Armageddon House

Okładka książki Armageddon House
Michael Griffin Wydawnictwo: Wydawnictwo IX Seria: Misterium Grozy horror
113 str. 1 godz. 53 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Misterium Grozy
Tytuł oryginału:
Armageddon House (2020)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo IX
Data wydania:
2020-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-01
Liczba stron:
113
Czas czytania
1 godz. 53 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395861598
Tłumacz:
Tomasz Chyrzyński
Tagi:
Literatura amerykańska weird fiction bunkier izolacja
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1149
281

Na półkach:

Minipowieść Michaela Griffina została wydana w Polsce raptem kilka miesięcy po premierze oryginału. To dość odważny krok ze strony 'Dziewiątki', bo chociaż weird fiction zdobywa w naszym kraju coraz liczniejszą rzeszę fanów, nadal pozostaje gatunkiem mocno... specyficznym. Jeśli liczysz na szybką, niezobowiązującą lekturę, po przeczytaniu której poczujesz przyjemną satysfakcję to mam złe wiadomości...

"Armageddon House" zaczyna się jak typowe postapo. Do pewnego momentu, mniej-więcej 1/3 historii, praktycznie nic nie wskazuje na to, że mamy do czynienia z czymś zupełnie innym, niż fantastyka o grupce ocalałych po zagładzie. Dostajemy czwórkę bohaterów zamknięta w potężnym schronie. Dysponują zapasami wszystkiego, co niezbędne do przeżycia na wiele lat. Każdego dnia wykonują serię tych samych czynności. Jedzą, ćwiczą, odpoczywają. Żyją. Z czasem rutyna zaczyna ich irytować... Dlaczego trafili do schronu? I czemu maja robić to wszystko? Ukrywają się, żeby przeżyć? To jakaś gra? Eksperyment? Atmosfera pomiędzy poszczególnymi osobami gęstnieje, pojawia się coraz więcej pytań, nie przybywa natomiast odpowiedzi... Bohaterowie przestają sobie nawzajem ufać, a czy mogą ufać przynajmniej samym sobie?

Weird fiction to zdradziecki gatunek. Wszystko do pewnego momentu wydaje się logiczne i normalne, aż następuje <zgrzyt>. Pytasz siebie: "WTF?!" i czytasz dalej... Bo dalej znowu jest normalnie. Do czasu. Jak zawsze. W pewnym momencie 'nienormalności' jest więcej niż 'normalności'. Pytań też jest coraz więcej, znacznie więcej niż odpowiedzi. Wydaje mi się, że każdy zinterpretuje "Armageddon House" w inny sposób, bo to taka trochę książka-lustro. Jest sporo symboliki, dużo nieoczywistości, szczególnie w końcówce, która gwałtownie oddaje cały zmagazynowany w opowieści niepokój. A kiedy masz już w głowie wystarczająco dużo palących pytań i udzielił ci się paranoiczno-depresyjny, ponury nastrój - wtedy książka się kończy. :) Co autor chciał ci przekazać? Nie wiem. Ale teraz zaczniesz myśleć, o tym jak postrzegasz rzeczywistość. Czy twoi najbliżsi są w istocie tacy, jak w twojej głowie? Nie kreujesz tam przypadkiem kogoś zupełnie innego? Co stanie się jutro z twoim dzisiejszym 'ja'? Ufasz swoim wspomnieniom? "Armageddon House" mimo niepozornego oblicza całkiem nieźle miesza w głowie. Im dłużej myślę o tym, co przeczytałem, w tym bardziej złowieszcze rejony się zapuszczam. Po lekturze bliżej człowiekowi do wku#wienia niż podświadomie oczekiwanej satysfakcji. Chcesz wiedzieć jak to właściwie jest to sobie przeczytaj i na tym koniec, bo zostajesz sam, nie będzie wyjaśnień jak ich sobie nie zrobisz.

To była moja pierwsza książka z "Dziewiątki" i nie mam zastrzeżeń co do wydania. Okładka ładna, nawet ma skrzydełka, czcionka optymalnej wielkości, sam fakt publikacji cenionego autora współczesnego weirdu również jak najbardziej godny pochwały. Lektura na jeden wieczór - rozkmina na kilka nocy. Taki interes.

Minipowieść Michaela Griffina została wydana w Polsce raptem kilka miesięcy po premierze oryginału. To dość odważny krok ze strony 'Dziewiątki', bo chociaż weird fiction zdobywa w naszym kraju coraz liczniejszą rzeszę fanów, nadal pozostaje gatunkiem mocno... specyficznym. Jeśli liczysz na szybką, niezobowiązującą lekturę, po przeczytaniu której poczujesz przyjemną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    61
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    17
  • 2021
    7
  • 2020
    2
  • 2020
    2
  • Ebook
    1
  • RECENZENCKIE
    1
  • Rok 2020
    1
  • Wydawnictwo IX
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Armageddon House


Podobne książki

Przeczytaj także