Bardzo długo ta książka czekała na swoją kolej do przeczytania, a ja nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę ją czytać. Myślałam, że będzie naprawdę wspaniała, niestety się zawiodłam.

Może najpierw zacznę od plusów. Pomyśl na historie był super, a sama autorka ma bardzo fajny sposób pisania, dzięki czemu przyjemnie i szybko się ją czytało. Było bardzo dużo ciekawych opisów np. morza lub pogody, ktore wprowadzały w klimat książki, który był niesamowity. Autorka też w fajny sposób stworzyła Bogów, w których wierzyli bohaterowie.

Polubiłam główna bohaterkę, która nie była zwykłą, niepewna siebie dziewczyną, tylko odważną, inteligentną i pełną marzeń oraz celów młodą kobietą, która walczy o swoją rodzinę i dom.

Niestety książka nie wywołała u mnie ciągłej chęci czytania i dowiedzenia się, co będzie dalej. W jednym momencie zaczęła mnie nudzić. Ostatnie sto stron trochę bardziej pobudziły moja ciekawość, a zakończenie było znośne. Znaczy było słodkie i romantyczne, ale chyba oczekiwałam czegoś więcej. Było również strasznie dużo osób z dziwnymi imionami, które mi się myliły i były momenty, kiedy nie wiedziałam, co się dzieje. Uważam też, że kilka wydarzeń było niepotrzebnych, ponieważ nic ze sobą nie wnosiło.

Ogólnie uważam, że książka nie jest jakaś tragiczna jako fantastyka, ale czytałam dużo lepszych i ciekawszych historii z tego gatunku. Zawiodła mnie i była to chyba jedna ze słabszych książek fantazy, jakie miałam okazję przeczytać.

Bardzo długo ta książka czekała na swoją kolej do przeczytania, a ja nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę ją czytać. Myślałam, że będzie naprawdę wspaniała, niestety się zawiodłam.

Może najpierw zacznę od plusów. Pomyśl na historie był super, a sama autorka ma bardzo fajny sposób pisania, dzięki czemu przyjemnie i szybko się ją czytało. Było bardzo dużo ciekawych opisów...