Fearless Fourteen

U W I E L B I A M !!!

Odnoszę wrażenie, że to jedna z najlepszych i najśmieszniejszych części w serii. Bardzo miło spędziłam czas przy tej powieści. Zdecydowanie brakowało mi tej zwariowanej Stephanie.

U W I E L B I A M !!!

Odnoszę wrażenie, że to jedna z najlepszych i najśmieszniejszych części w serii. Bardzo miło spędziłam czas przy tej powieści. Zdecydowanie brakowało mi tej zwariowanej Stephanie.

Zdecydowanie lepiej gdy jest mniej ścigania zbiegów.

Zdecydowanie lepiej gdy jest mniej ścigania zbiegów.

Czternasta już przygoda z gapowatą łowczynią nagród, Stephanie Plum. Cóż tu wymagać od niewymagającej książki? Akcja się toczy wartko, jest pełna humoru i coś w sobie ma takiego skoro chętnie się sięga po kolejną i jeszcze kolejną. Typowo rozrywkowa i genialnie spełnia swoją rolę :)

Czternasta już przygoda z gapowatą łowczynią nagród, Stephanie Plum. Cóż tu wymagać od niewymagającej książki? Akcja się toczy wartko, jest pełna humoru i coś w sobie ma takiego skoro chętnie się sięga po kolejną i jeszcze kolejną. Typowo rozrywkowa i genialnie spełnia swoją rolę :)

"Lepsza od Jamesa Bonda, śmieszniejsza niż Bridget Jones" ktoś miał niezłe poczucie humoru oceniając w ten sposób książkę.
Nie czytałam wcześniejszych pozycji z tego cyklu, ale wierzę że ludziom podoba się skoro napisane jest tyle części.
Dla mnie szkoda oczu

"Lepsza od Jamesa Bonda, śmieszniejsza niż Bridget Jones" ktoś miał niezłe poczucie humoru oceniając w ten sposób książkę.
Nie czytałam wcześniejszych pozycji z tego cyklu, ale wierzę że ludziom podoba się skoro napisane jest tyle części.
Dla mnie szkoda oczu

Wciągnęła mnie. Dość mało tych wspominek męczących dla tych co czytają cała serie. Dobrze się kończy i jest współczesna młodzież zatopiona w grach.

Wciągnęła mnie. Dość mało tych wspominek męczących dla tych co czytają cała serie. Dobrze się kończy i jest współczesna młodzież zatopiona w grach.

7/10 - ja lubię Stephanie. Jest czasami lekiem na całe zło.. pomimo tylu już przeczytanych części lubię raz na jakiś czas do niej wrócić i z pewnością kupię kolejne części.
Może jest trochę zbyt prosta, ale potrafi czasami doprowadzić mnie do uśmiechu..

7/10 - ja lubię Stephanie. Jest czasami lekiem na całe zło.. pomimo tylu już przeczytanych części lubię raz na jakiś czas do niej wrócić i z pewnością kupię kolejne części.
Może jest trochę zbyt prosta, ale potrafi czasami doprowadzić mnie do uśmiechu..

Chyba najśmieszniejsza część ze wszystkich do tej pory. Uśmiałam się nie raz. Uwielbiam Śliwkę. Razem z Lulą tworzą niezawodną ekipę. Zrobią bajzel nawet z najbardziej niewinnej sprawy. Wszystko zawsze musi się pochrzanić. I to jest najlepsze w tych książkach. Polecam. Zawsze poprawia nastrój

Chyba najśmieszniejsza część ze wszystkich do tej pory. Uśmiałam się nie raz. Uwielbiam Śliwkę. Razem z Lulą tworzą niezawodną ekipę. Zrobią bajzel nawet z najbardziej niewinnej sprawy. Wszystko zawsze musi się pochrzanić. I to jest najlepsze w tych książkach. Polecam. Zawsze poprawia nastrój

Z przeczytanych do tej pory jest to moja ulubiona część.

Z przeczytanych do tej pory jest to moja ulubiona część.

Bardzo żałuję, że nie mogę tej książki dodać do półki posiadam. I bardzo żałuję, że musiałam ją czytać na telefonie. Niestety nie mogłam jej nigdzie dostać, a że nie chciałam przegapić kolejnej części szalonej Steph, to wyszło to co wyszło.
Kto nie czytał, temu mogę zagwarantować emocje takie same jak przy poprzednich częściach. Będzie gdaczący kubełek, będzie trup, będzie Lula i jakże wybitna Babcia Mazurowa. Własnie sobie uzmysłowiłam, ze nie pamiętam aby wybuchł jakiś samochód osobowy, który należałby do Steph... Ale ale co tam wybuch. Jest dawka śmiechu i emocji i to się liczy. Nadrobi pewnie w kolejnych częściach :D
Ale będzie jedna mała bomba. Morelli ma syna??? Oto się rodzi w głowie Stepahnie pytanie. I dodam, ze nie jest nim Bob :D
Babcia ciemną nocą próbuje wykopać zwłoki na cmentarzu... Czyżby w grobie była kasa?
Lula sama sie sobie oświadcza, bez wiedzy narzeczonego szykuje imprezę weselną...
A matka jak popijała tak popija :D
Chcecie więcej newsów???
Przeczytajcie...

PS. już mam na półce :D

Bardzo żałuję, że nie mogę tej książki dodać do półki posiadam. I bardzo żałuję, że musiałam ją czytać na telefonie. Niestety nie mogłam jej nigdzie dostać, a że nie chciałam przegapić kolejnej części szalonej Steph, to wyszło to co wyszło.
Kto nie czytał, temu mogę zagwarantować emocje takie same jak przy poprzednich częściach. Będzie gdaczący kubełek, będzie trup, będzie...

I znowu było zabawnie i odprężająco. Żagiew. Heh.

I znowu było zabawnie i odprężająco. Żagiew. Heh.