"Nie oceniaj książki po okładce" - ja oceniłam i bardzo się zawiodłam...
Pani Frank to kobieta z dwójką wspaniałych dorosłych dzieci, mężczyzną u boku, jednakże ich życie bardziej toczy się oddzielnie niż razem. Para nie mieszka ze sobą, aczkolwiek spędza razem dużo czasu.
Nagle pojawia się on - chirurg, który ratuje naszą bohaterkę na bloku operacyjnym.
Oczywiście para "zakochuje się w sobie" (przepraszam, za cudzysłów, aczkolwiek dla mnie to nie jest typowe zakochanie się) i zaczyna się umawiać.
Tak, tak właśnie tak... główna bohaterka ma dwóch mężczyzn u swego boku!
Jaki jest Erez?
Jak dla mnie beznadziejny. Co z tego, że wybitnie mądry i genialny w swoim fachu skoro nie potrafi rozstać się z żoną? Wciąż wpaja Rinie, że jest dla niego wszystkim, że bez niej czuje się jak ryba bez wody, itp., ale pomimo to on nie wie, nie umie zdecydować z którą kobietą chce być...
Uważam, że gubi się w swoich kłamstwach, jest nieszczery i fałszywy wobec samego siebie, a przede wszystkim wobec tych pań.
Jak potoczą się ich losy?

Miłej lektury.

"Nie oceniaj książki po okładce" - ja oceniłam i bardzo się zawiodłam...
Pani Frank to kobieta z dwójką wspaniałych dorosłych dzieci, mężczyzną u boku, jednakże ich życie bardziej toczy się oddzielnie niż razem. Para nie mieszka ze sobą, aczkolwiek spędza razem dużo czasu.
Nagle pojawia się on - chirurg, który ratuje naszą bohaterkę na bloku operacyjnym.
Oczywiście para...

"BARDZIEJ NIŻ WCZORAJ" to historia 48-letniej kobiety, matki dwojga dorosłych dzieci, będąca w wydawałoby się szczęśliwym, stałym związku od ośmiu lat, która wykazała się wyjątkową naiwnością, zakochując się i ufając zdolnemu chirurgowi, który wprawdzie uratował jej życie (poważna operacja wycięcia nowotworu),ale w bliższym kontakcie osobistym okazał się manipulantem, kłamcą i oszustem.
Powieść nie jest wybitna, ale dobrze się ją czyta i z pewnością zadowoli osoby lubiące historie o trudnych związkach.

"BARDZIEJ NIŻ WCZORAJ" to historia 48-letniej kobiety, matki dwojga dorosłych dzieci, będąca w wydawałoby się szczęśliwym, stałym związku od ośmiu lat, która wykazała się wyjątkową naiwnością, zakochując się i ufając zdolnemu chirurgowi, który wprawdzie uratował jej życie (poważna operacja wycięcia nowotworu),ale w bliższym kontakcie osobistym okazał się manipulantem,...

Książka nie porywa jakoś mega. Przeczytałam, ale nie byłam podekscytowana wydarzeniami... były zbyt oczywiste :P

Książka nie porywa jakoś mega. Przeczytałam, ale nie byłam podekscytowana wydarzeniami... były zbyt oczywiste :P

Nie wystawiam oceny, ponieważ nie przeczytałam książki do końca. Odpusciłam po ok. 80 stronach. Bo nie mogłam znieść:
a) ciagłego nawiązywania głównej bohaterki do Boga (modli się, prosi o modlitwę, rozmawia z Bogiem) z równoczesną ślepą wiarą w rady przepowiadającej przyszłość z fusów wróżki.
b) fochów głónej bohaterki. Przychodzi do publicznego szpitala, rząda prywatnego, jednoosobowego pokoju grożąc, ze inaczej stąd wyjdzie. Rząda wywołania lekarza z sali operacyjnej bo ona tak chce. Robi cyrk w urządzeniu do rezonansu magnetycznego, bo ona boi sie hałasu, chociaż dwie minuty wcześniej zrezygnowała z proponowanych jej słuchawek.

Tyle mi wystarczyło.
Zostałam odrzucona przez tę książkę i raczej nie będę robiła drugiego podejścia.

Nie wystawiam oceny, ponieważ nie przeczytałam książki do końca. Odpusciłam po ok. 80 stronach. Bo nie mogłam znieść:
a) ciagłego nawiązywania głównej bohaterki do Boga (modli się, prosi o modlitwę, rozmawia z Bogiem) z równoczesną ślepą wiarą w rady przepowiadającej przyszłość z fusów wróżki.
b) fochów głónej bohaterki. Przychodzi do publicznego szpitala, rząda prywatnego,...

Tytuł i okładka zapowiadały bardzo dobrą książkę.
Dużo od niej oczekiwałam, niestety zawiodłam się.

W połowie miałam chęć ją odłożyć i zacząć coś innego, ale postanowiłam ją skończyć, co przyszło mi z trudem ponieważ historia była dość nieciekawa i słabo opowiedziana.

Tytuł i okładka zapowiadały bardzo dobrą książkę.
Dużo od niej oczekiwałam, niestety zawiodłam się.

W połowie miałam chęć ją odłożyć i zacząć coś innego, ale postanowiłam ją skończyć, co przyszło mi z trudem ponieważ historia była dość nieciekawa i słabo opowiedziana.

"Bardziej niż wczoraj" to książka, którą kupiłam na wyprzedaży. Długo leżała na mojej półce zanim po nią sięgnęłam. I muszę przyznać, że książka od razu mnie nie wciągnęła, przyszło to powoli.
"Bardziej niż wczoraj", to historia kobiety, która spragniona jest miłości. Rina to główna bohaterka. Jest matką dwójki dorosłych dzieci. Po rozwodzie ułożyła sobie życie z przystojnym i kochanym mężczyzną Jakowem. Spokojne i uporządkowane życie jakie wiodła dotychczas zmąciła wiadomość o guzie jaki wykryto podczas badania w okolicy jej serca. Znalezienie chirurga, który podjąłby się operacji w tak trudnym miejscu, dla Riny i jej partnera graniczyło z cudem. Jednak natrafiają na Ereza Green'a, który ujął ich swoją delikatnością i obyciem. Erez jako jedyny zgodził się usunąć guz. Chirurg po operacji otoczył pacjentkę opieką i uczuciem, jak się okazało ku zdziwieniu kobiety, że ze wzajemnością.Oboje zaczynają czuć do siebie znacznie więcej niż by to wynikało ze zwykłej relacji lekarz- pacjent. A więc nasuwa się tutaj pytanie kogo wybierze Rina? Ukochanego Jakowa czy przystojnego Ereza? Jak postąpi kobieta aby później niczego nie żałowała? W tej kwestii nasuwa się wiele pytań. Ale tego wszystkiego moi drodzy dowiecie się czytając tę książkę.
Mimo, że w książce pachnie romansem to nie zabraknie też w niej również trudnych decyzji, bohaterów o złożonej osobowości i tego, że pozory mylą. Książka zawiera pewne przesłanie, dlatego jest godna polecenia i warto ją przeczytać.

"Bardziej niż wczoraj" to książka, którą kupiłam na wyprzedaży. Długo leżała na mojej półce zanim po nią sięgnęłam. I muszę przyznać, że książka od razu mnie nie wciągnęła, przyszło to powoli.
"Bardziej niż wczoraj", to historia kobiety, która spragniona jest miłości. Rina to główna bohaterka. Jest matką dwójki dorosłych dzieci. Po rozwodzie ułożyła sobie życie z...

Nie specjalnie mnie urzekła.

Nie specjalnie mnie urzekła.

Uważam że jest warta przeczytania ,ale nie genialna.Książka pokazuje jakie kobiety są naiwne jak często zachowują się jak idiotki.Mówi o mężczyznach o tym jak dobrze grają. Kobiety potrafią bardzo kochać i że miłość może być zgubna.

Uważam że jest warta przeczytania ,ale nie genialna.Książka pokazuje jakie kobiety są naiwne jak często zachowują się jak idiotki.Mówi o mężczyznach o tym jak dobrze grają. Kobiety potrafią bardzo kochać i że miłość może być zgubna.

warto przeczytać, by wiedzieć czego nie zrobić.

warto przeczytać, by wiedzieć czego nie zrobić.

Okładka
patrzy
skąd
od znajomej z LC
moja opinia

Żydzi tu byli,a ja myślałem.Że akcja,to będzie z USA .
Ale,warto poczytać,po kobieta ma 48 lat.Chcę faceta,i ma raka piersi.
A i jeszcze ,książkę czytała.Księgowa Gosia lat 41.

Okładka
patrzy
skąd
od znajomej z LC
moja opinia

Żydzi tu byli,a ja myślałem.Że akcja,to będzie z USA .
Ale,warto poczytać,po kobieta ma 48 lat.Chcę faceta,i ma raka piersi.
A i jeszcze ,książkę czytała.Księgowa Gosia lat 41.