Autostopem przez Atlantyk i Amerykę Południową

Okładka książki Autostopem przez Atlantyk i Amerykę Południową
Przemysław Skokowski Wydawnictwo: Muza literatura podróżnicza
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2015-10-21
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-21
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328701052
Tagi:
autostop podróże Atlantyk Ameryka Południowa
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
206 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
603
55

Na półkach:

Jeśli wydaje Ci się, że podróżować można tylko samolotem, w dodatku najlepiej wraz z zorganizowaną przez biuro podróży wycieczką, to wiedz, że jesteś w błędzie. Najlepszym tego dowodem jest, druga już, książka Przemysława Skokowskiego pt. "Autostopem przez Atlantyk i Amerykę Południową". Autor za cel obrał sobie dotarcie aż na Antarktydę i, choć mu się to nie udało, w podróży spędził ponad siedem miesięcy przemierzając w jej trakcie tysiące kilometrów.
Według Przemka najlepszym sposobem na zwiedzanie świata jest autostop. Nie ma co ukrywać, że w dużej mierze chodzi o koszty podróży – bo taniej się już po prostu nie da, ale i też żadna inna wyprawa nie jest tak dużym sprawdzianem dla samego siebie. Trafiamy na mnóstwo ciekawych ludzi, ale i można najeść się strachu – jak Przemek, gdy jeden z kierowców nagle zjechał z głównej trasy i nie chciał wytłumaczyć dlaczego. Skończyło się, oczywiście, dobrze, a cała sytuacja okazała się nieporozumieniem, ale mogło być różnie.
Podróż Przemka od początku jawi się jako wielkie wyzwanie. Autor zdecydował się relacjonować na bieżąco swoje przygody i w ten sposób zachęcić ludzi do składania datków na rzecz hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza w Gdańsku. Dodatkowo umyślił sobie, by drogę zacząć od przebycia szlaku pielgrzymkowego do Santiago de Compostela. Camino to prawie dziewięćset kilometrów marszu z plecakiem przez Francję i Hiszpanię – niezależnie od pogody, z noclegiem pod namiotem lub w specjalnych hostelach dla pielgrzymów. Miał to być czas modlitwy i kontemplacji.
Po Santiago de Compostela pozostało Autorowi dostać się na Gibraltar, a potem już tylko łapać podwózkę do Ameryki. Przy braniu pasażerów na jacht ludzie są dużo bardziej ostrożni – powierzają przecież obcemu człowiekowi swoje życie, bo tak jak i oni będzie musiał pełnić nocne wachty, sprawdzać kurs jachtu oraz czy w pobliżu (na trasie kolizji) nie znajdują się jakieś jednostki, a jednak Przemkowi udaje się już za pierwszym razem.
Opisując swoje przygody, Autor poświęca sporo uwagi krajobrazom, architekturze, miejscowym zwyczajom oraz, oczywiście, ludziom. Sam jednak zauważa, że to już któraś jego podróż i coraz częściej łapie się na tym, że miejsca wydają mu się do siebie podobne, a ludzie jacyś tacy nijacy. I właśnie chyba tego najbardziej mi w tej książce brakuje – entuzjastycznego podejścia, opisywania każdego spotkania w podróży jakby było jedynym w swoim rodzaju, jak to było w poprzedniej książce Skokowskiego. Ta jest zdecydowanie bardziej nużąca. Przepełniają ją rozmyślania o celu podróży, życia, planach na przyszłość oraz wierze.

Warto przeczytać, jednak nie ma się co oszukiwać – nie jest tak porywająca jak "Autostopem przez życie".

Jeśli wydaje Ci się, że podróżować można tylko samolotem, w dodatku najlepiej wraz z zorganizowaną przez biuro podróży wycieczką, to wiedz, że jesteś w błędzie. Najlepszym tego dowodem jest, druga już, książka Przemysława Skokowskiego pt. "Autostopem przez Atlantyk i Amerykę Południową". Autor za cel obrał sobie dotarcie aż na Antarktydę i, choć mu się to nie udało, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    241
  • Chcę przeczytać
    142
  • Posiadam
    70
  • Podróże
    9
  • Podróżnicze
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2018
    3
  • Ulubione
    2
  • 2015
    2

Cytaty

Więcej
Przemysław Skokowski Autostopem przez Atlantyk i Amerykę Południową Zobacz więcej
Przemysław Skokowski Autostopem przez Atlantyk i Amerykę Południową Zobacz więcej
Przemysław Skokowski Autostopem przez Atlantyk i Amerykę Południową Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także