rozwiń zwiń

Bright W Otchłani Kłamstw

Okładka książki Bright W Otchłani Kłamstw
Mateusz Cetnarski Wydawnictwo: self-publishing Cykl: Bright (tom 1) fantasy, science fiction
250 str. 4 godz. 10 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Bright (tom 1)
Tytuł oryginału:
Bright W Otchłani Kłamstw
Wydawnictwo:
self-publishing
Data wydania:
2021-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-20
Liczba stron:
250
Czas czytania
4 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396061508
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
545
435

Na półkach: , ,

Bardzo nie lubię krytykować książek. Do wyboru swojej literatury podchodzę bardzo selektywnie i rzadko kupuję książki, które nie posiadają ocen. Książkę zobaczyłam na necie, okładka mnie tak przyciągnęła, że stwierdziłam - biorę w ciemno!

Niestety pierwszy raz tak bardzo mnie to pociągnęło za sobą w dół. Niestety, ale poza piękną ilustracją na okładce, a także mapką - średnio widzę plusy.

Rozumiem, że autor jest młody - niemniej trochę irytuje fakt, krzyczenia w każdym możliwym miejscu, że jest najmłodszym autorem fantastyki w Polsce - jakby już z góry miało to być wytłumaczeniem na wszystkie jego błędy i braki. 15/16 lat wbrew pozorom to nie jest tak mało, aby pisać ładnie i SKŁADNIE, poza tym są też książki pisane nawet przez ośmiolatków.

No dobra, ale co jest tu złego?
Naprawdę nie chcę się pastwić, ale czytałam tyle dobrych (polskich) debiutów, również fantastykę, że no nie umiem przejść obok tej książki z ulgą.

Przede wszystkim mam wrażenie, że autor traktuje czytelnika jako mało oczytaną i mało inteligentną postać, która zachwyci się pseudo szczegółami oraz nie będzie w stanie zrozumieć większej złożoności bohatera, zamykając w ciałach dorosłych osób psychikę młodzieży z podstawówki, dla których najważniejsze jest posiadać najnowszy telefon, oraz chłopcy/dziewczyny. I nie żartuję. Jest scena, w której główna bohaterka Sara dowiaduje się, że jej przyjaciółka zginęła, ją samą ściga król i cała jego horda szpiegów, palą miasta i w ogóle - dzieje się - a kiedy nagle wpadają do jednego z budynków, gdzie nagle okazuje się, że schroniła się również jej przyjaciółka te zamiast wszystko sobie wyjaśnić, opracować plan COKOLWIEK, nagle zaczynają gadać o facetach oraz najdroższej sukience, a także ile czasu spędziły na zakupach w sklepach z ciuchami...

Takich absurdów jest więcej. Chociaż najbardziej kuły mnie w oczy określenia/szczegóły typu "trzydziestopięcioipółlatek" , czy "...zemdlał na pięć minut i po przebudzeniu nie pamiętał nic co wydarzyło się w ostatnich dziesięciu minutach", że ktoś inny miał "około sześćdziesięciu jeden lat", że "wiedźmy dowiedziały się o tym, że są wiedźmami 263 lata temu kiedy miały 17 lat" i że będą żyły około (tu już nie pamiętam ile dokładnie) 2532 lata... Przez tę szczegółowość (mało interesującą dla fabuły i męczącą) wychodziły też takie absurdy, że plac na zamku miał 350 TYSIĘCY metrów kwadratowych, co jak sprawdziłam jest odpowiednikiem 50 boisk piłkarskich. Trochę, spory...

Ponadto książka przepełniona jest chichotami. Nie ważne, czy jest to Sara, czy rosły oficer każdy z nich "zachichotał" i to po kilka razy na stronę, a łącznie pewnie i z trzydzieści, a kiedy pierwszy raz przeczytałam "parsknęła" - aż mi nie pasowało!

Bardziej poważna jest kreacja bohaterów - sam autor uważa, że w ten sposób przyciągnie więcej osób, które na co dzień nie czytają, bo książka będzie dla nich zrozumiała. Wg mnie to duży błąd. Sara jest zapatrzoną w siebie (w sumie co się dziwić, umiała sama pokonać 36 szpiegów, którzy ją napadli, a innym razem z łatwością pokonała 40 żołnierzy - naraz i SAMA), 28-latką, która jest tak płytko przedstawiona, że aż boli. Są tu przedstawione dwa związki, tylko że... one tu w sumie nie istnieją. Jest jedna scena gdzie Sara mówi do swojego chłopaka "Miśku" (które swoją drogą strasznie mi się gryzie z historią i czasami), a potem się całują - praktycznie zerowe backstory ich związku, raz Sara wspomina gdzie się poznali. Oraz drugi związek, gdzie że jedno kocha drugie dowiadujemy (a raczej oni się dowiadują) się podczas ucieczki naszej drużyny , gdzie jeden z bohaterów mówi o tym innym. Kiedy nasz zakochany umiera, nagle wyznają sobie miłość a pożegnanie jest ważniejsze niż próba jego leczenia. Szkoda tylko, że okazuje się, że znają się od paru dni (tyle ile trwa ta cała historia) i oni przez całą książkę nawet ze sobą nie rozmawiali!!!

Błędów i absurdów jest dużo więcej. W książce jest też ogrom easter eggów dotyczących Michaela Jacksona, które średnio mi osobiście pasują do książki fantasy, ale - rzecz gustu. Np mamy tutaj Królestwo Jacksonii, a stolica czytana wspak daje nam nazwę posiadłości Michaela czyli "Neverland". Jedna z głównych złych postaci Cain Hiterstal, są na "cześć" Kaina, który przecież zabił Abla, a Hiterstal jest od Hitlera i Stalina, którzy też byli zbrodniarzami.

Muszę przyznać, że mimo tych wszystkich błędów, absurdów itd przynajmniej dobrze się bawiłam, pod tym względem, że "czerpałam radość" z tych absurdów, bo są też książki, które są tak złe, że jedyne co powoduje ich czytanie to znużenie i złość. Niemniej nie polecam. Dla mnie szkoda czasu, może za kilka lat autor, kiedy dojrzenie i wyrobi swój styl da nam dobrą powieść, póki co czeka go jeszcze dużo nauki. Jeśli poprawi wszystkie te minusy (zbyt duża szczegółowość jeśli chodzi o liczby, wiek, wygląd wnętrz), troszkę bardziej urealni kilka kwestii (40 żołnierzy pokochanych w pojedynkę? serio?), sprawi, że bohaterowie będą bardziej złożeni - wtedy powstanie coś fajnego. Życzę powodzenia :)

Bardzo nie lubię krytykować książek. Do wyboru swojej literatury podchodzę bardzo selektywnie i rzadko kupuję książki, które nie posiadają ocen. Książkę zobaczyłam na necie, okładka mnie tak przyciągnęła, że stwierdziłam - biorę w ciemno!

Niestety pierwszy raz tak bardzo mnie to pociągnęło za sobą w dół. Niestety, ale poza piękną ilustracją na okładce, a także mapką -...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    27
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    9
  • 2021
    2
  • Dawid
    1
  • Czekają (aż wypożyczę)
    1
  • 2023
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bright W Otchłani Kłamstw


Podobne książki

Przeczytaj także