Dom Kalifa. Rok w Casablance
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Caliph's house. A year in Casablanca
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2011-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-19
- Data 1. wydania:
- 2006-12-26
- Liczba stron:
- 460
- Czas czytania
- 7 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308047804
- Tłumacz:
- Małgorzata Glasenapp
- Tagi:
- Maroko Casablanca kultura arabska powieść angielska
Podróż, przygoda, zagadka i humor w jednym tomie!
Mieszkający w Anglii Tahir Shah postanawia przenieść się do Maroka. Shah, pochodzący z szanowanego rodu afgańskich wojowników, nauczycieli, pisarzy i dyplomatów, od dawna odczuwał nieuświadomioną tęsknotę za kulturą arabską, od której został odcięty. Wyjazd do Maroka stanowi dla niego powrót do korzeni. Kupuje podupadłą posiadłość w Casablance, której niegdysiejszą świetność skrywają pajęczyny i kurz. Tytułowy Dom Kalifa jest nawiedzony przez złośliwego dżina Quandishe… A to nie koniec, na przemian zabawnych i mrożących krew w żyłach, przygód Shaha.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 475
- 462
- 112
- 18
- 10
- 6
- 6
- 6
- 5
- 5
Cytaty
Przeszłość najlepiej zostawić tam, gdzie jest. Wiele razy widziałam, że kiedy zetknie się z teraźniejszością, znika jak zapomniany sen.
Opinia
Przyjechał do kolorowego Maroka z nudnego i przytłaczającego Londynu, zachwycił się Casablanką i marokańską kulturą, postanowił tam zamieszkać, kupił Dom Kalifa, przez rok go remontował, w międzyczasie wtopił się w lokalną społeczność, mieszka tam do dziś, szczęśliwie, z żoną i dziećmi. Oto treść książki, jakich czytałam wiele. Ktoś, kto się osiedlił w nowym miejscu, jak się już urządzi, to ma ambicję opowiedzieć jak to z przeprowadzką i remontem było. A może taki delikwent pisze dla podreperowania nadszarpniętego remontem budżetu? I wychodzą potem książki jakby spod jednej sztancy, niezależnie od tego, czy dom był z Prowansji, Toskanii, Hiszpanii, czy greckich wysp. Czytadła wiele takich. Jedne gorsze, drugie jeszcze gorsze.
Ta książka - wspomnienie jest lepsza, wprawdzie schematyczna, ale ożywia ją i czyni wyjątkową urzekające i egzotyczne dla Europejczyka Maroko. Tu nic nie działa tak, jak w Londynie, co autor odkrywa przy okazji remontu swojej nowej, ale zrujnowanej 400-letniej posiadłości. Nie tylko w sferze architektonicznej, płytek, ceramik, inkrustacji, podłóg, sufitów, ogrodowej architektury, pomiędzy rzemieślnikami nie kończącymi swojej pracy, artystami czyniącymi z nabytego domu prawdziwe cacko, ale i w zakresie życia po marokańsku, na gwarnym suku, w kawiarniach, gdzie przesiadują mężczyźni, hurtowniach materiałów budowlanych, sądach, wśród skorumpowanej policji, biurokracji, niezrozumiałych praw islamu, pobliskich slumsów i innych miejsc, do których turysta raczej nie trafi. Bo to jest MA-RO-KO! Żeby je zrozumieć, trzeba się przestawić i zmienić światopogląd. W końcu autor po uszy zanurza się w miejscową kulturę i styl życia. Gdy z potrzeby serca uwierzył w świat, który wymyka się rozumowi i w domowego złośliwego dżina, do ujarzmienia którego zatrudnia nawet grupę miejscowych egzorcystów. W tym momencie poczuł, że Maroko to jego miejsce na ziemi, Dar Kalifa to jego dom, a dla otaczających go marokańskich przyjaciół i służących zaczął być „swój”.
Książka napisana lekko, z humorem i z czułością, przez strony przelatuje się z przyjemnością. Obowiązkowo polecam wszystkim, którzy wybierają się do Maroka. Przeczytajcie przy szklaneczce mocno osłodzonej miętowej herbaty „bardzo pysznej naprawdę”.
Przyjechał do kolorowego Maroka z nudnego i przytłaczającego Londynu, zachwycił się Casablanką i marokańską kulturą, postanowił tam zamieszkać, kupił Dom Kalifa, przez rok go remontował, w międzyczasie wtopił się w lokalną społeczność, mieszka tam do dziś, szczęśliwie, z żoną i dziećmi. Oto treść książki, jakich czytałam wiele. Ktoś, kto się osiedlił w nowym miejscu, jak...
więcej Pokaż mimo to