Przeczytaj także